0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
[...] silniki WS-10A [...]
TRWAJĄ ĆWICZENIA "MISJA POKOJOWA 2007"Prezydenci Rosji i Chin przyglądali się na poligonie Czebarkul manewrom wojskowym o kryptonimie "Misja pokojowa 2007". W ćwiczeniach uczestniczy 6 tysięcy żołnierzy z Chin, Rosji, Kazachstanu, Kirgistanu, Tadżykistanu i Uzbekistanu.Scenariusz ćwiczeń, które organizuje Szanghajska Organizacja Współpracy (SzOW), zakłada odbijanie miasta N z rąk terrorystów punkt po punkcie. Cały projekt trwa już od 9 sierpnia."Misja Pokojowa - 2007", opracowana przez rosyjskich wojskowych, bazuje na wydarzeniach w Andiżanie, gdzie w maju 2005 roku uzbeckie władze krwawo stłumiły bunt opozycji.Zginęło - według różnych źródeł - od kilkuset do kilku tysięcy osób. Zachód do dzisiaj nie doczekał się od Taszkientu wyjaśnień w sprawie okoliczności tej masakry.Legenda manewrów zakładała, że grupa terrorystów ustanawia kontrolę nad miastem N; siły lądowe SzOW - przy wsparciu lotnictwa i artylerii - rozprawiają się z przestępcami i wyzwalają miasto. Zdaniem ekspertów, chodziło o przećwiczenie ewentualnej wspólnej interwencji, w którymś z państw Szanghajskiej Organizacji Współpracy.Głównym elementem poprzednich manewrów - "Misji Pokojowej - 2005", której scenariusz przygotowali chińscy wojskowi - był wielki desant spadochronowy na wybrzeżu, co z kolei przez niektórych odebrane zostało jako symulacja inwazji na wyspę, na przykład - Tajwan, uważany przez Pekin za zbuntowaną prowincję, a przez USA za niepodległe państwo.Oceniając ćwiczenia na Uralu, Hu Jintao zauważył, że przyczynią się one do zwiększenia zdolności bojowej państw SzOW w dziedzinie walki z terroryzmem. Prezydent Putin z kolei zaproponował, aby takie manewry odbywały się regularnie na terytorium różnych krajów Szanghajskiej Organizacji Współpracy.Analitycy zachodni w działalności SzOW dostrzegają próbę przekształcenia regionalnej organizacji współpracy w sprawny sojusz militarny, mający konkurować z rosnącymi wpływami USA i NATO w Azji Środkowej. Wszystkie państwa członkowskie organizacji regularnie jednak zaprzeczają, by takie były ich intencje. Oficjalną argumentacją dla organizowania corocznych manewrów i zaciskania współpracy wojskowej jest potrzeba walki z międzynarodowym terroryzmem.Jednak obserwatorów z USA i innych krajów zachodnich na swoje gry wojenne nie zaprosiły.
J-10 to kopia izraelskiego Lavi. Samolot ten powstał przed Gripenem i Eurofighterem,podobieństwo ma więc chyba charakter przypadkowy.