Autor Wątek: Rola Warsaw Tour 2005  (Przeczytany 5819 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Rola Warsaw Tour 2005
« Odpowiedź #30 dnia: Października 16, 2005, 08:47:06 »
No tak i tu jest problem czarny salceson wyraźnie wskazuje na wschodnie pochodzenie agenta, ale przeczy temu podsuszana kiełbasa. Czyli wychodzi na to że to polski agent, ale gdzie alkohol w takim razie? Może miał przy sobie?

Offline F. von Izabelin

  • *
  • Prawy człowiek lewicy
    • CMHQ Flying Circus
Rola Warsaw Tour 2005
« Odpowiedź #31 dnia: Października 16, 2005, 11:37:57 »
Cytat: Magneto
ale gdzie alkohol w takim razie? Może miał przy sobie?



albo już spożył??
Chociaż kroczę Dolina Śmierci,
zła się nie uleknę...
bo lecę na 6 kaflach i się wznoszę...

Offline Rola

  • *
  • 9/39 & R'n'R
Rola Warsaw Tour 2005
« Odpowiedź #32 dnia: Października 16, 2005, 18:10:07 »
Cytat: Kurjer Warszawski
Orzeł wylądował
Jak donosi Polska Agencja Telegraficzna, punktualnie o 15:16 do Dworca Głównego Wolnego Miasta Gdańska przybył pociąg specjalny z dostawioną salonką, eskortowany przez pociąg pancerny nr 52 "Piłsudczyk", wiozący personę ściśle związaną ze sferami rządowemi. Wszelkie szczegóły utajniono. Wiadome jest nam jedynie, że równocześnie wzmocniono załogę Wojskowej Składnicy Tranzytowej.


Właśnie przeszedłem przez przegląd techniczny po zakończonym locie.

Szczegółowy raport z misji jest już w pisaniu.
"Każdy kilogram nowego samolotu szczególnym dobrem Narodu"

Rola Warsaw Tour 2005
« Odpowiedź #33 dnia: Października 17, 2005, 18:53:46 »
Ciekawe, co ma do powiedzenia? Zobaczycie jak będzie kręcił :D . Część dyskusji przeniosła się do topiku o sabotażu w Łodzi. Poczytajcie o ich wyczynach!  :shock:  :D
Nie da Ci żona nie da sąsiadka,
Nawet nie przyjdzie im to do głowy,
Tego, co da Ci sierżant sztabowy.

http://www.1pl.boo.pl/

Offline Rola

  • *
  • 9/39 & R'n'R
Rola Warsaw Tour 2005
« Odpowiedź #34 dnia: Października 17, 2005, 21:43:18 »
Raport z misji warszawskiej, 12-16.X.2005
-------------------------------------------------

Na wstępie chciałbym podziekować Wam wszystkim, którzy umożliwiliście mi maksymalne wykorzystanie czasu mojego pobytu w Stolycy - to Wasz wkład w me projekty okołosymulatorowe.

Moje podziękowania (w kolejności alfabetyczno-chronologicznej) niechaj zechcą przyjąć:
Leszek957
za pomoc w umożliwieniu mi odbycia owej podróży

von Rutkov
Scoot
YoYo
z Eskadry Sztabowej, cały czas dostępnej do dyspozycji Naczelnego Wodza - za śmiganie ze mną po całej Wawie

Michał Lewandowski z małżonką
za udostępnienie swego Parku Lotniczego jako przytulny FARP dla Roli

...oraz reszta ferajny, która mnie serdecznie powitała.


Aby zdementować wszelkie plotki nt. mojej działalności:

W środę po odwiedzeniu wraz z von Rutkovem Muzeum Powstania Warszawskiego spotkałem się z kierownikiem muzeum Zbiory Historyczne Miasta Legionowo, panem Jackiem Szczepańskim, by zainteresować go (jak i wszystkich innych VIPów, których wymienię poniżej) całym projektem. Dostałem od niego xero książki o budowie balonów, bo choć interesują mnie głównie samoloty, to przewiduję zbudowanie modeli 1 cywilnego (prace w toku) i 2 wojskowych balonów.
Potem odbył się zlot gwiazdzisty na Polach Mokotowskich w składzie: Josiv, Kaa, Leszek957, Piotrek z., von Rutkov, Scoot + ja. Wielkie S!
Koledzy zmotywowali mnie do dalszej walki wręczając uroczyście dyplom i zdobyczne artefakty 8)  (machnę później jakieś obrazki dla Was). Wasz wódz, znany ze swej częściowej abstynencji, zachował fason do końca, bo bał się że gdby się upił, to śpiewanymi na głos piosenkami w stylu "...gdy już wybijemy po drodze Moskali, ładne Warszawianki będziem całowali..." mógłby pogorszyć już i tak napięte stosunki polsko-rosyjskie :P
Późnym wieczorem, na chwiejnych nogach, wszyscy powróciliśmy do domów, by pooglądać kolejny przegrany mecz polskiej reprezentacji :|

W czwartek penetrowałem przez kilka godzin (bez skojarzeń proszę!) archiwum Wytwórni Filmów Fabularnych i Dokumentalnych, gdzie ukontentowany znalazłem takie filmowe perełki, jak utrwalone na kronice ewolucje prototypu Łosia, Karasie lecące w formacji, start alarmowy myśliwców, zawody Challenge i Gordon Bennett, łącznie z lądującym Bajanem na RWD-9, którego to model właśnie kończymy. Gdy poznałem ceny byłem już mniej kontent...

W piątek rano odwiedziłem redakcję "Skrzydlatej Polski", gdzie starałem się użyć Mocy na red.nacz. Następnie wyruszyłem do Muzeum Wojska Polskiego, gdzie okazał się być totalny burdel (nagle przyjechał dyrektor), w związku z czym moje plany spaliły na panewce. MWP nie pozdrawiamy... nieco lepiej było w jego filji w Fortach Czerniakowskich, gdzie udało się wykonać kilka fotek. Busola i zegar z Karasia itp. - to zawsze coś.
Następnie złożyłem wizytę u pana Andrzeja Glassa, by wreszcie móc uścisnąć mu dłoń dziękując za udzieloną pomoc. Dostałem masę informacji i porad, że o wsparciu moralnym nie wspomnę. Nie mogę powstrzymać się od komentarza, że pan Glass jest jak silnik muzealnej pezetelki: przedwojenna produkcja, a wciąż chodzi na wysokich obrotach. Obym ja miał tyle ikry w jego wieku...
Po spacerku na Marszałkowskiej wygłosiłem propagandową prelekcję w domu Kaa, aby ten z nową werwą zabrał się za dokańczanie modelu RWD-8.

W sobotę wziąłem udział w spotkaniu Klubu Miłośników Historii Polskiej Techniki Lotniczej odbywającym się w Pałacu Kultury i Nauki (nie wymienię, czyjego imienia :twisted: ). Wśród szanownego grona inżynierów i pilotów (np. uścisnąłem dłoń z Ryszardem Witkowskim, instruktorem i oblatywaczem m.in. pierwszych polskich śmigłowców) był m.in. przedwojenny inżynier pracujący w DWL [sic!] (RWD-13T/S, RWD-17W, RWD-20 itd.) pan Bronisław Żurakowski. Prelekcja dotyczyła rozwoju śmigłowca PZL SM-4 Łątka.
Potem udaliśmy się na naradę z dyrektorem Muzeum Techniki, panem Jerzym Jasiukiem. Przygotowujemy dla muzeum prezentację na wystawę modelarską, która ma przedstawiać temat "modelarstwo komputerowe". Będzie ona otwarta w zimie.
Następnie odbyłem służbową naradę z JanuszemB i "mi", w celu ustalenia kierunków ekspansji projektu itp. itd. etc. Niestety znów nie przydzielono mi długonogiej sekretarki :cry: mimo iż zagroziłem rezygnacją ze stanowiska. SKANDAL! ! ! Przeklęte ograniczenia budżetowe...
Wieczorne spotkanie z panami Krzysztofem Cieślakiem i Krzysztofem Wagnerem dotyczyło szczegółów muzealnej prezentacji. Przy okazji pokazałem, nad czym pracujemy, podziękowałem za dotychczasową pomoc, no i dowiedziałem się tego i owego.

W niedzielę, żegnany przez Leszka957 i YoYo (oraz dzieci z kwiatami, orkiestrę WP, kompanię reprezentacyjną itp.) powróciłem bezpiecznie do Tricity, targanego wybrykami miejscowych kiboli.


Żałuję, że nie mogłem spotkać reszty z Was (np. Darek Kołodziejski), niektórych zmogła choroba (Ręka, Labienus). Nic to, może następnym razem? Wypada, bym się wybrał na otwarcie prezentacji w muzeum, nieprawdaż? :wink:
"Każdy kilogram nowego samolotu szczególnym dobrem Narodu"

Rola Warsaw Tour 2005
« Odpowiedź #35 dnia: Października 17, 2005, 22:05:01 »
Cytat: Rola
Gdy poznałem ceny byłem już mniej kontent...

Rola, mógłbys napisać coś więcej na ten temat. Jeśli nie publicznie to na PW.

kaa

  • Gość
Rola Warsaw Tour 2005
« Odpowiedź #36 dnia: Października 17, 2005, 22:09:01 »
Scoot, товорищ, а снимки где?

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Rola Warsaw Tour 2005
« Odpowiedź #37 dnia: Października 17, 2005, 23:35:43 »
Wszystko ładnie i pięknie ale pytanie podstawowe,

Czy PREZENT został już spożyty? :D

webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

Offline Rola

  • *
  • 9/39 & R'n'R
Rola Warsaw Tour 2005
« Odpowiedź #38 dnia: Października 18, 2005, 13:36:47 »
Oooo, thnx YoYo, bo nawet pusta butelka nie mieściła mi się na skaner :wink:
"Każdy kilogram nowego samolotu szczególnym dobrem Narodu"

Rola Warsaw Tour 2005
« Odpowiedź #39 dnia: Października 18, 2005, 23:13:28 »
Cytat: kaa
Scoot, товорищ, а снимки где?


Jak będzie autoryzacja to pokażę :D . Są tam sceny drastyczne :shock: , więc czekam na pozwolenie ich publicznego pokazania.



Wybrałem tą fotkę, bo wydaje mi się, że nie zaszkodzi ona dobremu imieniu uczestników :D .

A i przepraszam  :oops: za te bzdury, co wypisywałem. Dali mi czegoś na tym spotkaniu, że aż do wczoraj trzymało :shock: .
Swoją drogą ciekawe, co to było?  :lol:
Nie da Ci żona nie da sąsiadka,
Nawet nie przyjdzie im to do głowy,
Tego, co da Ci sierżant sztabowy.

http://www.1pl.boo.pl/

Rola Warsaw Tour 2005
« Odpowiedź #40 dnia: Października 18, 2005, 23:45:10 »
"Na zdjęciu poszukiwani listami gończymi przywódcy Pruszkowa (od lewej) Leszek D., Rafał S. i nieznany jeszcze  Policji z imienia i nazwiska rezydent rosyjskiej mafii..... "
Alfabet mafii, TVN

 :mrgreen:

Schmeisser

  • Gość
Rola Warsaw Tour 2005
« Odpowiedź #41 dnia: Października 18, 2005, 23:50:49 »
Leszek D. "Elegant" , oraz Rafał S. "Trzepaczka" :D  oraz rezydent Madokskaj Mafii

Rola Warsaw Tour 2005
« Odpowiedź #42 dnia: Października 19, 2005, 00:38:00 »
Alfabet mafii, TVN cd.

()... "Spotkanie „biznesowe” od lewej, nieznany przemysłowiec niemiecki z Hamburga, następnie przedstawiciel tzw. „Szlaku południowego” (Jugosławia, Turcja) „Wujcio Josif” oraz jego „goryl” z Pragi Północ Piotr Z. „KiloWat”." :D



Wasz stały koresp....  o w mordę znów się zaczyna :oops: .

Ps. oraz Rafał S. "Trzepaczka"  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:
Nie da Ci żona nie da sąsiadka,
Nawet nie przyjdzie im to do głowy,
Tego, co da Ci sierżant sztabowy.

http://www.1pl.boo.pl/

Rola Warsaw Tour 2005
« Odpowiedź #43 dnia: Października 19, 2005, 00:52:07 »
Alfabet mafii, TVN cd.

"... Spotkanie uwiecznił na zdjęciach Eligiusz W. "Skuter", znany południowopraski przedsiębiorca, często widywany w towarzystwie pruszkowskich bossów..."

Offline rutkov

  • KG200
  • *
  • Versuchskommando
    • KG200
Rola Warsaw Tour 2005
« Odpowiedź #44 dnia: Października 19, 2005, 10:01:55 »
Cytat: Scoot
Alfabet mafii, TVN cd.

()... "Spotkanie „biznesowe” od lewej, nieznany przemysłowiec niemiecki z Hamburga,


LOL może niech tak pozostanie :D :mrgreen:
miłośnik 110-tki    •    I/KG200_Doktor  ♥1972-†2006   •   Czekamy Ciebie czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci. Byś nam, kraj przed tym rozdarłszy na ćwierci, była zbawieniem, witanym z odrazą.    •   Han Pasado!    •    GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM