Autor Wątek: Uzbrojenie, sprzęt i pojazdy w filmach wojennych (i nie tylko) - ciekawostki  (Przeczytany 23329 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Postanowiłem stworzyć taki temat ponieważ podczas dyskusji na filmem "Czterej pancerni i pies" zaczęlismy odchodzić trochę od tematu w stronę analizy tworzonych na potrzeby róznych filmów (np. "Szeregowiec Ryan", "Kompania Braci" i inne) replik sprzętu potrzebnego filmowcom.
Ponieważ temat takich replik (i nie tylko) jest chyba ciekawy proponuje w tym temacie umieszczać takie ciekawoski - wypada mi zacząć (skoro otworzyłem taki wątek)  :003: .

Na początek coś z lotnictwa oczywiście:

Repliki japońskich samolotów z okresu 2 WŚ - tę sprawę zaczął już Kaa w wątku o filmie "The final countdown" dystrybuowanym w Polsce pod tytułem "Jeszcze raz Pearl Harbor" wyjaśniając ładnymi fotkami kwestię latających tam "Zer" - http://www.il2forum.pl/index.php/topic,5045.0.html

Doszukałem się stronki gdzie m.in. są repliki japońskich maszyn robionych dla filmu "Tora, Tora, Tora" ( http://www.mucheswarbirds.com/WWIIJRep.html ), ponieważ strona jest po angielsku mały opis:

1. Aichi D3A Val - latająca replika pokładowego bombowca nurkującego wykonana na bazie samolotu treningowego Convair BT-15 (po filmie "Tora, Tora, Tora" samolot trochę wędrował, ale obecnie znów zaczyna "nową karierę filmową")


2. Nakajima B3N Kate - latająca replika maszyny torpedowej zrobiona z połączenia dwóch maszyn szkolnych: North American SNJ/AT-6 i Vultee BT-13:

- przy okazji znalazłem taką fotkę:

też "Kate" ale wykonana chyba tylko z "Texana" - niestety zdjęcie nie ma żadnego komentarza w jakim celu wykonano ten samolot.

3. Wspomniany już Mitsubishi A6M Zero - zrobiony z Texana:


Coś z dziedziny "grubego pancerza" - Tygrys "made in Hollywood".

Repliki (były trzy) wykonane na potrzeby filmu "Złoto dla zuchwałych" przy użyciu podwozia i elementów czołgu T-34-85. Jedna z tych replik została użyta w filmie "Szeregowiec Ryan". Proponuję porównać to z polskimi replikami "Tygrysów" z filmu "Czterej pancerni i pies" w temacie "Tri Poliaka, Gruzin i sobaka" - http://www.il2forum.pl/index.php/topic,6695.msg90865.html#new



wg. mnie biorąc pod uwagę finansowe możliwości Hollywood i naszych wytwórni (nawet tych finansowanych przez państwo w czasach poprzedniego ustroju) nie mamy się czego wstydzić.

I na koniec coś "poręczniejszego" - co prawda nie z żadnej wojny, a typowo science-fiction, ale ze względu na ciekawe wykonanie i dbałość o realizm (realizm w S-F, ale "przytekściłem"  :020:) warte przytoczenia - M41a Pulse Rifle.



Broń powstała z połączenia przerobionego pistoletu maszynowego Thompson i skróconej strzelby SPAS 12 (która udaje 30mm granatnik) oraz dodatkowych elementów - nowa kolba, obudowa, atrapa licznika nabojów itp.



Doczekała się ona kilku stron internetowy i "poważnych" opisów technicznych:

http://www.m41a.com/



http://www.tk560.com/m41a.html
http://www.pbase.com/sharpuscm/pulse_rifle

- można tam m.in. znaleźć opis i fotki jak to powstawało w szczegółach. Ta produkcja zasługuje na wg mnie uwagę ze względu na fakt, że zadbano o stworzenie czegoś "fantastycznego", a jednocześnie w miare realistycznego - co jest czyms co ja osobiście nazywam szacunkiem dla widza. Jako przeciwieństwo można podać wysokobudżetową superprodukcję serii "Gwiezdne Wojny" gdzie oddziały szturmowe Imperium ganiają z laserami, które są udawane przez pistolety maszynowe Stirling (bez żadnej charakteryzacji) z wyjętymi magazynkami.

Zapraszam do dyskusji i zamieszczania swoich spostrzeżeń nt. odwzorowania uzbrojenia i sprzętu w filmach.

PS. Mam nadzieję, że MiGol podzieli się z nami wiedzą na temat budowy replik Tygrysów na bazie czołgów T-44 dla Mosfilmu - bo były świetne.

PS2. W przygotowaniu :002:: analiza pozostałego sprzętu w filmie "Szeregowiec Ryan" i serialu "Kompania Braci" (na wniosek buczoPL :004:).


Razorblade a co sądzisz o Kompani Braci? Ja bardzo lubię ten serial i wydaje mi się, żę jest poprawny pod względem historycznym ...

Za początek odpowiedzi (ze wględu na podobieństwa - film i serial potraktuję razem) można uznać kwestie Tygrysa i do tej sprawy mała poprawka:

- znalazłem informację odmienną od tej, że Tygrys w "Szeregowcu Ryan'ie" był jednym z tych, które były robione wcześniej na potrzeby "Złota dla zuchwałych". Repliki dla filmu Spielberga były robione od podstaw - informacja pochodzi ze strony grupy rekonstrukcyjnej (Second Battle Group), która uczestniczyła w nakręcaniu filmu - więc uznaje tę informację za bardziej wiarygodną ( http://www.sbg1.mistral.co.uk/frameset.htm ) niż poprzednią znalezioną wcześniej na stronie poświęconej filmowi. Zresztą po obejżeniu odpowiednich scen w obu filmach faktycznie widać pewne różnice - przede wszystkim umieszczenie wieży i kształt przodu kadłuba.

Oprócz tego istnienie jeszcze czeska replika Tygrysa (wg mnie powiedzmy "średnia"), która też podobno grała już w filmach - niestety nie znam szczegółów - wóz należy podobno do jakiejś czeskie grupy rekonstrukcyjnej


Szeregowiec Ryan

Oprócz omówionego już Tygrysa mamy w filmie jeszcze kilka typów niemieckiego sprzętu:

1. 7,5cm PaK 40 auf Gw 38 (t) Marder III Ausf.H, SdKfz 138





2. 7,5cm PaK 40 auf Gw 38 (t) Marder III Ausf.M, SdKfz 138





Oba samobiezne działa przeciwpancerne (niszczyciele czołgów) były zbudowane na podwoziu produkowanego pod okupacją Niemiecką czeskiego czołgu oznaczanego jako PzKpfw 38 (t) - podwozia są oryginalne, ale "góra" została zbudowana od nowa.

Oba wozy zrobione są bardzo dobrze tak, że drugie działo (Ausf.M - to z przedziałem bojowym bardziej z tyłu) sprawia wrażenie oryginału.
Marder III Ausf.H - ukształtowanie niektórych blach pancernych jest chyba trochę inne niż w oryginale.

Działko 20 mm Flak 38



- działko jest oryginalne (zostało odbudowane - http://www.sbg1.mistral.co.uk/frameset.htm ), można porównać na tej stronce:
http://www.odkrywca.pl/galerie.php?nazwa=flak38


Kompania Braci

Ujęcia w filmie, w którym biorą udział niemieckie wozy bojowe są np. trzecim odcinku. Mamy tam trzy działa samobieżne (nie znalazłem ujęć z serialu w internecie, a film i serial mam niestety na VHS - dlatego tylko rysunki dział żeby było wiadomo o czym mowa):

1. 8,8cm Lagdpanzer V, Jagdpanther (SdKfz 173)

- replika jest chyba zbudowana na bazie podwozia, któregoś z starszych radzieckich czołgów serii T-54, T-55 czy T-62 (może też jakiejś nie-rosyjskiej wersji tych wozów np. chińskiej) - stopień przebudowy oraz boczne osłony przeciwkumulacyjne utrudniają  szczegółową identyfikację. Ale pięć dużych kół jezdnych z odstępem pomiędzy pierwszym, a drugim kołem wyraźnie świadczą o użyciu tego typu podwozia.

2. 7,5cm Sturmgeschutz 40 Aufs.G, Sdkfz 142/1


w scenie wystepują dwa egzemplarze jeden z osłonami przeciwkumulacyjnymi, a drugi bez.
- w tym przypadku podwozie wzbudza więcej trudności w identyfikacji, ponieważ oryginalne działo miało właśnie 6 kół jezdnych tak jak ta replika w filmie, ale biorąc pod uwagę ilość kół, kształt gąsienic oraz przede wszystkim umieszczenie z przodu koła napędowego uważam, że do budowy użyto podwozia szybkiego ciągnika M-8 budowanego w latach 1950-55 na zmodyfikowanym podwoziu (6 kół, a nie 5) czołgu M-41 (ale mogę się mylić, bo "podejrzany" jest też niemiecki BWP Marder)

3. 7,5cm PaK 40 auf Gw 38 (t) Marder III Ausf.H, SdKfz 138 - na podwoziu czołgu PzKpfw 38 (t), to podwozie jest oryginalne - zresztą jest to chyba ten sam wóz użyty w "Szeregowcu Ryan'ie", nawet numer jest ten sam 107. Przez chwilę zresztą widać za krzewami drugiego Mardera z "Szeregowca Ryan'a" Ausf.M z numerem 102

W obu filmach wystepują transportery SdKfz 251.

Prawdopodobnie są to produkowane po wojnie w Czechosłowacji półgąsienicowe transportery opancerzone Tatra OT-810 (zakłady Tatra produkowany pod okupacją niemiecką SdKfz 251) - dotyczy to na pewno wozu z filmu "Szeregowiec Ryan" - chyba jeszcze dostępne bo na tej stronce http://ourworld.compuserve.com/homepages/hyphen/tatra.htm znalazłem taki oto tekst.:
For sale: We have secured many vintage OT-810 units to choose from now


Pojawia się też przez chwilę samochód pancerny SdKfz 222, ale ponieważ jest to tylko migawka i nie widać podwozia więc trudno coś powiedzieć - góra wygląda dobrze  :001:

Ogólnie oba filmy zrobione są pod względem oddania uzbrojenia i sprzętu bardzo dobrze - oczywiście zdażają się drobne potknięcia jak np. w pierwszym odcinku "Kompanii Braci" dowódca podczas przeglądu broni w obozie treningowym w USA (Georgia) w połowie 1942 sprawdza jednemu ze spadochroniarzy karabinek M1A1 (ze składaną kolbą) - a ten model został skierowany do produkcji własnie w połowie tego roku, a pierwsze egzemplarze trafiły do jednostek dopiero pod koniec października (wybitnie się w tym przypadku "czepiam"  :002:), ale np. trzeba pochwalić filmowców za scenę w "Ryan'ie" w której pada tekst "dorwiemy go gdy będzie zmieniał lufę" (czy jakoś tak? - odnośnie zneutralizowania stanowiska km) - szacunek! bo czy w jakimś wcześniejszym filmie wojennym ktoś przejmował się takim "szczegółem" jak wymiana lufy (nawet o magazynkach czy taśmach zwykle nie pamiętają) podczas walki.

- wozy bojowe są świetnymi replikami, użycie w wozach typu Tiger, Jagdpather czy StG podwozi innych niż oryginalne nie można uznać za błąd bo w budowie takich replik najtrudniejsze do zdobycia właśnie jest podwozie - resztę można dorobić - w końcu replika nie musi być ze stali pancernej  :020:. W przypadku StG dużym plusem jest zastosowanie podwozia z identyczną liczbą kół i odpowiednią ich wielkością (mniejsze koła nośne i koła podtrzymujące gąsienice u góry), natomiast Jagdpanther, który w oryginale miał zachodzące na siebie koła (podobnie jak Tygrys) ma odpowiednio dobrane podwozie (z dużymi kołami nośnymi - brak kół podtrzymujących) pod względem wielkości (jest odpowiednio większe niż w StG) co powoduje, że w scenie gdzie wozy grają wspólnie są zachowane prawidłowe proporcje.

@ buczoPL - mam nadzieję, że odpowiedziałem na Twoje pytanie (co prawda w innym wątku). Jeżeli masz jakieś pytanie odnośnie konkretnego sprzętu to podaj w którym odcinku serialu go szukać - to jednak ponad 10 godzin materiału filmowego i będzie łatwiej  :001:

Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Maja 15, 2006, 12:47:16 wysłana przez Schmeisser »

Schmeisser

  • Gość
http://www.nitpickers.com

To strona 'zawodowych' szukaczy niespójności w filmachy. Myślę że naszemu Razorowi to mogliby co najwyżej screenshoty do postów robic :D

Offline QWAZAR

  • *
  • co mnie to kto, albo co, kiedy ja nikomu ani nic
http://www.nitpickers.com

To strona 'zawodowych' szukaczy niespójności w filmachy. Myślę że naszemu Razorowi to mogliby co najwyżej screenshoty do postów robic :D

Nie sądzę. Myślę, że Razor zaraz znalazłby błędy w doborze screenów i wywaliłby ich na zbity .... twarz  :002:

Razor - Szacunek jak nie wiem co!

Nie jestem oobiście aż tak dużym fachowcem od II WS, natomiast według mnie realizacja filmów o wcześniejszych epokach, woła o pomstę do nieba. Nigdy nie było z tym dobrze, ale co gorsza schodzi na psy. Do dziś krew mię zalewa, gdy przypomnę sobie scenę szarży husarii w Ogniem i Mieciem - najgłupsza scena batalistyczna jaką widziałem w życiu. Zresztą, akurat w tym filmie zgodność z realiami na poziomie realizmu batalistycznego oceniam na -1 w skali od 0 do 10.
Ale to pewnie dlatego, ze husaria to mój "konik"  :021:

Sorki za odbiegnięcie od tematu, jeszcze raz : Salute Razor !

W Otrębusach jest Panzer IV na podwoziu T-34-85, brał udział min. w inscenizacji ataku na Wolę w 2004 r.
Niestety mam tylko jedno jego zdjęcie:

Szukając danych odnośnie budowy replik sprzętu do filmu "Szeregowiec Ryan" i serialu "Kompania Braci" natknąłem się na taką informację na Axis History Forum ( http://forum.axishistory.com/viewtopic.php?t=6299&start=135&sid=2cbff4e09d8a1bf87790df3c20b04855 ):

Cytuj
Band of Brothers German AFV props

1- T-54/55 Jagdpanther conversion
1 or 2 - T-34 "Tigers"
2 - British F432 APC StuG III conversions
1 - Land Rover based Sdkfz 222
2 - Czech OT810 rebuilt as Sdkfz 251s, one vehicle made up as a Sdkfz 251/22
1 - Swedish Sav m/43 converted to a Marder III Ausf H for "Saving Private Ryan" (a true WW2 era AFV)
1 - Czech LT38 chassis fitted out as a Marder III Ausf M for "Saving Private Ryan" (a true WW2 era AFV)

Ta informacja potwierdza to o czym wcześniej pisałem odnośnie podwozi, za wyjątkiem StuG III, które wg. autora postu byłyby zbudowane z wykorzystaniem brytyjskiego podwozia transportera opancerzonego FV 432 - tyle, że jest jeden problem - FV 432 ma tylko 5 kół nośnych, a działo szturmowe w serialu wyraźnie 6.

zdjęcie paskudnej jakości - ale robione telefonem z telewizora!

Znalazłem też zdjęcia z imprezy pod nazwą Whitbread Hop Farm - Kent 2003, gdzie wystąpiły repliki dział szturmowych StuG III, ale czy są to te same co w serialu, nie wiem? - są bardzo podobne - to fakt.


Są też fotki działa Jadgpanther - w wyraźnym podpisem, że brała udział w kręceniu "Kompanii Braci" i że jest zrobiona na podwoziu T-54.


Więc w sumie sprawą niewyjaśnioną pozostaje tylko konstrukcja replik dział StuG III - jezeli jest to podwozie FV 432, a za tym przemawia kształt kół - można porównać zdjęcia repliki z fotkami FV 432 w wersji transportera i wozu saperskiego:



- to oznacza to, że albo przedłużono podwozie, albo praktycznie skonstruowano nowe wykorzystując tylko elementy układu jezdnego transportera FV 432 - czyli można by to wtedy nazwać prawdziwą replika wozu.

- jeżeli jednak autor się myli to "obstawiałbym" dalej ciągnik M8 - bo tutaj znowu pasuje bardziej kształt ogniw gąsienicy - może zresztą ta replika jest jakąś kompilacją więcej niż jednego "współczesnego" pojazdu.

- BWP typu Warior czy Marder raczej odpadają bo za drogie i chyba jeszcze ich nie wyprzedają (chociaż Niemcy ostatnio miały sporą redukcję w Bundeswehrze)?

Co do dział typu Marder to informacja o wykonaniu ich na oryginalnych podwoziach się potwierdza ponieważ wspomniany Sav M43 wykorzystywał właśnie podwozie czołgu LT38 [PzKfw 38 (t)]

Sav M43


PzKpfw 38 (t) - LT38
« Ostatnia zmiana: Maja 15, 2006, 15:07:43 wysłana przez Razorblade1967 »

Offline rutkov

  • KG200
  • *
  • Versuchskommando
    • KG200
W "Ryanie" jest jeszcze jedna bardzo dobrze zrobiona rzecz, tj wystrzały z dział wszelakiej maści. Jak tiger albo marder walnął to było "czuć" drżenie ziemi i powietrza i z lufy szedł odpowiedni dym, a nie jak w innych filmach huk jak z torby po czereśniach i dym jak z puszki z saletrą :).
miłośnik 110-tki    •    I/KG200_Doktor  ♥1972-†2006   •   Czekamy Ciebie czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci. Byś nam, kraj przed tym rozdarłszy na ćwierci, była zbawieniem, witanym z odrazą.    •   Han Pasado!    •    GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM

Jeszcze dwie fotki tej repliki Jagdpanther "w akcji":


- dla porównania oryginał - egzemplarz muzealny



- detale można znaleźć tutaj: http://www.panzer.punkt.pl/artykuly/imperial/jagdpanther.htm

Replika jest naprawdę świetna - pewnie dlatego, że wybór podwozia pod budowę był strzałem w dziesiatkę - szczególnie jeśli chodzi o wymiary (oraz umieszczenie pierścienia wieży, gdyby ktoś budował czołg tego typu - może już taki jest?) - zrobiłem małe porównanie, z którego wychodzi mi, że właśnie T-54/T-55 najlepiej nadaje się do przerabiania na wozy z rodziny "Pantery" - no i w sumie podwozie jest łatwo dostępne i do tego dość tanie - dla "zawodowych" budowniczych replik czy filmowców oczywiście  :020:



- rysunki starałem się umieścić w tej samej skali. Wymiary kadłuba są bardzo podobne, a szerokość (3,27m) wręcz identyczna. Pewnie dlatego ta replika Jagdpanther wygląda tak realistycznie.

Te działa szturmowe StuG III grały jeszcze w jakimś filmie o wojnie fińsko-radzieckiej (tzw. wojnie kontynuacyjnej), ale informacja była po fińsku więc nie bardzo wiem w jakim i kiedy  :005: - może ktoś ma jakieś informacje na ten temat.


Zresztą gdyby u nas ktoś chciał nakręcić zamiast tego całego "mydła" dla "inteligentnych inaczej" jakiś porządny film lub serial dotyczący wojny to w Polsce też byłoby kogo zaangażować - nasze grupy rekonstrukcyjne też mają się czym pochwalić: http://www.militarni.pl/?lang=1&cat=11

W Otrębusach jest Panzer IV na podwoziu T-34-85, brał udział min. w inscenizacji ataku na Wolę w 2004 r.
Niestety mam tylko jedno jego zdjęcie:


Szczerze mówiąc to może jestem złośliwy, ale po litrze ze szwagrem spawaczem chyba byśmy  lepszy zbudowali, a nigdy nie miałem zacięcia majsterkowicza  :021:
Nie jest to "najlepszy" przykład repliki (ale może po prostu jest to wyjątek potwierdzający regułę :004:) - w sumie gdybyś nie napisał co to ma przedstawiać to bym się nie zorientował jaki czołg miał z tego powstać. Dziwią mnie akurat ci goście - władować tyle kasy w zakup sprawnego T-34-85 i potem tak to wszystko "kalecko" przerobić.

W "Ryanie" jest jeszcze jedna bardzo dobrze zrobiona rzecz, tj wystrzały z dział wszelakiej maści. Jak tiger albo marder walnął to było "czuć" drżenie ziemi i powietrza i z lufy szedł odpowiedni dym, a nie jak w innych filmach huk jak z torby po czereśniach i dym jak z puszki z saletrą :).

Do tego jeszcze sposób filmowania scen walk (podobnie zresztą jak w "Kompanii Braci"), który poprzez drgania obrazu świetnie oddaje klimat chaosu bitewnego i przy okazji maskuje pewne różnice replik sprzętu od orginałów.

http://www.nitpickers.com

To strona 'zawodowych' szukaczy niespójności w filmachy. Myślę że naszemu Razorowi to mogliby co najwyżej screenshoty do postów robic :D


Z tym, że stronka zrobiona jest mało czytelnie graficznie (moje subiektywne odczucie) tak, że pomimo dobrej "szukaczki" trudno się odnajduje ciekawostki. Zresztą 90% tych zauważonych niespójności dotyczy błędów w realizacji i scenografii w stylu: "Żołnierz X podpiął do Thompsona 20-nabojowy magazynek, a po chwili miał już 30-nabojowy" albo "w jednej chwili w jeepie leżało skrzynka, za chwilę jej nie było, a potem znowu była" itd. - na pewno świadczy to spostrzegawczości wynajdujących te błędy, ale generalnie jest chyba mało interesujące z merytorycznego punktu widzenia - to taka zabawa jak znajdź 10 szczegołów różniących 2 obrazki  :002:

Może powrócimy do spraw lotniczych i "przyczepimy się" do filmu "Battle fo Britain":
- Herr rutkov w innym temacie wspomniał o Hispano Aviacion HA 1109, które grały rolę Messerschmittów Bf-109, znalazłem taką oto ładną fotkę:



HA-1109 J-1L - powstał w 1951 roku  :010: jako rozwój Bf-109G i początkowo był napędzany silnikiem Hispano-Suiza HS 12-Z17 (wyglądał wtedy bardziej "meserszmitowato"  :002:), ale coś koło 1954 powkładali do cześci samolotów silniki Rolls-Royce Merlin i samoloty nabrały takiego ciekawego kształtu jak na filmie. Istniał jeszcze HA-1112 od razu z silnikiem RR Merlin. Informację zaczerpnąłem z hiszpańskiej stronki ( http://www.ejercitoaire.mde.es/webaire.nsf/generahtml?OpenAgent&id=FC453B93CC7D628AC12570D700464EB0 - a hiszpańskiego nie znam  :icon_redface:) więc może coś z tymi silnikami pokręciłem  :001:

Przy okazji Ranwers wyjaśniał już kiedyś w temacie o tym filmie ( http://www.il2forum.pl/index.php/topic,6002.0.html )  sprawę Hurricane'ów:

Gwoli historyczno-filmowej dokładności dołożę taką informację o Hurricanach:
Do zdjęć użyto 6 Hurricanów w tym 3 zdolne do lotu:
1) LF363: jako H3422 "H" z prawej strony kadłuba i H3420 "F" z lewej
2) PZ865 "Last of the Many" jako H3424 MI-G (sic !) oraz H3423 MI-F z szachownicami z przodu kabiny
3) CF-SMI jako H3241 MI-D i H3418 MI-A z szachownicami w przodzie kadłuba.

Z tymi oznaczeniami samolotów w filmach jest podobnie jak numeracją czołgów - ktoś mógłby czasami sprawdzić jaka jednostka miała jakie litery czy cyfry - bo potem mamy w "Pearl Harbor" Spitfire'y z oznaczeniami kodowymi polskiego dywizjonu 303:



Z tego co udało mi się ustalić odnośnie "Pearl Harbor" to ponoć 2 repliki A6M2 powstały "specjalnie na potrzeby filmu w fabryce "Strela" w Rosji, która specjalizuje się w odtwarzaniu sprzętu wojskowego z czasów drugiej wojny światowej" - niestety nie udało mi się odszukać żadnej stronki o tej wytwórni, chyba trzeba spróbować cyrylicą  :020:

Czyżby wspomniana przeze mnie w pierwszym poście replika "Val" ?


A co to za samoloty:

To coś pod skrzydłami na bomby nie wygląda, czyżby zbiorniki dodatkowe? Nad celem, jeszcze nie odrzucone?
Ma ktoś może możliwość sprawdzić? - niestety nie "zarchiwizowałem" tego romansidła

Na tej stronie z forum DWS jest zdjęcie T-44  w tygrysim przebraniu w czasie przerwy w dniu zdjęciowym.
http://dws.ozone.pl/forum/viewtopic.php?p=145378&highlight=t44&sid=befcde0b7e6af7e138c0e55451287e35#145378
Tutaj bracia Czesi pokazują sporo zdjęć z filmu z połowy lat 80. pt. "Bitwa o Moskwę"
http://forum.valka.cz/viewtopic.php/t/21277   
Na niektórych fotosach widać czołgi, które kształem wieży mają chyba przypominać PzKw IV, chociaż mają długie lufy. W każdym razie wieże są tak zrobione, żeby czołgi NIE wyglądały na Tygrysy. Uwaga: na jednej fotce widać jak BT taranuje coś co bardzo przypomina PzKw III (jakby z krótką lufą 50 mm).
Wydaje mi się, że Mosfilm na bazie T-44 robił albo Tigry (w filmach od Łuku Kurskiego do 45 r.) albo coś ala Panzer IV (filmy z początkowego okresu wojny).
BTW: Był taki dosyć długi kolorowy serial o Syberii ("Syberiada"?)  i w odcinkach z czasów wojny pokazano losy traktorzysty z kołchozu, który jeździł T-34. Była tam świetna scena jak okopany w pobliży drogi tank powstrzymuje niemiecką kolumnę pancerną. Niektóre ujęcia były pokazywane przez celownik tego czołgu.                                     

Oto co udało mi się odnaleźć w kwestii "latających aktorów" odgrywających japońskie samoloty:

A6M

Orginalne:

1.
numer rejestracyjny - NX-712Z (USA)
numer "japoński" - X-133
model - A6M3
udział w filmie   - ?



2.
numer rejestracyjny - NX-46770 (USA)
numer "japoński" - 61-120
model   - A6M5
udział w filmie   - ?


Repliki:

1.
numer rejestracyjny - VH-ZKO (Australia)
numer "japoński" - 288
wykonany z samolotu - Harvard Mk IV
udział w filmie   - "Tora, Tora, Tora"


2.
numer rejestracyjny - ? (Wielka Brytania)
numer "japoński" - AI-310
wykonany z samolotu - T-6 Harvard
udział w filmie   - ?


3.
numer rejestracyjny - N2048 (USA)
numer "japoński" - V-128
wykonany z samolotu - T-6 Harvard
udział w filmie   - "Tora, Tora, Tora"
Zniszczony w pożarze w 1994


D3A "Val"

1.
numer rejestracyjny - N63163 (USA)
numer "japoński" - AII-252
wykonany z samolotu - Vultee BT-13
udział w filmie   - ?


2.
numer rejestracyjny - ? (USA)
numer "japoński" - BI-211
wykonany z samolotu - Vultee BT-13
udział w filmie   - "Tora, Tora, Tora"


3.
numer rejestracyjny - N56867 (USA)
numer "japoński" - BI-211
wykonany z samolotu - Vultee BT-13
udział w filmie   - "Tora, Tora, Tora"


4.
numer rejestracyjny - N67208 (USA)
numer "japoński" - BI-257
wykonany z samolotu - Vultee BT-13
udział w filmie   - "Tora, Tora, Tora"


5.
numer rejestracyjny - N65837 (USA)
numer "japoński" - $$-147
wykonany z samolotu - Vultee BT-13
udział w filmie   - "Tora, Tora, Tora"



B5N "Kate"

1.
numer rejestracyjny - N3725G (USA)
numer "japoński" - AII-356
wykonany z samolotu - North American SNJ-5
udział w filmie   - ?


2.
numer rejestracyjny - N3242G (USA)
numer "japoński" - AI-313
wykonany z samolotu - North American SNJ-5
udział w filmie   - ?


3.
numer rejestracyjny - N7062C (USA)
numer "japoński" - BII-310
wykonany z samolotu - North American SNJ-4 Texan
udział w filmie   - "Tora, Tora, Tora"


4.
numer rejestracyjny - N2047 (USA)
numer "japoński" - $-310
wykonany z samolotu - North American AT-6
udział w filmie   - "Tora, Tora, Tora"


Trochę zdjęć zbiorowych i ciekawszych fotek:


Zdjęcia oryginalnego latającego A6M3 typ 22
http://www.vg-photo.com/fighter/zero/zero.html

Szukam jeszcze danych dwóch replik "Zer" EII-142 i $-7757


Co do filmu "Pearl Harbor" to podobno grało tam 16 replik i jedna maszyna oryginalna (A6M) czyli pewnie większość latających replik, które umieściłem powyżej - film jest w miarę nowy więc pewnie przy opisach zdjęć nie ma takiej informacji (zdjęcia są czasami dość stare)

Co do tych dwóch replik A6M wykonanych podobno przez rosyjską firmę "Strieła" na potrzeby filmu "Pearl Harbor" - to nie znalazłem żadnej informacji (przebrnąłen po rosyjsku  :010::026: przez całą stronę tej firmy, ale się nie pochwalili), ponieważ znalazłem informację, że produkują tam Jak-3M:
"Oznaczenie to noszą latające repliki Jaka-3, budowane od 1992 w niewielkiej ilości przez zakłady Strieła w Orenburgu, bazujące częściowo na oryginalnych planach. Samoloty te mają konstrukcję całkowicie metalową z elementami kompozytowymi. Napęd stanowi amerykański silnik Allison V-1710 o mocy 1325 KM, śmigło Hamilton Standard. Samoloty pozbawione są uzbrojenia i posiadają nowoczesne wyposażenie pilotażowe. Do 2001 zbudowano 12 sztuk dla celów kolekcjonerskich."



Więc kwestia budowy replik "Zer" dla filmu jest chyba bardzo prawdopodobna.


Wracając na ziemię

Kilka fotek "niemieckiego" czołgu grającego w serialu "Stawka większa niż życie" - jest to T-34-85, któremu zmieniono kształt na "bardziej kanciasty" - nie wiadomo w sumie jaki niemiecki wóz ma przedstawiać, ale na plus realizotrom trzeba oddać, że ta "baszanka" jest filmowana krótkimi ujęciami, dodatkowo ma zawsze maskowanie i raczej nie pakuje się na pierwszy plan - co powoduje, że nie rzuca się zbytnio w oczy i nie razi kiepskim podobieństwem do orginału.



Za to w serialu bardzo popularny jest transporter BTR-152 (był podstawowym transporterem LWP w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych do czasu zastąpienia go przez SKOT-y) grający zarówno wozy niemieckie ...



... jak i amerykański transporter w ostatnim odcinku serialu (za towarzysza ma oryginalny Scout Car M3)




Oczywiście nie można się czepiać, że w kilku scenach niemieccy żołnierze używają radzieckiej broni bo to akurat się zdarzało - szczególnie pod koniec wojny. PPSz wz.41 (tzw. "Pepesza") dorobiła się niemieckiego oznaczenia MP 717 i nawet część zdobytych egzemplarzy przerobiono na kaliber 9 mm i dostosowano do magazynka od MP-40, natomiast nowszy PPS wz.43 był używany pod nazwą MP 709. W filmie widać czasem na drugim planie niemieckich zołnierzy kbk Mosin wz.44 - ale to też jest do zaakceptowania, podobnie jak wzmacnianie ognia "ślepakami" z powojennej broni na dalszym planie, ale w odcinku "Liść dębu" (czy jakoś tak?) realizatorzy trochę "przedobrzyli" pakując na pierwszy plan niemiecką obsługę rkm z radzieckim, powojennym PRD i robiąc zbliżenie spadachroniarza z AK:



Szczytem ignorancji jest mundur amerykańskiego generała - proponuję przyjrzeć się kołnierzowi - polskie tzw. "korpusówki" - lotnicze (he, he też mam takie - teraz wiem, że "hamerykanskie"  :004:)



A tak przy okazji wcześniej Magneto wygrzebał zdjęcie, które było przykładem tandety w wykonaniu atrapy (bo o replice nie mogło być mowy) niemieckiego czołgu to teraz dzięki MiGolowi "dokopałem" się do fotek dobrze wykonanej repliki Jagdpanther (no może nie tak jak ta w "Kompanii Braci" ale prawie - zdjęcia są z zeszłego roku więc może ją już poprawili i wykończyli) na bazie T-55 - czyli jednak "Polak też potrafi".




Małe uzupełnienie do kwestii replik rosyjskich (na w sumie to radzieckich) replik samolotów z czasów 2WŚ - wygląda na to, że oprócz firmy "Strieła" z Orenburga jeszcze jedna firma robi repliki Jak-ów, a mianowicie APO z Nowosybirska.

Як-3/9 с мотором Allison из первой серии нового выпуска Новосибирского АПО на выставке в Ле Бурже, 1997
Jak 3/9 z silnikiem Allison z pierwszej serii nowej produkcji APO Noworosijsk na wystawie w Le Bourge, 1997


Як-3/9 с мотором Allison второй серии нового выпуска Новосибирского АПО на авиашоу в Ferte-Alais, 2001
Jak 3/9 z silnikiem Allison z drugiej serii nowej produkcji APO Noworosijsk na wystawie lotniczej w Ferte-Alais, 2001

Nie znam ilości, ale mowa jest o dwóch seriach maszyn, więc pewnie kilka-kilkanaście ich zrobiono. Samoloty mają silnik Allison pewnie taki sam jak repliki ze "Strieły" czyli Allison V-1710 o mocy 1325 KM (swoją drogą ciekawe jakie to cudo ma osiągi skoro w oryginałach używano silników o mocy 1180 - 1240 KM - a i sprawność oraz jakość silnika Allison jest pewnie znacznie wyższa niż WK-105, o jakości wykonania samolotu produkcji wojennej, a współczesnej też chyba nie warto wpominać)
Co prawda nie słyszałem aby grały w jakimś filmie (nie chciałem tworzyć nowego tematu tylko o replikach), ale gdyby jakiś Spielberg chciał nakręcić jakąś kolejną superprodukcję gdzie latać mogłyby ruskie samoloty to ma duże możliwości na wydanie pieniędzy u posiadaczy tych replik  :001:.
« Ostatnia zmiana: Maja 18, 2006, 22:34:02 wysłana przez Razorblade1967 »

Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Jaków -3 zrobiono chyba 3 sztuki.
Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...

Co prawda nie słyszałem aby grały w jakimś filmie (nie chciałem tworzyć nowego tematu tylko o replikach), ale gdyby jakiś Spielberg chciał nakręcić jakąś kolejną superprodukcję gdzie latać mogłyby ruskie samoloty to ma duże możliwości na wydanie pieniędzy u posiadaczy tych replik  :001:.

Co tam Spielberg. Jest teraz zajęty, bo z Hanksem czy Eastwoodem kręci serial o wojnie na Pacyfiku. Rosjanie sami mogli by sobie wreszcie nakręcić swoją "Bitwę o Anglię", bo do tej pory tego nie zrobili. W koprodukcji z Francuzami mogliby np. zrobić remake "Normandie-Niemen" :001:               

Offline F. von Izabelin

  • *
  • Prawy człowiek lewicy
    • CMHQ Flying Circus
Razor-->Fallschirmjager z Ak-47 jeszcze ujdzie, może udawać stg44;)
Chociaż kroczę Dolina Śmierci,
zła się nie uleknę...
bo lecę na 6 kaflach i się wznoszę...

Razor-->Fallschirmjager z Ak-47 jeszcze ujdzie, może udawać stg44;)

Zgadza się, o tym pisaliśmy już w temacie o "Pancernych" ( http://www.il2forum.pl/index.php/topic,6695.30.html ) tyle, że w "Stawce ..."  (bo ten serial chyba masz na myśli - rozumiem, że odnosisz się do mojego posta poniżej) karabinkiem AK posługuje się spadochroniarz ze "wschodu"  :002:
I oczywiście nie mam nic przeciwko jak sam napisałem wzmacnianiu ognia "ślepakami" z powojennej broni na dalszym planie - to moja krytyka odnosiła się do robienia tego typu zbiżeń jak na screenie (to nie jest wykadrowane - zrobiono takie zbliżenie na cały ekran)

PS. Nie ma i nie było czegoś takiego jak AK-47 (podobnie jak nie było czołgu T-34-76 tylko T-34). Jest to bzdura powielana nawet na stronie o broni Kałasznikowa ( http://kalashnikov.guns.ru/ ).
Po pierwsze Rosjanie nie używali w okresie powojennym oznaczeń numerycznych przy modelach broni - stąd były SKS, AK, AKM, AKMS, RPD, SWD, PK, PKS, PKM, PKT itp. - praktycznie do oznaczeń "rocznika" (no i nie tylko rocznika w ogóle numerycznych oznaczeń jak np. AK-101 itp) powrócono dopiero przy AK-74.
Zresztą nawet gdyby użyto to w tym przypadku byłby to AK-49 - ponieważ w Związku Radzieckim (i nie tylko) za określenie rocznika danej broni brano pod uwagę rok oficjalnego wprowadzenia do uzbrojenia - można to porównać z innymi rodzajami broni gdzie wzór rocznikowy był stosowany.