Autor Wątek: Pierwsza Polska F-16.  (Przeczytany 320228 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Pierwsza Polska F-16-stka
« Odpowiedź #1605 dnia: Sierpnia 08, 2019, 10:56:00 »
Jak czytam, że głównym kryterium przetargu jest "najniższa cena" to mam wątpliwości. Niestety nie zawsze to idzie w parze z jakością, a czy WZL podołają? Pewnie tak tylko, żeby znowu nie chcieli po taniości czegoś dorabiać ;).
« Ostatnia zmiana: Października 10, 2019, 20:54:56 wysłana przez KosiMazaki »
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Odp: Pierwsza Polska F-16-stka
« Odpowiedź #1606 dnia: Sierpnia 08, 2019, 15:28:08 »
Myślę, że dopóki współpracujemy z producentem (a tak raczej jest), to nic złego nie będzie się działo.

Odp: Pierwsza Polska F-16-stka
« Odpowiedź #1607 dnia: Sierpnia 09, 2019, 20:31:57 »
Czy według kolegów istnieje możliwość zakupu dodatkowych F-16, które mogły by zastąpić poradziecki sprzęt?

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Pierwsza Polska F-16-stka
« Odpowiedź #1608 dnia: Sierpnia 09, 2019, 21:50:38 »
Wydaje mi się, że to najrozsądniejsza opcja i owszem jest możliwa ale nikomu nie zależy. Wolą bajki snuć o F-35 i pozyskaniu większej ilości śmigłowców stealth (niewidzianych do dzisiaj).
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Odp: Pierwsza Polska F-16-stka
« Odpowiedź #1609 dnia: Sierpnia 28, 2019, 08:13:10 »
Takie pytanko, bo jestem po dyskusji z kumplem. Ile F-16 jest operacyjnie zdolnych do lotu - może ktoś ma wiedzę. Kumpel mówił, że dwie sztuki.

Odp: Pierwsza Polska F-16-stka
« Odpowiedź #1610 dnia: Sierpnia 28, 2019, 08:30:01 »
Sama para dyżurna wymaga 4 sprawnych samolotów, 2 główne i 2 zapasowe w razie co. Nie wiem skąd kolega wziął te informacje, ale zapewniam że nie ma racji.

Odp: Pierwsza Polska F-16-stka
« Odpowiedź #1611 dnia: Sierpnia 28, 2019, 12:34:18 »
Takie pytanko, bo jestem po dyskusji z kumplem. Ile F-16 jest operacyjnie zdolnych do lotu - może ktoś ma wiedzę. Kumpel mówił, że dwie sztuki.
Tego kumpla to od razu do psychiatry. Bo jak mówi o czymś, o czym nie ma pojęcia, to trochę z nim niedobrze. A jak ma pojęcie to wie, że takie informacje to informacje niejawne. Więc skoro je ujawnia o tak sobie, to tym bardziej z nim jest nie tak jak powinno.

Odp: Pierwsza Polska F-16-stka
« Odpowiedź #1612 dnia: Sierpnia 28, 2019, 14:24:07 »
Dwie sztuki to przesada, ale wesoło ponoć nie jest ze stanem maszyn..

Odp: Pierwsza Polska F-16-stka
« Odpowiedź #1613 dnia: Sierpnia 28, 2019, 14:47:59 »
Oglądałem parę lat temu wykład na temat tego jak to wygląda w przypadku armi USA.
Tam (z tego co zapamiętałem) zakładają że ok. połowa posiadanych jednostek ma "zdolność bojową".
Druga połowa jest wyjęta na szkolenia, przeglądy techniczne, naprawy, serwisowanie, jest w transporcie
ma wprowadzane usprawnienia. itd. Czyli zakładając że masz 100 maszyn typu F-16 to 50 możesz użyć w każdej
chwili. Jak wiadomo ta armia ma inne cele i inne wymagania logistyczne - rozsiana po oceanach, więc można  założyć że procent jest mniejszy.

Odp: Pierwsza Polska F-16-stka
« Odpowiedź #1614 dnia: Sierpnia 28, 2019, 14:54:38 »
No dobra, ale wrócę na chwilę do zasadności zakupu F-16. Samolot, wiadomo, używany bojowo i sprawdzony, ale... Remontować te maszyny trzeba i na pewno nie wysyła się części do USA, bo to jest zbyt kosztowne, tylko wyjmuje się z istniejących uziemionych maszyn. Taki kanibalizm techniczny. W tym świetle wybór Gripena byłby chyba bardziej opłacalny.

Odp: Pierwsza Polska F-16-stka
« Odpowiedź #1615 dnia: Sierpnia 28, 2019, 15:09:44 »
Ciekawy tok rozumowania. To np. jak kupisz amerykański samochód to też jego części do naprawy wysyłasz do USA? Jak na razie europejscy użytkownicy F-16, a jest ich wielu i od wielu lat nie narzekali na serwisowanie tych samolotów. Z tego co czytałem ostatnio, to WZL Bydgoszcz mają zająć się serwisem naszych -16. W odróżnieniu od sytuacji z serwisowaniem MiGa-29 będą one miały wsparcie producenta i oryginalne części zapasowe, więc nie powinno być źle.

Odp: Pierwsza Polska F-16-stka
« Odpowiedź #1616 dnia: Września 03, 2019, 07:10:29 »
Co do dwóch sprawnych: a ile było na defiladzie? Chyba trochę więcej, a jeszcze 4. trzeba doliczyć jako parę dyżurną. I Tak jest słabo,.ale to raczej kwestią pieniędzy i organizacji. I To prawda, że dużo części jest wysyłanych do USA i trzeba mieć zapas żeby coś.założyć na czas naprawy. Ale już chyba wszystkie moduły silnika remontuje się w Polsce.

Proponuję popracować nad pisownią, bo będzie smutno. Mazak.
« Ostatnia zmiana: Września 03, 2019, 07:31:37 wysłana przez KosiMazaki »

Odp: Pierwsza Polska F-16-stka
« Odpowiedź #1617 dnia: Października 01, 2019, 19:59:54 »
Panowie,
Pomimo, że na stanie Sił Powietrznych mamy oficjalnie 48 Jastrzębi, to jednak dwa z nich to już definitywne "nieloty". Posłużą zapewne jako rezerwuar części zamiennych dla pozostałych maszyn. Zainteresowałem się tym problemem, po wysłuchaniu wywiadu z redaktorem Kińskim: https://www.youtube.com/watch?v=BubrY2CUUdU  - od 9:30 minuty. Potem od redaktora Mariusza Cielmy z "Dziennika Zbrojnego" udało się uzyskać informację, że jedna z maszyn została definitywnie uziemiona przez dowództwo, po wejściu w niezamierzony korkociąg i wynikłych z tego uszkodzeń jego konstrukcji. Drugi przypadek jest nieznany... Czy zna ktoś może przyczyny uziemienia drugiej maszyny? Czy to może ta antena ILS w Holandii, lub też słynne ponad 10G osiągnięte przez jakiegoś lotnika z USA na jednej z naszych maszyn? 

Generalnie to można się było spodziewać, że maszyny zaczną się "wykruszać" z czasem :(

Pozdrawiam     

Odp: Pierwsza Polska F-16-stka
« Odpowiedź #1618 dnia: Października 03, 2019, 14:47:32 »
Interesuje mnie uszkodzenie konstrukcji z powodu wejścia w niezamierzony korkociąg. Z depronu był?

Odp: Pierwsza Polska F-16-stka
« Odpowiedź #1619 dnia: Października 03, 2019, 15:36:41 »
Nie wiem nic więcej... Pisz do rzecznika prasowego SP, niech się do tego odniesie oraz do wywiadu z red. Kińskim ;) 

Ps. Uszkodzenia konstrukcji płatowca w korkociągu, mogą powstać w czasie, gdy maszyna wejdzie w niego z dodatkowym obciążeniem powierzchni nośnej paliwem i uzbrojeniem (np. bomby + pełne zbiorniki podskrzydłowe). Wyobrażam sobie, że może wtedy dojść do przekroczenia dopuszczalnego zakresu przeciążenia, zwłaszcza tego negatywnego (które jest niższe niż dodatnie).
« Ostatnia zmiana: Października 03, 2019, 15:50:52 wysłana przez as.karo »