Każdemu należy się pochówek, ale szacunek tylko tym którzy zasłużyli. W tym konflikcie dominuje zdziczenie, ale po rosyjskiej stronie. Dzisiaj ruscy ostrzelali ludzi stojących po wodę, a Ciebie kuźwa, wraki denerwują. Niech sobie pokazują co chcą, codziennie ginie od stu do dwustu ukraińskich żołnierzy, i to jest istotne, a nie pierdo lamento że cyrk. Jeśli to niektórym przypomni że na Ukrainie jest wojna, to jestem za.
Chyba tylko ludziom pozbawionym mózgów trzeba jeszcze przypominać, że trwa wojna, ale jeśli ktoś w tym się odnajduje, to może sobie nawet na ścianie wypisać.
Wierzę, że żyję w społeczeństwie, które ma pewne brutalne etapy rozwoju za sobą. Jednak chyba nie do końca... po waszych słowach wyobrażam sobie, że powinno się też przywrócić publiczne egzekucje, niech ludzie wiedzą czym się kończy łamanie prawa, publiczne biczowanie też byłoby czymś niezłym, prawda? Kolejny etap, po wrakach, to zamknięci w klatkach, w obdartych mundurach, kacapscy najeźdźcy, bandyci, mięso, nie-ludzie i niech dzieciaki, ku uciesze "świadomych" dorosłych, zaostrzonymi kijami ich dźgają...bo ich po prostu się usuwa, a nie zabija. Jak się ich nie zabije, to "zgwałcom waszą curke".
Ludzie! Ogarnijcie się! Lecicie prosto w otchłań zdziczenia i szaleństwa, amoku zabijania i mordu!!