Miałem jakiś czas temu CF (2x6850 czy jakoś tak), a teraz mam SLI (2x780). Byłem i jestem zadowolony. Różnicę w wydajności i - nazwijmy to - kulturze pracy grafiki mogę dostrzec, ponieważ drugą kartę dokładałem po ok. roku od pierwszej. Zgodzę się z samrazem, że gra grze nie jest równa, z tym, że np. RoF (i być może BoS, w którego na razie mało grałem) wyraźnie zyskuje na ilości fpsów. Z drugiej strony nie samym limitem fpsów człowiek żyje i np. dzięki dwóm kartom fpsy w DCSie nigdy mi nie spadają <30, a ma to znaczenie. W DCSie mam na pasie w Su-27 ok. 40-50 fpsów przy wszystkim na maxa. W lataniu on-line nie spada poniżej 40, co niezmiernie cieszy podczas niskiego gunzo

.
A propos MiGa-21 to niestety nie jest to samolot zoptymalizowany. Jeśli ktoś wchodzi na serwer i wsiada w 21, to wszyscy mają friza ok. 10 sekund i to niezależnie ilu jest klientów na serwerze, więc nie traktowałbym tego produktu jako wyznacznika wydajności DCSa.
Reasumując, ja polecam SLI (CF) z zastrzeżeniem, że karty są w miarę świeże, bo w Total Warach (Roman II etc.) czy też CoH II, też pióro furkocze na maksymalnych ustawieniach, przy fpsach limitowanych synchronizacją pionową. Dodam, że gram tylko w rozdzielczości 2560x1440.
Zgadzam się natomiast z Mazakiem, że robienie 2xStarocie nie ma sensu, lepiej jedną nowszą, bo wnuczek i tak będzie miał więcej werwy niż dwóch jego dziadków.
Tako rzecze,
Zaratustra