Sidoluks fajna rzecz. Który rodzaj to chyba nie ma aż takiego znaczenia, grunt żeby nie był to Sidolux expert czy jakoś tak, bo zawiera detergent i się pieni strasznie. Można leciutko rozcieńczać wodą. Tak samo fajnie nakłada się pędzlem jak i aerkiem. Jest jednak dość delikatny i jeśli planujesz poważniejsze zabawy z washami to daj mu kilka dłuższych dnia na wyschnięcie lub zainwestuj w lakier od Tamiya

Ja używałem kiedyś z lubością Sidoluksu, ale w końcu mi się znudziło.
Owiewkę Vacu możesz wycinać np. czeską piłką zostawiając naddatek do opiłowania papierem/pilnikiem. Lepiej zostawić troszkę i dopiłować niż przesadzić. Malować Vacu można spokojnie ale najlepiej przyklejoną. Pomysł z oklejaniem nie jest zły ani nowy, ale przydałaby się do tego blaszka trawiona. Papier to kiepski pomysł.