Jeszcze jeden "kwiatek"
Jak argumentowali [ci z tego całego POKiN - przypis mój] , "nie jest to oczywiście jedyny przykład zakłamywania historii w telewizji publicznej, ale niewątpliwie najbardziej wymowny, wręcz symboliczny". Przestrzegali, że "rzecz nie jest ani błaha, ani niepoważna: ukazywanie młodzieży skrajnie fałszywej wizji historii jest formą jej demoralizowania, czego nie wolno robić publicznej telewizji".Czyli jesteśmy już zdemoralizowani, a kto się zalicza do młodzierzy (przypominam w tzw. "komunie" zaliczano do tej grupy społecznej ludzi do 35 roku życia patrz.: "kredyty dla młodych małżeństw" i przynależność do ZSMP

) jest właśnie demoralizowany.
...Jak stwierdzono w piśmie, "podejmowane będą starania o realizację nowych filmów i seriali, pokazujących w sposób różnorodny, w oparciu o najnowszą wiedzę historyczną, skomplikowane losy naszej historii".No to przygotujcie się na następną "jedynie słuszną" produkcję o 2WŚ - będzie okazja porównać sobie dwie różne propagandy to może być ciekawe doświadczenie, może sobie nawet z tego ktoś pracę magisterską napisze

.
Tak naprawdę to nowy serial
"Four tankmen and the dog" z Shermanem z 1DPanc (gen. Maczka) w roli głównej, mógłbyby być nawet zabawny pod warunkiem zrobienia go przynajmniej w takiej samej jakości jak niesłuszny
"Tri Poliaka, Gruzin i sobaka". To co, mały konkurs na scenariusz czy obsadę aktorską? W końcu śmiech to zdrowie, a z tego co się obecnie wokół nas dzieje pozostało się już tyko pośmiać!


Na koniec dodam, że dostanie się także programom:
- "Wideoteka dorosłego człowieka" -
...główny zarzut wobec programu, jak czytamy w "Dzienniku", to "nawiązywanie do PRL". ... 
- "Wielka gra" - i to popieram, należy zwalczać każdy przejaw rozwoju umysłowego - głupolami łatwiej sterować

- "Linia specjalna" - rozumiem niewygodne tematy

ale niech mi ktoś wytłumaczy co komu przeszkadzają śpiewające dzieci bo zdejmują też program "Od przedszkola do Opola"

Pozdrawiam
PS. Żeby już do końca ponabijać się tych "organizacji kombatanckich" to przypomniał mi się ten tekst:
[
autocenzura]*, poseł [
autocenzura], został nadzwyczajnym członkiem Światowego Związku Żołnierzy AK. Gdy zadeklarował, że [
autocenzura] listy samorządowe czekają na "genetycznych patriotów", ostatecznie uznano, że polityk może zasilić szeregi związku.
Z [
autocenzura] spotykam się w jego sejmowym biurze. Poseł wyciąga czarną legitymację AK: nr [
autocenzura], wydaną z końcem kwietnia. Na ostatniej stronie tekst: "Przyjmuję cię w szeregi AK walczącej z wrogiem w konspiracji o wyzwolenie ojczyzny. Twym obowiązkiem będzie walczyć z bronią w ręku. Zwycięstwo będzie twoją nagrodą. Zdrada karana jest śmiercią".
Znaczy się, to mamy cały czas jakieś podziemne [naziemne

] AK i dalej przyjmują !? - ta organizacja kombatancka należy ponoć do tego całego POKiN

... i pomyśleć, że kiedyś śmiałem się z doniesień prasowych, że w Chinach pośmiertnie wykluczali z Partii, świat jednak potrafi zaskoczyć
*) celowo usunąłem nazwisko posła i nazwe partii, bo nie ma to znaczenia, kto i skąd, paranoiczny jest sam fakt przyjmowania w 60 lat po wojnie do organizacji podziemnej 