Spróbuj IL-2

Nie dość, że wykręcisz BF109 to jeszcze tak go ostrzelasz ze ShVAK-ów, że za długo nie poleci

. W tym patchu jest to trochę zmienione ale w poprzednim testowaliśmy na dogach BF109 vs. IL-2, Bf109 nie miał szans jeżeli wytraciłeś przewagę wysokości.
Oczywiście, że latam tak ciasno tylko z początku, później jest to kompletnie nie praktyczne. Latamy w warunkach kompletnie innych niż w rzeczywistości. Początkujący piloci latali cały czas za prowadzącym czyli według doktryny
Fighting Wing, czyli lecieli głównie po to, żeby się przyzwyczaić do samolotu i ewentualnie pomóc prowadzącemu w zestrzeleniu, kiedy temu np. skończyła się amunicja. W walce, na warunki gry, według mnie, dla aliantów najlepszą doktryną jest "Double Attack, dla Luftwaffe
Loose deuce. Tylko że
Loose Deuce wymaga pewnego zgrania i rozwagi. Rammjager, bo to z czego się z BamSeya śmiejemy, że jak zalokuje to nie popóści
(popuści) 
to się Double Attack nazywa. Ty chyba wtedy nie byłeś z nami na TS, już nie pamiętam. BamSey zaczął się kręcić ze spitem, ten go zaczął wykręcać i powoli wchodził Bamsowi na ogon. Bamsey się wkurzał, że mu nie pomagam, w końcu wymusił na mnie, żebym wytracił wysokość i przewagę energii. Spit go zestrzelił a jako, że już nie miałem energii, przy moich zdolnościach = małe szanse na wygraną zacząłem uciekać na lotnisko. Z tym, że Spit szybko mnie dogonił i też spadłem. Dla mnie dodatkowym argumentem, żeby nie robić tak jak on zrobił, jest fakt, że to był jeden z RedEye-ów, a chłopaki dobrze latają według mnie.
Zalety
Loose Deuce opisywaliśmy na forum Luftwaffe, z tym że niektórzy killerzy, którzy mają po kilka zestrzeleń w misji często o tym zapominają, że mają mnie wyżej albo chociażby nie pytają czy pilnuje sytuacji czy sam muszę się bronić. Wolę latać jako skrzydłowy, bo lepiej się sprawdzam jako wsparcie niż sam mam walczyć. Tylko w jaki sposób mój prowadzący mi pomaga kręcąc się 300 metrów na ziemią ze spitem ?
Przypominam o poprawnej pisowni - Dziadek Kos