Mazak, ale to nie chodzi o pochylanie/unoszenie samego auta pod wpływem hamowania/ruszania, tylko o symulację sił działających na kierowcę (czyli wbijanie w fotel przy przyspieszaniu, "wiszenie" na pasach przy ostrym hamowaniu i wyrzucanie z fotela przez siłę odśrodkową przy szybkim wchodzeniu w zakręty). Biorąc pod uwagę fizykę, to chyba już nie ma lepszego sposobu na zasymulowanie tych sił i oszukanie ludzkich zmysłów na stacjonarnym stanowisku. Tylko IMHO lepszy efekt byłby, gdyby kierowca znajdował się w obudowanej kabinie, żeby nie mieć nieruchomego punktu odniesienia w postaci pokoju. No i nie wiem ile taki TV wytrzyma w takich warunkach (wstrząsy).