Dzięki za linki, ale nie będę ukrywał, że już wcześniej tam trafiłem

Jestem pod wrażeniem, szczególnie roboty vito_zm - Szacun!
Patrząc na wasze zmagania doszedłem do wniosku, że największym problemem na start jest wykonanie ICP i spięcie przełączników i enkoderów w jeden działający system.
Komplet kart z opencockpits pewnie nieźle kosztuje!
Myślę, że podobne funkcjonalności można obecnie wykonać na platformie arduino za niewielkie pieniadze - tu równiez jest spopra, gwałtownie się rozwijająca społeczność - najlepsze jest to, że do arduino można podpinać gniazda USB i emulować działanie interfejsu USB, mając jednocześnie do dyspozycji oddzielny port USB do programowania. Są już przykładowe projekty klawiatur, sterowników wyświetlaczy, enkoderów obrotowych itd., np.:
http://www.practicalarduino.com/projects/virtual-usb-keyboardMój plan jest następujący:
1. Kopia ACESII (abym miał motywacje do zrobienia czegoś więcej)
2. MFD na ramkach THRUSTMASTER + 8" monitorki VGA
3. Zdobyć THRUSTMASTER HOTAS Cougar (może z FSSB), jakieś pedały może Saitek Pro Combat Flight Rudder Pedals (wydaje się, że może to być lepszy sprzęt od poprzedniego modelu - może ktoś ma z nimi jakieś doświadczenie?).
4. Zrobić lub kupić (biorę taką opcję bo z czasem kiepsko) ICP
5. Zrobić lub kupić DED (jak wyżej)
6. Zabudować projektor do HUD z 8" LCD (choć widziałem rozwiązania z soczewkami i CRT)
7. RWR i przyciski do jego obsługi
8. Panel centralny na 8" LCD VGA z zabudowanymi ICP i MFD
9. Panel wskaźników silnika na 8" LCD
10. TrackIR
11. Indexery
12. Zrobić warning panel
13. wykonać boczne konstrukcje pod panele
14. Panele, panele, panele ....
Co do komputera i wspominanego przez was problemu z przesiadaniem się na inny soft typu MS FSX. Zamierzam podejść do sprawy brutalnie: dysk w kieszeni, na jednym dysku konfiguracja pod Falcon+BMS, na drugim dysku składanie softu pod inny symulator (FSX). Wyłączam komputer, wyjmuję dysk nr 1, wkładam dysk nr 2 i mam inaczej skonfigurowany cały system.
Może podejście jest brutalne, ale wymaga jedynie zainstalowania Win 2 razy - za to żaden specyficzny dla danego symulatora soft nie ma szans się ze sobą pożreć

, a gotowa konfiguracja jest dostępna od ręki (odliczając czas na restart kompa).
Na razie wolę nie schodzić na ziemie i liczyć, że to się uda
