Cos jest na rzeczy, bo ja w wieku 30 lat tez juz zaczynam miec jakies nerwicowe jazdy.

Jak mnie serce zaczyna kluc, to panicznie boje sie, ze nie dobiegne do telefonu.
Co do chodzenia do kosciola z zona. Nie chcialbym byc ciagany do instytucji, ktora mnie raczej zniesmacza (w dodatku jestem ateista). Jestem tolerancyjny, wiec nie zakazywalbym zonie isc, ale wiara to nie je bajka, kazdy ma wlasny poglad...
[ Dodano: Sro 10 Sie, 2005 ]myślałem (pomimo młodego wieku),że bycie kawaleram jest do bani.
Bycie kawalerem jest piekne. Bycie starym kawalerem jest do bani.
