Autor Wątek: Orbiter - symulator lotów kosmicznych  (Przeczytany 18323 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Orbiter - symulator lotów kosmicznych
« Odpowiedź #30 dnia: Maja 30, 2007, 07:31:09 »
Zgodnie z obietnicą dodatek zainstalowałem, wypróbowałem i ... wywaliłem!

Tak jak napisałem wcześniej Orbiter nie nadaje się absolutnie do symulowania czegokolwiek w atmosferze.

I to przemawia głównie na korzyść X-15: brak ograniczeń: możecie polecieć ponad 100km i wrócić, nie ma stałej granicy: jest nią jedynie ilość paliwa, ciąg silnika (realistycznie odtworzone) i umiejętności pilota...

Jesteś pewny z tym "realistycznym odtworzeniem"? X-15 w momencie wypalenia paliwa ...



... na prędkościomierzu - 3353 m/s  :021: czyli 12070 km/h dwa razy szybciej niż to było możliwe w realu. Rozpędzałem go w locie poziomym, a gdybym to zrobił na lekkim nurkowaniu ...  :011: :021: Ale to jeszcze nic - bo nosiciel B-52 rozpędza się do 5000 km/h na pułapie ponad 40 km.

... no i nie znam nikogo kto wyprowadził piętnastkę po powrocie tak stromym jak wznoszenie. Zwykle kończy się to z nosem w ziemi.

Bez przesady ... da się wylądować "normalnie", o ile jest coś takiego jak normalne lądowanie w tej grze. Tyle, że trzeba zapomnieć wszystko co wiemy na temat latania czymś zbliżonym do samolotu i robić to - tylko i wyłącznie "pod grę". Operując joystickiem można ustawić X-15 w "stanie równowagi" w atmosferze (gdzieś tak na 8-10 km) i ten stan zachować aż do lądowania. Niestety dość trudno się skręca (w zasadzie to prawie niemożliwe), tak aby tego "stanu równowagi" nie zgubić tak więc z trafieniem w pas mogą być kłopoty - "przeleciałem" się tylko testowo - parę razy, więc może po prostu "praktyka czyni mistrza".

Sam lot w atmosferze nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Każdy obiekt Orbitera reaguje na sterowanie, co najmniej dziwnie.

Zresztą nic dziwnego bo atmosfera poza funkcją hamowania obiektów w żaden inny sposób nie jest w tym symulatorku odwzorowana. Kiedyś trochę bawiłem się z grzebanie w plikach konfiguracyjnych obiektów do tej gierki (przerabiałem "Orła" z serialu Kosmos 1999) i jedynymi parametrami definiującymi zachowanie się obiektu podczas lotu atmosferycznego są:

WING_ASPECT=x.xx
WING_ EFFECTIVENESS=x.xx

Pozostanę więc przy tym w czym Orbiter jest dobrym symulatorem, czyli przy lotach w przestrzeni kosmicznej - tam faktycznie można liczyć na stosunkowo przyzwoitą dozę realizmu.

Atmosferę opuszczam w miarę szybko za pomocą rakiet nośnych i te są dość dobrze odwzorowane bo nie tak dawno sprawdzałem czasy wejścia rakiet nośnych na określoną wysokość i są porównywalne z "realem". W przypadku rakiet w zasadzie jedynym ważnym (poza ciążeniem oczywiście) elementem jest właśnie hamująca funkcja atmosfery - a to jest w Orbiterze chyba OK.

Co do kwestii Promu w FSX to niestety nie mam tego dodatku, ale zamierzam go nabyć bo FS-y umożliwiają odwzorowanie fazy lotu atmosferycznego Space Shuttle'a, czego nie daje Orbiter. W zasadzie w Orbiterze to po zejściu z orbity i wejściu w atmosferę dalszą zabawę sobie "odpuszczam" (gdzieś tak na 20-30 km - staram się po prostu zejść z Orbity w okolicach bazy), bo i tak nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością.

Offline Jeremak

  • *
  • It's full of stars...
    • Moje profile
Odp: Orbiter - symulator lotów kosmicznych
« Odpowiedź #31 dnia: Maja 30, 2007, 17:31:07 »
No właśnie... Muszę przyznać ci rację z tą atmosferą w Orbiterze, z resztą sam wspominałem o tym w swoim pierwszym poście. A co do multiplayera: sama idea czegoś takiego jak "wirtualnej agencji kosmicznej" jest próbą wyciągnięcia poszczególnych fanów z ich pojedynczych, osobistych, aroganckich :) list addonów, scenariuszy i misji poprzez wplecenie ich w "strumień" wspólnych celów, pomysłów, działań. A że Orbiter nie ma multi z prawdziwego zdarzenia (istnieję parę projektów które mają to zmienić, ale na razie w wersjach alfa, a i jakoś cicho o nich), więc staramy się działać jak tylko się da: umieszczanie scenariuszy "startowych" do poszczególnych misji (w których przygotowywaniu na razie specjalizuję się ja), które piloci mający wykonać daną misję ściągają do siebie, podczas lotu nagrywają replaye (wewnętrzna funkcja Orbitera, w oddzielnym pliku są zapisywane dane nt. stanu pojazdu), które pakują i umieszczają wraz z własnym "raportem": opis przebiegu, wnioski, skargi itp. na stronie odpowiedniej misji. Po prostu inaczej się nie da :(

No niestety Orbiter jako symulator lotów kosmicznych powoduje ograniczenia co do lotów atmosferycznych. Może trzeba popróbować Flight Geara? Zobaczymy.

Zawsze można latać np. tylko Apollo: duża rakieta nośna, a w atmosferę wraca kapsuła która opada na spadochronach: latać w atmosferze nie trzeba. I tak przy okazji dodam że dodatek NASSP dotyczący Apollo jest jednym z najlepszych w ogóle addonów do Orbitera.
Czemu w Eurodisneylandzie nie można odpalać fajerwerków? Po pierwszej próbie poddał się garnizon Paryża.
http://jeremak-j.deviantart.com/

Odp: Orbiter - symulator lotów kosmicznych
« Odpowiedź #32 dnia: Maja 30, 2007, 18:51:43 »
Zawsze można latać np. tylko Apollo: duża rakieta nośna, a w atmosferę wraca kapsuła która opada na spadochronach: latać w atmosferze nie trzeba. I tak przy okazji dodam że dodatek NASSP dotyczący Apollo jest jednym z najlepszych w ogóle addonów do Orbitera.

Fakt dodatek NASSP jest bardzo dobry - ja jednak ostatnio przerabiałem sobie Radziecki Program Kosmiczny czyli:

Sputnik 1
Sputnik 2


Są odpowiednie addony do stworzenia tych lotów ... potem niestety mała przerwa, bo nie ma odpowiednich dodatków.

Sputnik 9 i 10  (bezzałogowe Wostoki)
Wostok 1 ... 6 (oczywiście z uwzględnieniem lotów zespołowych)
Woschod 1 i 2

no i Sojuzy, stacje Salut itd.

Oczywiście będzie Sojuz-30 i Salut-6 z Hermaszewskim - choć jeszcze mi kilka lat brakuje do tego lotu, więc ...



... Hermaszewski (pozdrawiam przy okazji naszego pierwszego i jedynego kosmonautę  :001:) musi jeszcze trochę poczekać ... :021:

Wiem, że to może nudne (tak po kolei loty z tabelki), ale mnie akurat to bawi i takie jest moje zbójeckie prawo  :karpik

Jeżeli chodzi o "kompatybilność" to niestety problem polega na tym, że aby korzystać z cudzych scenariuszy (lub publikować swoje) trzeba mieć identycznie skonfigurowanego Orbitera, a ja mam własną "wariację" z modyfikacjami wielu plików (np. odmienne nazwy plików "modules", zmiany w configach etc.) zajmująca już około 3 GB.

Przy okazji polecam stronę (po polsku!), z której czesto korzystam przy tworzeniu scenariuszy:

http://astro.zeto.czest.pl/index.html

i podstrony np.:

http://astro.zeto.czest.pl/loty/index.html
http://astro.zeto.czest.pl/loty/sojuz.htm
http://astro.zeto.czest.pl/starty07.htm

Zdaję sobie sprawę, że dodatki traktujące radzieckie/rosyjskie Sojuzy i Progresy nie mają tak ładnych kokpitów jak Apollo (w zasadzie ogóle ich nie mają), ale jakoś w Orbiterze (odmiennie od FS-ów - bo tam wywalam, bez sprawdzania  wszystkie dodatki bez wysokiej jakości VC) mi to nie przeszkadza. Korzystam z odpowiedniej konfiguracji X-45 i tzw. "glass kokpit".

Naprawdę może ktoś przekona twórcę/twórców Orbitera, że do szczęścia brakuje tylko MULTIPLAYER - byłoby super mieć np. prom, sojuza i ISS obsadzone przez graczy ... marzenie :001: Wtedy na pewno "społeczność graczy" by się gwałtownie zwiększyła, bo nawet "towrzyskie loty" dla wspólnej zabawy przyciągają do gry (tak jak np. w FS-ach).

PS.

Trochę też latam dla rozrywki "Orłami" - przeróbka własna dostępna na Orbiterhangar - mocniejsze silniki pionowe, umożliwiające start z planet o większym ciążeniu i odłączalna (w pełni sterowalna) kabina pilotów - jak w serialu  :118:

Ostatnio zamontowałem sobie dodatkowy zbiornik paliwa (addon do DG) - przyłączam do 3 doku mojego Orła ...



... co zwiększa zasięg o 50%

Offline Jeremak

  • *
  • It's full of stars...
    • Moje profile
Odp: Orbiter - symulator lotów kosmicznych
« Odpowiedź #33 dnia: Maja 30, 2007, 21:04:49 »
No Saluty to i mnie interesują. Więc pewnie za jakiś rok, jeśli uda mi się przekonać resztę żeby odbył się taki program, to zapraszam na Saluta, a może i jakąś wariację nt. Mira? Co prawda nie ma teraz dobrych oddzielnych modułów "Pokoju" do samodzielnego montażu, ale za to są: Zwezda- moduł ISS, TKS- pojazd załogowy, niestety nigdy w pełni nie użyty, ciekawa konfiguracja: kapsuła-właz-moduł misji-port dokowania, stanowił podstawę dla modułów Mira oprócz Kwanta-1. Wiek stworzenia addonu mniej więcej podobny do Saluta przedstawionego wyżej. No i szykuje się Mir-2: nigdy nie wyniesiony następca Mira.   Razem z amerykańskim projektem Freedom wyewoluował w ISS. Część jego modułów także "będzie" oparta na TKS.  To muszę przyznać: Saluta mam w osobistych planach rozwoju PVSA. :)

No takie indywidualności to ja staram się temperować :) Jest lista dodatków używanych przez agencję, szykuję zestaw baz... Jakoś można sobie poradzić.
Czemu w Eurodisneylandzie nie można odpalać fajerwerków? Po pierwszej próbie poddał się garnizon Paryża.
http://jeremak-j.deviantart.com/

Odp: Orbiter - symulator lotów kosmicznych
« Odpowiedź #34 dnia: Maja 30, 2007, 22:17:28 »
No takie indywidualności to ja staram się temperować ...

Zrozumiałe, że jeżeli tworzycie bazę scenariuszy to musicie mieć jakąś standaryzację. Ja "swój" radziecki/rosyjski program tworzyłem z różnych dodatków. Niestety nie ma w tym "temacie" takich kompleksowych zestawów jak NASSP, czy gotowych programów całościowych jak Gemini i Mercury. Podczas montażu zestawu z różnych dodatków napotyka się często problemy np. takich samych nazw tekstur (dotyczących jednak czegoś zupełnie innego) i trzeba dokonać zmiany nazw tekstur w plikach mesh czy dublujących się nazw modułów (np. właśnie w przypadku Sojuzów) - co wymaga zmian ich nazwy oraz analogicznej zmiany w pliku konfiguracyjnym.

Ponieważ jestem "indywidualistą" to mogę sobie na takie własne kompilacje pozwolić. Co oczywiście nie wyklucza przyszłej wymiany doświadczeń co do "pasowania" dodatków i tworzenia historycznych scenariuszy, bo przecież wiele danych z plików SCN da się wykorzystać, o informacjach nie wspominając  :001:

Jak widzisz na screenie jest nowe stanowisko startowe LC-1 (w Bajkonurze) z ruchomymi elementami, ale "stary" addon rakiety nośnej Sojouz-FG (a w środku statek załogowy z jeszcze innego addonu).

Co do ISS to z pewnością polatam sobie tam Klipperem ...



... przyszłym/niedoszłym? (cos cicho na ten temat ostatnio) projektem nowego statku załogowego Rosji.

Zresztą kombinuje sobie też trochę z Energią - rewelacyjny dodatek! - zresztą jak wszystkie tego autora. Daje spore możliwości w "kombinacjach" wynoszonego ładunku.



W sumie to jest z czego wybierać w Orbiterze  :001: - choć na Waszym Forum słychać głosy "że nic się już w Orbiterze nie dzieje" - co mnie dziwi, bo bawię się nim od jakiś 3 lat i zawsze znajduję coś ciekawego :659:

Offline Jeremak

  • *
  • It's full of stars...
    • Moje profile
Odp: Orbiter - symulator lotów kosmicznych
« Odpowiedź #35 dnia: Maja 31, 2007, 07:04:11 »
A czy ja tak piszę? Nie. Sam bawię się Orbiterem od 1.5 roku, z czego prawie rok jestem na forum. I ciągle nie umiem wszystkiego! Zawsze można znaleźć coś dla siebie. Można mieć okres "rosyjski", historyczny-amerykański", "promowy", "stacji kosmicznych", pojazdów futurystycznych", "orbity geostacjonarnej" czy lotów międzyplanetarnych. Oj dzieje się dzieje, ale jest tak prosta zasada: wszystko może się znudzić. Wtedy są 2 wyjścia: odstawić na troszkę Orbitera, wrócić i znowu się rozkoszować głębią kosmosu, a można też jak już napisałem skakać od dziedziny do dziedziny, ciągle odkrywając coś nowego, w czymś co już podobno znamy na wylot.
Czemu w Eurodisneylandzie nie można odpalać fajerwerków? Po pierwszej próbie poddał się garnizon Paryża.
http://jeremak-j.deviantart.com/

Odp: Orbiter - symulator lotów kosmicznych
« Odpowiedź #36 dnia: Maja 31, 2007, 07:45:09 »
Zawsze można znaleźć coś dla siebie. Można mieć okres "rosyjski", historyczny-amerykański", "promowy", "stacji kosmicznych", pojazdów futurystycznych", "orbity geostacjonarnej" czy lotów międzyplanetarnych.

Właśnie - pojazdy futurystyczne. W Orbiterze urzekło mnie m.in. to, że statki kosmiczne rodem z filmów science-fiction np. z Gwiezdnych Wojen czy z serialu mojej młodości Kosmos 1999 poruszają się zgodnie z prawami fizyki. Czyli nie ma tego co "odrzuca mnie" od innych gier o temacie "kosmicznym" np. wykonywania w próżni "filmowych" zwrotów "z przechyłem" jak w atmosferze czy latanie bez uwzględnienia ciążenia planet i ich ruchu. Orbiter daje możliwości polatania sobie takimi pojazdami po układzie słonecznym (jakoś fikcyjne układy mnie nie pociągają - wolę rozbudowany o maksymalną liczbę obiektów "nasz", ale to kwestia gustu) mając możliwość rozwijania dużych prędkości i dysponując dużym zasięgiem, ale zachowując wszystkie prawa działające w świecie rzeczywistym.

Osobiście co prawda nie podobają mi się ostatnie dodatki o tematyce SF czyli jakieś "strzelające" z jakąś dodatkową fizyką czegoś tam (nie wiem dokładnie bo ściągnąłem, obejrzałem i wywaliłem) - tylko bazuje na starych modelach znanych jeszcze z Orbitera z 2003 roku. Wykorzystałem chyba najładniejsze stare modele imperialnych myśliwców (i nie tylko), dając im nową konfigurację zrobioną za pomocą świetnego narzędzia/modułu spacecraft. Umożliwiło to bezproblemową współpracę z nowymi wersjami Orbitera (wtedy był 2005), dodałem też możliwość dokowania do stacji kosmicznych (dok na górnej powierzchni kuli-kabiny) itd.



Świetnie nadają się do zwiedzania kosmosu ze względu na dobre (filmowe  :020:) osiągi. Jednocześnie służą do nauki dalekich operacji międzyplanetarnych - bo można sobie przećwiczyć wiele rzeczy nie martwiąc się o paliwo i mając sporą "moc silników" (można skorygować swoje błędy) - zanim zasiądzie się do czegoś "poważniejszego" z większymi ograniczeniami (prędkości i paliwa).
« Ostatnia zmiana: Maja 31, 2007, 07:54:48 wysłana przez Razorblade1967 »

Offline Jeremak

  • *
  • It's full of stars...
    • Moje profile
Odp: Orbiter - symulator lotów kosmicznych
« Odpowiedź #37 dnia: Czerwca 18, 2007, 20:31:23 »
Na 23 czerwca, w pierwszą sobotę wakacji (i dzień ojca) o godz. 17 jest zaplanowane spotkanie na IRCu strony www.orbithangar.com (IRC dostępny przez aplet JAVA). Zapraszam WSZYSTKICH (zainteresowanych). Będziemy omawiać "trochę luźniejszą" formułę lotów, oraz możliwość współpracy z innymi polskimi grupami, oraz osobami niezrzeszonymi zajmującymi się symulatorami, lotnictwem itp. No i po to jesteście nam potrzebni :P
jeśli ktoś byłby zainteresowany choćby rozmową to zapraszam. A gdyby nie było nikogo, lub nie byłoby na IRCu kanału "orbiterpl", to można zajrzeć później, np. o 17:30
Czemu w Eurodisneylandzie nie można odpalać fajerwerków? Po pierwszej próbie poddał się garnizon Paryża.
http://jeremak-j.deviantart.com/

Offline Jeremak

  • *
  • It's full of stars...
    • Moje profile
Odp: Orbiter - symulator lotów kosmicznych
« Odpowiedź #38 dnia: Czerwca 23, 2007, 17:32:06 »
kanał już otwarty, jeśli są jacyś chętni to serdecznie zapraszam.
Czemu w Eurodisneylandzie nie można odpalać fajerwerków? Po pierwszej próbie poddał się garnizon Paryża.
http://jeremak-j.deviantart.com/

Odp: Orbiter - symulator lotów kosmicznych
« Odpowiedź #39 dnia: Czerwca 23, 2007, 17:52:57 »
... No i po to jesteście nam potrzebni :P
jeśli ktoś byłby zainteresowany choćby rozmową to zapraszam. A gdyby nie było nikogo, lub nie byłoby na IRCu kanału "orbiterpl", to można zajrzeć później, np. o 17:30

kanał już otwarty, jeśli są jacyś chętni to serdecznie zapraszam.

Jak się zaprasza na spotkanie, to wypada żeby gospodarze byli - przynajmniej "dyżurnego" trzeba zostawić  :021:


Offline Jeremak

  • *
  • It's full of stars...
    • Moje profile
Odp: Orbiter - symulator lotów kosmicznych
« Odpowiedź #40 dnia: Czerwca 23, 2007, 18:11:50 »
Dyżurny miał problemy z postawieniem kanału. Teraz jest już w porządku.
Czemu w Eurodisneylandzie nie można odpalać fajerwerków? Po pierwszej próbie poddał się garnizon Paryża.
http://jeremak-j.deviantart.com/

Qbeesh

  • Gość
Odp: Orbiter - symulator lotów kosmicznych
« Odpowiedź #41 dnia: Sierpnia 17, 2010, 17:12:37 »
No no no...Że też stary Q dożył tej chwili...
Gdy wszystko już wydawało się stracone i zapomniane, Martin wypuścił nową wersję Orbitera opatrzoną numerkiem 2010.
Żeby tylko jeszcze Dougowi chciało się w końcu zaimplementować trochę klikologii do VC Ravenstara.

Do stargania tutaj:
http://orbit.medphys.ucl.ac.uk/download.php

Już wiem co dzis wieczorem będę robił XD. W Brighton Beach mnie dawno nie widzieli. Dalej zalecieć nie potrafię ;)

Edit: O w mordę...Doug szykuje chyba cos znacznie bardziej epickiego....

« Ostatnia zmiana: Sierpnia 17, 2010, 17:22:58 wysłana przez Qbeesh »

Odp: Orbiter - symulator lotów kosmicznych
« Odpowiedź #42 dnia: Sierpnia 20, 2010, 23:35:55 »
Mam może lekko lamerskie pytanie, czy w tym simie jest dźwięk? Pytam, bo z ciekawości sobie oglądam dema i wszędzie zupełna cisza. Wiem, że to kosmos... ale jakieś odgłosy pracy rakiet, czy komunikaty fajnie usłyszeć.

Offline some1

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Orbiter - symulator lotów kosmicznych
« Odpowiedź #43 dnia: Sierpnia 20, 2010, 23:43:22 »
Dźwięk jak najbardziej jest słychać w atmosferze i w kabinie. W widokach zewnętrznych cisza, ale można dociągnąć moduł z muzyką klasyczną i zrobić sobie klimat z Odysei Kosmicznej:
http://www.youtube.com/watch?v=gAGJ4G6ubTM&feature=related
"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

Qbeesh

  • Gość
Odp: Orbiter - symulator lotów kosmicznych
« Odpowiedź #44 dnia: Sierpnia 21, 2010, 20:14:48 »
Dopowiem tylko po Some1, że dźwięk w postaci addonu trzeba sobie dotargać stąd: http://orbiter.dansteph.com/index.php?disp=d instalnąć i w modules ustawić. Swoją drogą bardzo porządnie i profesjonalnie wykonany addon. Dan w ogóle fajne rzeczy robi. W addonie można sobie ustawić czy chcesz mieć realistycznie, że w widoku zewnętrznym na orbicie jest cisza czy nie. Domyślnie, na orbicie gra nam bardzo fajny klasyczny kawałek. Klimat jest. W ogóle to bardzo klimatyczny sim. Jestem wielkim jego fanem.