Autor Wątek: Jak zestrzelić Pe-8 lecąc Bf109 F2?  (Przeczytany 6633 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Dominik

  • Gość
Jak zestrzelić Pe-8 lecąc Bf109 F2?
« dnia: Września 12, 2005, 11:45:36 »
Witam, mam taki problem z jedną misją w Il2 Sturmovik. Otóż lecę Bf-109 F2 i mam za zadanie zestrzelić dwa [shadow=red]Pe-8[/shadow] które atakują moje jednostki. Strzelam w nie i strzelam a one nadal się trzymają twardziele jedne (Rzecz w tym że Bf-108 F2 ma według mnie kiepskie uzbrojenie, gdym miał naprzykład takiego LaGG3 IT z działkiem 37mm to wtedy żaden problem). Strzelam w nie od tyłu, od przodu i po bokach a one nic, najwyżej tylko lekko podziurawie im kadłub. Czy ktoś może mi coś poradzić, może ktoś zna jakąś taktykę na nie? Pzdr i proszę o odpowiedź.  :)
« Ostatnia zmiana: Czerwca 03, 2010, 17:22:41 wysłana przez KosiMazaki »

Problem z Pe-8
« Odpowiedź #1 dnia: Września 12, 2005, 11:53:59 »
Nie celuj w kadłub, tylko w silniki. To najczulszy punkt każdego bombowca.

Sufler

  • Gość
Problem z Pe-8
« Odpowiedź #2 dnia: Września 12, 2005, 12:25:35 »
i probuj je atakowac od przodu
tam najmniej krzywdy ci zrobia

Schmeisser

  • Gość
Problem z Pe-8
« Odpowiedź #3 dnia: Września 12, 2005, 12:37:20 »
z 15 mm mauzera to se mozesz do us.. śmierci strzelać
Czy może w tej misji masz do zestrzelenia 3 Pe-8 , sceneria zimowa?

Ale wracając do pe-8 - musisz to zrobić a la Wilde Sau :) w ataku czołowym zdemolować pilotów.

Dominik

  • Gość
Problem z Pe-8
« Odpowiedź #4 dnia: Września 12, 2005, 13:24:39 »
Cytat: Schmeisser
z 15 mm mauzera to se mozesz do us.. śmierci strzelać
Czy może w tej misji masz do zestrzelenia 3 Pe-8 , sceneria zimowa?

Ale wracając do pe-8 - musisz to zrobić a la Wilde Sau :) w ataku czołowym zdemolować pilotów.


W tej misji jest sceneria zimowa, ale do zestrzelenia są dwa Pe-8. Co do tego ataku z przodu- spróbuje.  :)

Offline JG300_Hauptmann Kuba

  • JG300
  • *
  • Jagdflieger
Problem z Pe-8
« Odpowiedź #5 dnia: Września 12, 2005, 14:10:29 »
Ciesz się że to nie Pe-2.Tam snajperzy pokładowi zabili by ciebie w sekundę po wejsciu delikwentowi na d(#$.W najlepszym wypadku twój silnik zostałby podziurawiony jak sito.
Proponuję ataki na silniki,ale nie leć cały czas za nim ale atakuj z dużą prędkością,rób pentlę i od nowa.Lecąc na jego 6stej przez dłużej niż 10-15s na pewno skończysz z uszkodzonym silnikiem.

Schmeisser

  • Gość
Problem z Pe-8
« Odpowiedź #6 dnia: Września 12, 2005, 14:36:51 »
Jeśli to pierwszy il-2 sturmovik, to jak znam zycie Pe-8 zadymi radośnie niczym samowar z czterech silników, zrzuci bomby na cel a na odchodnym trafi w chłodnice 109 z 2 km. Wal w kokpit , zicher jest zicher.

Problem z Pe-8
« Odpowiedź #7 dnia: Września 12, 2005, 15:35:59 »
Końcówki skrzydeł, od silników na zewnatrz, rozszczepiają się po krótkiej serii, najczulszy pkt tego bombera.
Achtung Spitfeuer!

Offline Labienus

  • *
  • Corsaires Fanaticus
Problem z Pe-8
« Odpowiedź #8 dnia: Września 12, 2005, 17:51:34 »
LOOOOOOL
Przeczytałem temat, no i chłopak ma teraz nie lada problem. Przyszedł po radę na forum, gdzie wymiatacze od ponad trzech lat męczą Szturmowika... i co? Każdy dał mu inną radę buhehe. Nie byłoby w tym nic złego... gdyby to się tyczyło rzeczywistości. Ale to gra, w której wszystko jest pancerne, a Pe8 w szczególności i naprawdę nie ma wielu sposobów na jego ustrzelenie. Nie to, że zamierzam podważać Wasze doświadczenie, bo ja sam nie mam za wielkiego i nie śmiałbym czegokolwiek radzić w tej sytuacji. Ale to conajmniej ciekawie wygląda, bo Szturmowik stał się dzięki tej krótkiej wymianie zdań sto razy bardziej realistyczny niż jest w rzeczywistości :mrgreen:

Wydaje mi się, że chyba faktycznie najlepiej po końcach skrzydeł próć, tak jak wspomniał AnD - zaraz to przetestuję. Szmajs, Ty naprawdę sądzisz, że coś zrobisz tą pietnastką i pestkami w F2 strzelając po kokpicie? Oooj... to raczej mało prawdopodobne z tego co pamiętam. :wink:

Pozdrawiam :)

Schmeisser

  • Gość
Problem z Pe-8
« Odpowiedź #9 dnia: Września 12, 2005, 17:59:07 »
Pamiętam że tak własnie zrobilem - w tej misji chyba bylo problemem to ze od momentu przechwycenia było cos okolo 45 sekund , i pe-8 zaczynały rzucac bomby na bohaterskich żołnierzy wehrmachtu :D, tak więc należało w jak najkrótszym czasie albo zmusic chłopaków do wyrzucenia podarków wczesniej albo ich pospuszczać.

Zreszta metod będzie tylu ilu graczy :D

Dominik

  • Gość
Problem z Pe-8
« Odpowiedź #10 dnia: Września 12, 2005, 18:08:44 »
Ok już sobie poradziłem z nimi.  :)

Offline Labienus

  • *
  • Corsaires Fanaticus
Problem z Pe-8
« Odpowiedź #11 dnia: Września 12, 2005, 18:46:52 »
No to najważniejsze Dominiku. Ale, jeśli ktoś miałby podobny problem to ja pozwoliłem sobie zrobić teścik.

No i poza tradycyjnym już stwierdzeniem, że jest to w grze strasznie trudnych orzech do zgryzienia, to mogę powiedzieć, że dwie z metod, które były podane wyżej są chyba nieco skuteczniejsze od pozostałych. Prucie w kadłub i kokpit to w moich teścikach było zdecydowanie marnowanie amunicji. Tak samo prucie po skrzydłach. Najlepiej chyba walić po jednym z dwóch wewnętrznych silników, bo po prostu gondola jest największa, więc łatwo trafić i w miarę szybko zaczyna dymić i się palić. Ale trzeba upatrzyć sobie jeden i w niego pruć. Strzelanie po całym samolocie to też marnowanie amunicji. Strzelanie po końcówkach jest też w miarę... ale nie jest bardziej skuteczne od strzelania po wewnętrznym silniku... za to trafić jest trudniej niż w tą wewnętrzną gondolę silnikową... więc chyba najlepiej jest celować i strzelać właśnie w nią. Strzelanie w zewnętrzne silniki jest mniej skuteczne, bo gondola jest mniejsza i trudniej trafić... i często silnik odpada razem ze skrzydłem... co oznacza, że wytrzymałość tych dwóch elementów jest ze sobą związana... a tym samym trudniej w ten sposób zniszczyć samolot.

Testowałem na Bf109F2 ma się rozumieć.

Pozdrawiam :)

Angelripper

  • Gość
Problem z Pe-8
« Odpowiedź #12 dnia: Września 12, 2005, 20:03:10 »
Strzelanie po kadłubie jest bez sensu z racji tego,że pestki przechodzą przez niego nie robiąc wielkiemu pterodaktylowi praktycznie żadnej krzywdy;-)Zalecam płytkiego nurka z godz 12-13-14,przejście w pętlę,głęboki nurek z 6 i przejście w głębokie jojo...Prucie oczywiście po silnikach i po kokpicie

Problem z Pe-8
« Odpowiedź #13 dnia: Września 13, 2005, 11:12:31 »
No to spróbuj to wykonać, jeśli po dwóch niskich yoyach jeszcze będziesz miał silnik, to wyślij mi tracka... w zasadzie, jeśli się pojawisz na sekunde strzelcom w gondolach, to masz 90% szans, że już się dymisz, albo nawet palisz. Jedyne wyjscie zależne od tego czy chcemy zabić pilotów czy silniki czy co innego, to przednia badz tylna, górna pólsfera. Niestety w tej grze mg151/15 nie ma wogóle pocisków wybuchowych, co baardzo utrudnia zestrzelenie czegokolwiek.
Achtung Spitfeuer!

Offline Rammjager

  • ZB
  • *
  • ex-JG300 pilot.
Problem z Pe-8
« Odpowiedź #14 dnia: Września 13, 2005, 12:24:23 »
Cytat: Schmeisser
Ale wracając do pe-8 - musisz to zrobić a la Wilde Sau  w ataku czołowym zdemolować pilotów.


Tak, to jest najprostszy sposób :wink:
Tyle tylko że nie centralnie z przodu a pod pewnym kątem i z lekkiego nurka :-)

ps. taki atak to nie jest "a la Wilde Sau" Schmeiss :wink:  :wink:
Wymyślili to Egon Mayer i Georg-Peter Eder, a o ile mi wiadomo to zaden z nich nie latał w JG300 bądz JG301 czy JG302.
" only mad men fly there where angels afraid to step... "