Autor Wątek: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja  (Przeczytany 229827 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Sorbifer

  • *
  • OstBlock. Tu i Teraz.
Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #375 dnia: Maja 07, 2022, 07:22:26 »
YoYo, ten czołg niedługo później się zagrzał za bardzo, jebło i wieża poleciała. Malowniczo wybuchł. Lepiej przy takim dymiącym czołgu nie stać i nie filmować...
Sorbifer.
OstBlock.
Kiepsky.

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #376 dnia: Maja 07, 2022, 22:16:10 »
Spektakularne nagranie ataku Ukraińskich Sił Powietrznych na Wyspę Węży filmowane z TB2.

https://mobile.twitter.com/UAWeapons/status/1523027490230444035

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #377 dnia: Maja 07, 2022, 22:44:19 »
Spektakularne nagranie ataku Ukraińskich Sił Powietrznych na Wyspę Węży filmowane z TB2.

https://mobile.twitter.com/UAWeapons/status/1523027490230444035

Widziałem, rewelka. Co prawda opis jest błędny, bo to nie Su-27, a Su-24 ale wydaje się, że zbierać (orki) nie mieli co. Pierwszy trochę miał zbyt wcześnie ustawiony zapalniki, dla drugiego mogłoby to być niebezpieczne. Co ciekawe orkowa strona doniosła, że był jakiś desant i ile to nie zestrzelili ;D.
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #378 dnia: Maja 08, 2022, 10:12:50 »
https://mobile.twitter.com/UAWeapons/status/1523194512138514432

Zniszczenie Mi-8 FR na Wyspie Wężowej. Różne są opisy. Gdzieś widziałem, że to ewakuacja, tutaj jest napisane, że transport żołnierzy na wyspę.

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #379 dnia: Maja 08, 2022, 10:29:10 »
Rosyjska propaganda dawała ten film jako dowód że... zniszczyli Ukraiński śmigłowiec podczas desantu na Wyspę Węży. Nie wiem dlaczego Ukraińcy mieliby podświetlać laserem własny sprzęt i ludzi, ale chyba się kufajmany nieco zagalopowały tym razem. :)

Offline Sorbifer

  • *
  • OstBlock. Tu i Teraz.
Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #380 dnia: Maja 08, 2022, 11:00:01 »
Nawet zabawne.
Sorbifer.
OstBlock.
Kiepsky.

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #381 dnia: Maja 08, 2022, 12:16:52 »
Nawet zabawne.

Putinowska propaganda. Przeciez to orkowy Mi-8 ktorym mieli sie ewakuowac z wyspy. Z lekka nie wyszlo.
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #382 dnia: Maja 08, 2022, 13:48:49 »
Będąc w klimacie heheszek to mistrzowie tiktoka czyli Kadyrowcy znowu machnęli podpuchę i zostali szybko zdemaskowani:

https://twitter.com/nexta_tv/status/1522170082507567104
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #383 dnia: Maja 08, 2022, 14:35:13 »


webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #384 dnia: Maja 08, 2022, 16:46:04 »
Cytuj
Nie wiem, co oglądał twój kolega, Trotylski, ale wszędzie miałeś i nadal masz, że sytuacja Ukrainy jest krytyczna. Bo nadal jest. Cieszy oczywiście każdy zniszczony ruski czołg, każdy zestrzelony samolot czy helikopter, i w sumie każdy wyeliminowany ruski, co nie zmienia tego, że systuacja na frontach jest nadal bardzo zła...

Właśnie o to mi chodziło: o tym, że sytuacja Ukrainy jest nadal bardzo trudna wiesz Ty, wiem ja, wie zapewne znakomita większość użytkowników forum – czyli osób, które mają trochę szersze pojęcie o „temacie”, szperają po „branżowych” forach, portalach, książkach i czasopismach i np. na temat czołgów wiedzą coś więcej niż tylko to, że „ruscy robią im wieżyczki w kształcie czaszki, żeby podkreślić nawiązanie do symboliki SS” (tak, spotkałem się z taką „wiedzą”). A mój kolega nie podziela naszych zainteresowań i wiedzę o wojnie – jak zapewne większa część społeczeństwa – czerpał właśnie z „masowych” źródeł: wiadomości w telewizji i newsów na portalach informacyjnych. Ja też od czasu do czasu włączam sobie telewizor (i to nie tylko TVN) i zaglądam na „onety”. I gdziekolwiek nie spojrzę to mam wrażenie, że właśnie „na frontach” wszystko toczy się świetnie: Rosjanie uciekli spod Kijowa i teraz drepczą w miejscu w Donbasie (a nawet się cofają, bo częściej widzę newsy o kolejnych miejscowościach przez Ukraińców odbitych, niż o straconych), codziennie dostaję kolejne garście wysadzonych/spalonych/zmasakrowanych rosyjskich czołgów (czyli za chwilę Putinowi skończą się czołgi), kolejne zastępy wygłodzonych i wyposażonych w broń z okresu II Wojny Światowej żołnierzy nie chcą walczyć, odmawiają wykonania rozkazów i dezerterują, a komisje poborowe świecą pustkami (=> za chwilę Putinowi skończą się żołnierze), kolejne rzesze poległych rosyjskich oficerów (=> za chwilę Putinowi skończą się dowódcy; nota bene niedawno Onet informował o śmierci „wysokiego rangą wojskowego” w stopniu… sierżanta), w Rosji palą się kolejne składy paliw (=> za chwilę Putinowi skończy się paliwo), a każda nowa dostawa broni dla Ukrainy sprawia, że „na jej widok rosyjskie czołgi same uciekną ze strachu!!!”, względnie ta broń „zje rosyjskie myśliwce na śniadanie!!!” (to autentyczne tytuły newsów). W każdym razie: za chwilę Putinowi skończy się wszystko, a sama Rosja już jutro (po raz nie wiem który) zbankrutuje na skutek sankcji, z których każda z osobna sprawi, że „po tym ciosie Putin już się nie podniesie!!!”.
To nie jest tylko moje wrażenie, ale też wielu osób „nie siedzących w temacie”, z którymi rozmawiam i którzy dokładnie w ten sposób to odbierają – niektórzy wierzą nawet, że Ukraińcy celowo czekają z ostatecznym uderzeniem na 9 maja, żeby właśnie w tym dniu Rosja się poddała i cały świat mógł się zaśmiewać z tegorocznej Parady Zwycięstwa…

Ten wątek to luźne dyskusje o wojnie w Ukrainie, więc mój poprzedni post odnosił się do tej wojny jako kolejnego przykładu bardzo niepokojącego dla mnie zjawiska, jakie obserwuję w naszych mediach od wielu lat. Mianowicie: braku rzetelności i obiektywizmu podawanych informacji. I to nie jest jedynie moja prywatna, „prosowiecka” wizja roli mediów: ustęp 1 artykułu szóstego Ustawy prawo prasowe stanowi, że „prasa jest zobowiązana do prawdziwego przedstawiania omawianych zjawisk”, a art. 12 ust. 1 tej ustawy obliguje dziennikarza m.in. do „zachowania szczególnej staranności i rzetelności przy zbieraniu i wykorzystaniu materiałów prasowych, zwłaszcza sprawdzenia zgodności z prawdą uzyskanych wiadomości lub podania ich źródła” (obowiązek "dbałości o poprawność języka" czy zakaz "publikowania informacji o życiu prywatnym nie związanym bezpośrednio z działalnością publiczną danej osoby" to może w ogóle przemilczę…). A od wielu lat media skupiają się nie na poinformowaniu o konkretnym fakcie, lecz na przedstawieniu go w określonym kontekście, obleczeniu w odpowiedni komentarz i „wpasowaniu” go w odgórnie założoną narrację. Tak, by odbiorca zapamiętał nie tyle samo zdarzenie, lecz jego ocenę. By w jego głowie pozostała nie konkretna wiedza na temat faktu, lecz jego wydźwięk i emocje, które ten fakt wywołał.

I chcę to wyraźnie podkreślonym i pogrubionym zaznaczyć: moje uwagi nie dotyczą wyłącznie TVP, lecz wszystkich naszych mediów.
Prosty przykład: sejm uchwala ustawę. I szczegóły na temat tego, co w niej jest i jakie będą jej rzeczywiste skutki nie mają większego znaczenia – ważniejsze jest to, że w „Wiadomościach” poseł partii rządzącej powiedział, że ta ustawa jest absolutnie konieczna, ona będzie dla obywateli Dobra, nareszcie będzie Lepiej, Polacy chcą takiej ustawy, itd. Albo – w „tym drugim” programie – poseł opozycji powie, że to beznadziejna ustawa, absolutny bubel prawny i nic gorszego w naszej historii nie uchwalono. Widz nie musi wiedzieć, czego dokładnie ta ustawa dotyczy. Wystarczy, że dowie się, że partia rządząca odniosła kolejny Sukces (bo ta partia odnosi wyłącznie sukcesy) // partia rządząca kolejny raz się skompromitowała (bo ta partia wyłącznie się kompromituje). Każdy może usłyszeć to, co chce usłyszeć – wystarczy tylko wcisnąć właściwy przycisk na pilocie.
A jeżeli już uda się znaleźć temat, do którego nie da się „przypiąć” kontekstu politycznego (choć naprawdę ciężko w ostatnim czasie taki znaleźć) to najczęściej daje o sobie znać chęć nadania newsowi jak najbardziej krzykliwego, sensacyjnego i uderzającego w emocje tonu albo zwykła niekompetencja i brak elementarnej znajomości tematu, o którym autor opowiada lub pisze (albo jedno i drugie równocześnie). Efekt jest ten sam: ludzie zapamiętają tylko tyle, że znów miał miejsce jakiś Skandaliczny_Skandal, a szczegóły samego zdarzenia (które często całkowicie zmieniają wydźwięk danej sytuacji) w tym natłoku rozbudzonych do zenitu emocji gdzieś im całkowicie umkną.

Może poza mną nikomu to nie przeszkadza. Ja osobiście jednak wolę wiedzieć jak się sprawy naprawdę mają – nawet jeżeli okaże się to dla mnie nieprzyjemne albo zburzy mój dotychczas pogląd w danym temacie. I nawet jeśli dla „pisiorów" będę „lewactwem”, dla „lewactwa” – „pisiorem”, a dla całego świata – sowieckim agentem i putinowskim trollem.


Cytuj
Nie było wojny w Ukrainie, ani nawet nie była na horyzoncie, był Łukoil w PL, ceny paliw mieli konkurencyjne, a mimo to nigdy tam nie zatankowałem (jak i wielu moich znajomych). Powiem więcej nawet gdyby sprzedawali z rabatem 90% to też nigdy bym tam nie kupił. Paliwo może być i po 10 zł, najwyżej przesiądę się na rower, albo środki komunikacji miejskiej, ale jak to pozwoli zakończyć wojnę, a dodatkowo cofnąć Sowietów do epoki kamienia łupanego, to jestem absolutnie za i uważam że to wręcz promocja i żadne obciążenie.

Po raz drugi muszę Ci podziękować – bo po raz drugi sam dajesz mi do ręki argument, którego potrzebuję. Twój sposób rozumowania to jest właśnie dokładnie ten efekt medialnego przekazu, o którym pisałem. Ale to Twoje życie, Twoje pieniądze i Twoje wybory. Szanuję je. Ja jednak chciałbym moje ciężko zarobione pieniądze przeznaczać przede wszystkim na cele, które sam sobie wybiorę, a nie na kupowanie na gwałt wszystkiego co strzela, bo akurat nadarzył się pretekst, by – jak to celnie ujął Kolega =OPS=boski qrdl logos – „zarządzanie strachem osiągnęło swoje optimum”. Oczywiście, bezpieczeństwo jest ważniejsze niż wszelkie bogactwa i przyjemności, bo jak słusznie inny Kolega zauważył: co mi po nich gdy czekista wpakuje mi kulkę. Ale wszystko należy robić z umiarem i w rozsądny sposób. Wbrew temu co piszesz, przeznaczanie przez nasz rząd kolejnych miliardów na zakupy uzbrojenia dla Polski ani nie pozwoli zakończyć wojny w Ukrainie, ani nie cofnie „Sowietów do epoki kamienia łupanego”. Może natomiast zwiększyć szanse na skuteczną obronę przed ewentualną agresją Rosji na nasz kraj, a przede wszystkim zmniejszyć ryzyko takiej agresji. Tylko że dla mnie to ryzyko było minimalne jeszcze przed 24 lutego, a teraz jeszcze z każdym dniem maleje. I to bez setek „Abramsów", dziesiątków F-35 i floty „Mieczników”. O moje bezpieczeństwo dba teraz sam towarzysz Putin. Odwiedzam regularnie blog Oryxa i widzę, jak każdego dnia Rosjanie sami w ilościach hurtowych dokładają cegiełki do mojej Fortecy. I z tej perspektywy patrząc – jakkolwiek by to cynicznie i bezdusznie nie zabrzmiało – w interesie naszego bezpieczeństwa wcale nie leży szybkie zakończenie tej wojny. Im dłużej ona trwa, tym bliżej Rosji do postulowanej przez Ciebie epoki kamienia łupanego.
Zresztą nie chodzi tylko o straty. Ta armia co rusz się kompromituje, zarówno na lądzie, na morzu jak i w powietrzu i to w każdej możliwej dziedzinie. Mam wrażenie, że swoją znaczącą przewagę ilościową i technologiczną trwonią w jeszcze lepszym stylu niż ich dziadkowie pamiętnego lata 1941-ego. Tak zorganizowana i dowodzona armia (albo raczej to, co z niej niedługo zostanie) nie jest w stanie stworzyć realnego zagrożenia dla państwa, które może liczyć na znacznie szerszą pomoc ze strony NATO niż tylko dostawy broni i „dyskretne” wskazywanie celów dronom i „Neptunom”.
« Ostatnia zmiana: Maja 08, 2022, 18:47:37 wysłana przez KosiMazaki »

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #385 dnia: Maja 08, 2022, 20:01:27 »
TikTokowy Rambo, czyli kadyrowiec w swoim stylu: https://twitter.com/TpyxaNews/status/1523316310746464256 .
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #386 dnia: Maja 09, 2022, 08:09:48 »
Sami się prawidłowo oznakowali. Na naszywkach Z, jak zbrodniarze. Zdjęcie z próbnego paradowania.


Offline Rolam

Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #387 dnia: Maja 09, 2022, 13:20:17 »
http://img90.imageshack.us/img90/2885/883092yr5.gif

"Latanie to przywilej spojrzenia na świat oczami Boga..." "No! Więc  gawron mi pasuje...-gawron??? Dla ciebie PAN GAWRON ! Dopóki cię nie polubi ,łapa będzie Cię boleć."

qrdl_logos

  • Gość
Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #388 dnia: Maja 09, 2022, 13:35:19 »
Radzę jechać zatankować samochody, bo to co się stało w Warszawie z ambasadorem Rosji, bez echa nie przejdzie.

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Odp: Konflikt Rosja-Ukraina: luźna dyskusja
« Odpowiedź #389 dnia: Maja 09, 2022, 14:07:58 »
Radzę jechać zatankować samochody, bo to co się stało w Warszawie z ambasadorem Rosji, bez echa nie przejdzie.

A nie sadzicie, ze takie zachecanie wlasnie moze wywolac efekt wiekszego popytu i tym samym wzrostowi ceny drogi Qrdlu? Spokojnie jak na wojnie.
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl