Amerykanin usiadł wręcz idealnie
Szkolenie Pana podpułkownika kosztowało nas trochę ponad 4 mln dolarów, szkolenie zwykłego pilota kosztuje 3mln zielonych. To dlatego, że Pan RS jest pierwszym polskim INSTRUKTOREM na F-16... strach się bać

Co do A-10 znowu może ja się wypowiem

A-10 nie jest już produkowany od dawna, ostatnio przechodzą modernizacje do standardu A-10C tylko z powodu tego, że nie zostaną zastąpione prawdopodobnie aż do 2018 roku kiedy to wejdą za nie F-35.
Ogólnie istnieje teraz tendencja do wypierania maszyn poddźwiękowych przez maszyny wielozadaniowe pochodzące od myśliwców (F-15E, F-16C/D, F-22A) z tego względu, że atak mogą przeprowadzić szybciej – szybciej wyjść z groźnego obszaru, nie ma problemu z ich eskortowaniem, a po pozbyciu się ciężkiego uzbrojenia, mogą robić za myśliwce. Dochodzi do tego możliwość atakowania celów z poza zasięgu rażenia SAMów poprzez podrzucanie bomb JDAM i LGB z lotu na dużej wysokości/prędkości.
A-10 – częściowo zastąpione przez F-16CG/DG, w przyszłości przez F-35A
F-117 – zastępowane przez F-22A
AMX – we Włoszech będzie powoli zastępowany przez F-35B
L-159 – przyszłość wisi na włosku, prawdopodobnie ich role będą wykonywać jednak Gripeny
Rola bezpośredniego wsparcia oddziałów naziemnych jest teraz przekazywana na barki śmigłowców, jak Apache, Cobra, Mangusta, Tiger itp. oraz uzbrojonych aparatów bezzałogowych jak Predator.
Czarli 48 maszyn to baaaardzo mało jak na nasz kraj, według umów międzynarodowych możemy mieć 460 maszyn bojowych, czyli to ledwo jest 10% i 3 eskadry bez rezerw. W Stanach eskadra liczy 18 samolotów, bo dwa są rezerwowe, u nas liczy 16, co oznacza, że nigdy pełna eskadra nie będzie gotowa do lotu/walki, a 12 maszyn udostępniamy NATO. potrzeba co najmniej 6 eskadr, inaczej będzie bieda - zwróć uwagę na ilość maszyn u naszych sąsiadów... szczególnie u pewnego wschodniego
