bo ladunek kumulacyjny musi być "przystawiony" do pancerza, jak wybuchnie wcześniej, to po prostu gazy w stanie plazmy rozproszą się po okolicy.
Tzn jak komuś w maskę odpalisz z 2m, to mu się twarz sfajczy, ale kilku mm blachy już nie przepali.
Stąd sukces blach na bokach czołgów, które mają "łapać" wiązkę gazów, za nimi jest pusta przestrzeń i wiązka się rozprzestrzenia na boki.
A penetrator formowany eksplozją, mam tą zaletę, że tworzy "pocisk" który leci sobie, i jak w coś trafi to kaput:)).
A zamachowcy na prezesa dojcze banku rozpędzili miedzianą płytę o dużej masie, do dużej prędkości:)). Jak ładnie możemy wyliczyć, energia była bardzo duża, pocisk na dystans z powodu oporów traciłby V bardzo szybko, ale ci to zrobili wystarczająco blisko, by ten kawał dachu z kościoła przywalił w merca;)