W wpadłem dziś na jeden z ostatnich targów jakie ostały się w Bytomiu - ot tak żeby za szybko do roboty nie wrócić

Pomiędzy stosami tandety, wypatrzyłem pilniki i wiertła 'zdiełano w cccp" więc podchodzę...a to najprawdziwszy kufajman.
-No skolko ty chocziesz za eto?
- adin złoty
- tagda dawaj
Zostałem właścicielem kilku pilników po złotówce za sztukę i kompletu wierteł za złotych pięc. Wierteł z najprawdziwszej kufajmańskiej stali.
Patrze dalej - a tam zawinięta w kawałek folii 'kławiatura kompjutera", na oko z lat 10 bo bez klawiszy windowsowych - ideał nie do zdobycia.
- Skazu ty mienia, eto rabotajet ili niet?
- Nu etowo ty nikagda nie znajesz, oczen staraja
- a skolko chocziesz?
- diesjat
- no to dawaj
Nagle kufajman konspiracyjnym szeptem - widać wziął mnie za swojego- papiroski ty chocziesz?
-Nu prawilno , paczemu niet, kakije u tebja, i skolko?
- ty gawarisz pa ruskamu, dla tebja 3 zl , LM
- dawaj karton

Kufajman to pożyteczny stwór jakby nie patrzyc...