Autor Wątek: Rola Warsaw Tour 2005  (Przeczytany 5796 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Rola

  • *
  • 9/39 & R'n'R
Rola Warsaw Tour 2005
« Odpowiedź #15 dnia: Października 12, 2005, 08:24:46 »
Blady poranek... grupa mechaników pracowicie kończyła przygotowania do startu sztabowego elektrowozu pościgowego EX-5310, podczepiając zbiorniki do dalekiej podróży. Dziarsko mruczały silniki grzane przed startem... i wtedy w blasku porannego słońca pojawił się on: w skórzanej kurtce, czapce-pilotce, goglach i z białym szalikiem powiewającym od morskiej bryzy... (z podróżnej torby wystawał mokry seler i trzepaczka do jajek, towary wielce popularne w zblazowanej stolicy).

Tak rozpoczynała się tajna misja w sercu Macierzy...
"Każdy kilogram nowego samolotu szczególnym dobrem Narodu"

Rola Warsaw Tour 2005
« Odpowiedź #16 dnia: Października 12, 2005, 14:03:01 »
Za kwadrans 14, tymczasowy budynek Dworca Głównego. Na peronie panuje atmosfera oczekiwania i podniecenia zarazem. Tłumy zebranych warszawiaków, dzierżących w rękach dopiero co kupione przy Chmielnej i Marszałkowskiej kwiaty, nerwowo spoglądają na zegar w hali dworcowej. W centrum w równym rządku stoi orkiestra objuczona swoimi lśnącymi w przechodzącym przez okna słońcu instrumentami, kapelmistrz uważnie lustruje wszystkich muzyków, czy wszystkie guziki dopięte, czy mundury obciągnięte i też nerwowo spogląda na zegar w hali dworcowej.
Przed orkiestrą stoi trzyosobowa delegacja, po strojach można wnioskować, że jakichś ważnych osobistości. Oni też nerwowo spoglądają na zegar w hali dworcowej.
Wszyscy spoglądają na zegar, bo już za chwilę, już za parę minut, po kilkugodzinnej podróży z Gdańska, na peron wjedzie elektrowóz pościgowy EX-5310, a w nim On.....

Rola Warsaw Tour 2005
« Odpowiedź #17 dnia: Października 12, 2005, 23:05:56 »
I ja GO dzisiaj widziałem!

Był już zmrok a w zasadzie noc, czarne Bf-110 stało na pasie Pola Mokotowskiego, dwa potężne Daimlery pomrukiwały na wolnych obrotach. Dostojna sylwetka pilota odwróciła się w bok i poznałem bez wątpienia to był von Rutkov, ale któż to tak mężnie wypina pierś w kabinie strzelca? Założyłem okulary to chyba ON? Radosna uśmiechnięta twarz, ręka do ust przykłada jakiś błyszcząc przedmiot, trąbka? On chyba trąbi? Niestety nic nie usłyszałem, bo nagle pomruk silników zamienił się w ryk, maszyna drgnęła i powoli zaczęła nabierać prędkości by zniknąć w czarnej czeluści nocy.

Ruszyłem powoli w drogę powrotną i nagle „ki cholera” sznurówka zaplątała się w jakieś druty a druga noga poślizgnęła się na czymś miękkim. Zanim opadłem na ziemię przez głowę przebiegła myśl „ no mam fart chyba psie gówn...”. Wyciągnąłem z kieszeni zapalniczkę, przyświecam a to, co? Trzepaczka do jajek i zgniły seler?
Tak teraz nie miałem już wątpliwości ON TU BYŁ!

 :mrgreen:
Nie da Ci żona nie da sąsiadka,
Nawet nie przyjdzie im to do głowy,
Tego, co da Ci sierżant sztabowy.

http://www.1pl.boo.pl/

Online YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Rola Warsaw Tour 2005
« Odpowiedź #18 dnia: Października 13, 2005, 09:58:31 »
Cytat: Scoot
Trzepaczka do jajek i zgniły seler


Ufffff. Dobrze, że to mina przeciwpiechotna założona przez sabotażystów utrudniajacych prace nad RWD ;)
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Rola Warsaw Tour 2005
« Odpowiedź #19 dnia: Października 13, 2005, 12:59:10 »
Cytat: Scoot
Radosna uśmiechnięta twarz, ręka do ust przykłada jakiś błyszcząc przedmiot, trąbka? On chyba trąbi?


To nie była trąbka on skitrał flaszkę przy odprawie i później tradycyjnie hejnał zagrał....lol :mrgreen:  :lol:

Fajnie to ująłeś ;]
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Rola Warsaw Tour 2005
« Odpowiedź #20 dnia: Października 13, 2005, 18:27:44 »
Jak widzę tajniacy Her Mazaka działają perfekcyjnie.  :mrgreen:

Jego macki sięgają wszędzie, aż strach się bać brry.... :mrgreen:
Nie da Ci żona nie da sąsiadka,
Nawet nie przyjdzie im to do głowy,
Tego, co da Ci sierżant sztabowy.

http://www.1pl.boo.pl/

Rola Warsaw Tour 2005
« Odpowiedź #21 dnia: Października 14, 2005, 09:54:32 »
Cytat: KosiMazaki
... skitrał flaszkę przy odprawie i później tradycyjnie hejnał zagrał

Scoot, może to "zbiornik dodatkowy" był?
Wstaw dokumentacje fotograficzną.
Leszek

Rola Warsaw Tour 2005
« Odpowiedź #22 dnia: Października 15, 2005, 01:28:15 »
Wiele trudu czasu i pieniędzy kosztowało mnie, aby dotrzeć do tajnych archiwów von Mazaka :shock:  8) .
Jednak watro było! Udało się pozyskać zdjęcie tego tajemniczego przedmiotu.
Zwróćcie uwagę na emblematy umieszczone na tym przedmiocie. Szto eto?
Na razie nie udało się ustalić, co to jest? Specjaliści mają na ten temat różne zdania.
Co do osoby na tym zdjęciu to są pewne przypuszczenia, że to jest Ręka lub Rola, niektórzy nawet wyciągają śmiałe wnioski, że to może być R&R? Nie to nie... „Rajdy i Rekordy”, ale Ręka Roli. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że uda się dotrzeć do innych i materiałów, które pozwolą z całą pewnością ustalić, co tak naprawdę wydarzyło się wtedy na Polach Mokotowskich.

Ps. Tylko w dalszym ciągu zastanawiam się, o co chodzi z tą trzepaczką do jajek i selerem może to jakiś szyfr?

Wasz stały korespondent z GG, Berlina, Moskwy i Breslau oraz Budapesztu, Wiednia, Pragi, Paryża, Londynu, Madrytu, Lizbony itd. Max H. Golonko

Nie da Ci żona nie da sąsiadka,
Nawet nie przyjdzie im to do głowy,
Tego, co da Ci sierżant sztabowy.

http://www.1pl.boo.pl/

Offline Rolam

Rola Warsaw Tour 2005
« Odpowiedź #23 dnia: Października 15, 2005, 04:55:32 »
Kurde,kurde,kurde,kurde.....
przegapiłem no! :/
daaaajcie jakiś znak...
 w zasadzie ostanio Warszawy nie opuszczam, a może nawet 4 koła wyrzasne :)
http://img90.imageshack.us/img90/2885/883092yr5.gif

"Latanie to przywilej spojrzenia na świat oczami Boga..." "No! Więc  gawron mi pasuje...-gawron??? Dla ciebie PAN GAWRON ! Dopóki cię nie polubi ,łapa będzie Cię boleć."

Rola Warsaw Tour 2005
« Odpowiedź #24 dnia: Października 15, 2005, 16:30:44 »
Panowie wpadłem chyba na trop wielkiej afery?

Cały czas nie dawał mi spokoju ten niby niewinny tekst napisany przez RS vel Rola umieszczony w nawiasie (z podróżnej torby wystawał mokry seler i trzepaczka do jajek, towary wielce popularne w zblazowanej stolicy).

Trzeba połączyć kilka faktów, i wszystko robi się jasne!

Jaki mamy teraz czas? Wiadomo druga tura.
Skąd pochodzi jeden z pretendentów? A skąd przybywa RS vel Rola?
Czy to tylko zbieg okoliczności? Raczej nie!
A teraz sam tekst „z podróżnej torby wystawał mokry seler i trzepaczka do jajek, towary wielce popularne w zblazowanej stolicy
Gdy poskładamy to w całość cóż otrzymamy?
Mianowicie to „powstał kry elit, paczka do jajek, to war, wip ze stolicy”
Wszystko powoli robi się jasne. A tłumaczenie tego jest dość proste, co w połączeniu z faktami daje jasny obraz.

"powstał kry elit"? - nastąpił kryzys elit, czyli bardzo wysoko na szczycie władzy.

"paczka do jajek"?- jak po wiejsku będą nazywały się jajka wiadomo „jojka”, czyli „paczka do Jojka (YoYo)” Co w tej paczce dostał Jojek? Zobaczcie jego wypowiedz ja za przeproszeniem o „psim gówn...” a Yoyo o....., natychmiastowa reakcja widocznie paczka dotarła. A co w niej było to z jego odpowiedzi wynika jasno.

„to War” to nawet nie wymaga tłumaczenia, do czego vel Rola namawia.

„wip ze stolicy” też raczej jasne, o kogo chodzi?

Mogę jeszcze dodać, że udało mi się na spotkaniu na Polach Mokotowskich zidentyfikować głęboko zakonspirowanego agenta tej grupy, który niby pracuje dla „VIP-a ze stolicy”, ale sza... to musi pozostać tajemnicą.
Czyli całość układa się logicznie i strach pomyśleć, co może się wydarzyć.

Ten tajemniczy przedmiot to sprawa jeszcze nie wyjaśniona, ale mocodawców po emblematach raczej łatwo rozpoznać. I właśnie tu coś nie pasuje. Musimy jeszcze poczekać na dalsze materiały, które są już w drodze.
Obawiam się tylko żeby nie było już za późno.

Wasz stały korespondent z GG, Berlina, Moskwy i Breslau oraz Budapesztu, Wiednia, Pragi, Paryża, Londynu, Madrytu, Lizbony itd. Max H. Golonko
Nie da Ci żona nie da sąsiadka,
Nawet nie przyjdzie im to do głowy,
Tego, co da Ci sierżant sztabowy.

http://www.1pl.boo.pl/

Offline Ger0nim0

  • Administrator
  • *****
  • Ojciec Założyciel
    • Wszystko
Rola Warsaw Tour 2005
« Odpowiedź #25 dnia: Października 15, 2005, 17:24:00 »
Powiedz mi tylko gdzie to kupileś, ja też chce zajarać (wypić) :570:  :570:  :570:

kaa

  • Gość
Rola Warsaw Tour 2005
« Odpowiedź #26 dnia: Października 15, 2005, 17:47:27 »
Scoot, cwaniaku, już wiem czemu wczoraj wolałeś poczekać w samochodzie...  :lol:

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Rola Warsaw Tour 2005
« Odpowiedź #27 dnia: Października 15, 2005, 17:52:45 »
LOL jak będziemy szybkiej teorii spiskowej to wiemy do kogo się zwrócić. Scoot to zebesciak! teraz musimy uważać co mówimy bo wszystko się rypnie 8)  8)  8)
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Online YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Rola Warsaw Tour 2005
« Odpowiedź #28 dnia: Października 15, 2005, 18:21:27 »
Shift ;-) Enigma der 9 Version się nie sprawdziła. Trzeba przyjąć inną strategię.
Przekazanie paczki z zawartością "X" nastąpi chyba jutro o 10.55 na Centralnym, a Scootowi trzeba wypalić drugą dziurkę kal.7,62 w kaftaniku za przebiegłość :D  hihi
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

Rola Warsaw Tour 2005
« Odpowiedź #29 dnia: Października 16, 2005, 03:11:03 »
Ja nie jestem przebiegły tylko wytrwały i dokładny a to przynosi efekty. :D
Otrzymałem z centrali następną klatkę mikrofilmu. Te nowe materiały jeszcze bardziej komplikują sprawę. Sam już nie wiem, co o tym sądzić? Jakieś kontakty z Luftwaffe, bo jeżeli z Wermachtem to wiele by to jednak wyjaśniło. Ostatnio coś głośno na ten temat :D . Należy to jeszcze ustalić.



Kaa napisał
Scoot, cwaniaku, już wiem, czemu wczoraj wolałeś poczekać w samochodzie...

Jacy z nich przebiegli agenci, odebrali doskonałą szkołę :D . Teraz wychodzi, że to ja nie chciałem i wolałem poczekać :shock: .
Ale prawda jest całkiem inna. RS vel Rola miał kontakt na niejakiego Glasa (to chyba ten profesor od Penemunde i broni V, ale jego rozpracował przecież J23).
Po spotkaniu wyszedł rozpromieniony (pewnie otrzymał jakieś super informacje) i powiedział "no to teraz jedziemy do K.. " przerwał spojrzał badawczo i powiedział „to ja pokaże gdzie”. Miał jakiś super dokładny plan-mapę :shock: . Pól godziny krążyliśmy w koło jednego kwartału (chciał mnie chyba skołować 8) ) wreszcie powiedział „skręcaj tu na parking, o tam jest wolne miejsce, zaparkuj przy tym płotku tylko blisko żeby nie tamować ruchu”. I ja dałem się nabrać jak pierwszy lepszy :oops: , gdy się zatrzymaliśmy wyskoczył szybko z auta, chciałem iść za nim, ale drzwi uchyliły się tylko kilka centymetrów, bo oparły się na płotku ogrodzenia :shock:. Szczwany lis z niego i przebiegła bestia. Zniknął mi z oczu zanim spostrzegłem gdzie poszedł.
Ale i On popełnia błędy, tak się spieszył, że zapomniał swojego podręcznego „czemodanu” taka okazja zdarza się tylko raz. Dobrałem się do tej walizeczki, aparat w ruch i pstryk, pstryk. A to dowód.



Mam wszystko sfotografowane i od jutra sztuka po sztuce :D , dzień po dniu  :D zaprezentuje to Wam z dokładnym opisem (mogę wynieść tylko po jednej klatce filmu). Wrócił po półtorej godzinie, syknął „ no dobra mam Go, na dziś już starczy jedziemy na bazę”. O co chodziło z tym „mam Go” nie wyjaśnił.


 
Wasz stały korespondent z GG, Berlina, Moskwy i Breslau oraz Budapesztu, Wiednia Pragi, Paryża, Londynu itd. Max H. Golonko
Nie da Ci żona nie da sąsiadka,
Nawet nie przyjdzie im to do głowy,
Tego, co da Ci sierżant sztabowy.

http://www.1pl.boo.pl/