Autor Wątek: Lol5  (Przeczytany 102608 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Lol5
« Odpowiedź #105 dnia: Czerwca 08, 2006, 23:56:18 »
No właśnie... partia z owoców ciężkiej pracy polskiego chłopa i robotnika zafundowała Schmeissowi darmowe wakacje, a temu jeszcze nie dobrze było. Wstyd!  :004: :003: :002:

Offline QWAZAR

  • *
  • co mnie to kto, albo co, kiedy ja nikomu ani nic
Odp: Lol5
« Odpowiedź #106 dnia: Czerwca 09, 2006, 00:04:17 »
A pamiętacie żołnierzyki 1:72 z palstyku w woreczkach foliowych, miałem Tobruk, komandosów i jakichś japończyków jeszcze - fajnie śmierdziały !

A kto czekał co piątek na "Żołnierza Polskiego" z wkładką z samolotami, albo na "Skrzydlatą Polskę" ? Ależ one pachniały w ten piątek !

A najbardziej "magiczną" rzeczą na świecie w CSH była balsa !

Zanim pojawili się żołnierze 1:36 byli wcześniej indianie i "komboje" - tylko niektórzy mieli za małe podstawki i się łatwo przewracali - zwłaszcza jeden taki celujący z łuku.

A propos - niektórzy jak widać urodzili się genialni - my robiliśmy procę na "hacyle", a Razorblade w tym czasie montował już armatę z dalocelownikiem, zamkiem i oporopowrotnikami, na czterech łapach  :002:
SALUTE !

Odp: Lol5
« Odpowiedź #107 dnia: Czerwca 09, 2006, 00:04:38 »
Z serii tragikomiczne.
Lata 80, załamanie gospodarcze w sklepach tylko przysłowiowy "ocet". :005:
Tata po "znajomościach" w jakimś podwarszawskim GS zakupił worek cukru (50KG) wiadomo, że w celu dalszego przerobu :003:. Po ciężkiej drodze, najpierw furmanka następnie PKS i komunikacją miejska zatargał ten wór do domu. Jakież było jego zdziwienie, gdy dnia następnego po powrocie z pracy w mieszkaniu zastał całą gromadę dzieciaków z podwórka a przy kuchni małżonkę rozpuszczającą drogocenny kryształ na patelni i robiącą dzieciarni karmelowe lizaki :002:.
Jednak to jeszcze nie koniec, za kilkanaście dni ceny cukru straszliwie spadły i można go było kupić normalnie w sklepie. :059:
Nie da Ci żona nie da sąsiadka,
Nawet nie przyjdzie im to do głowy,
Tego, co da Ci sierżant sztabowy.

http://www.1pl.boo.pl/

Odp: Lol5
« Odpowiedź #108 dnia: Czerwca 09, 2006, 00:14:19 »
A kto czekał co piątek na "Żołnierza Polskiego" z wkładką z samolotami, albo na "Skrzydlatą Polskę" ? Ależ one pachniały w ten piątek !
To prawda. A wszak cały ŻP to była gadzinówka pierwszej wody.  :001: Ale też pędziłem do kiosku. Oczywiście wszystkie te "odcinki" o samolotach zebrałem.

Schmeiss, nie przejmuj się, może tylko 29 twoich kolegów było komuszym potomstwem, a Ty załapałeś się przy okazji. Mało, ale prawdopodobne. :004:  :001:

Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Lol5
« Odpowiedź #109 dnia: Czerwca 09, 2006, 00:14:43 »
A czy ktoś z Was chodził do warszawskiej podstawówki im. Ernesto Che Guevary, którą w latach osiemdziesiątych odwiedził sam... Fidel Castro :)
Szmajs mnie znów od nazi - komuchów zwyzywa a sam pełnymi garściami (wycieczki nad morze, gdy mi musiał płyn Lugola wystarczyć) czerpał... :D. Pieszczochy socjalizmu  - aktorzy i Ślązacy :D.
Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...

Odp: Lol5
« Odpowiedź #110 dnia: Czerwca 09, 2006, 00:23:02 »
Zlapal facet zlota rybke. No i ona mu mowi, ze jak ja pusci to mu spelni 3
zyczenia. No to facet mowi:
- Chcialbym zrobic wreszcie cos nadzwyczajnego, cos co by zadziwilo
wszystkich Polakow. Tak, zeby wszystkim kopary opadly. I najlepiej, zeby
pokazaly to wszystkie telewizje na swiecie!
W tym momencie facet sie zreflektowal.
- No tak, ale to sa juz cztery zyczenia...
Na to rybka:

.
.
.
.
.
.
.
Dla Pana jedno gratis, Panie Kuszczak
5800x3D / NZXT B550 / 64GB@3600 /4TB NVME Gx4 / RTX4080Super / NZXT X63 / Thermaltake 1kW / Huawei GT34
Meta QUEST 3 / Thrustmaster Warthog + TFRP

Schmeisser

  • Gość
Odp: Lol5
« Odpowiedź #111 dnia: Czerwca 09, 2006, 00:24:13 »
był taki dowcip za gierka - pociąg z katowic wjeżdza na Centralny w warszawie a pani zapowiada "Pociąg ze sląska wjedzie na tor pierwszy przy peronie pierwszym , proszę szybko zając Stanowiska'

Offline Labienus

  • *
  • Corsaires Fanaticus
Odp: Lol5
« Odpowiedź #112 dnia: Czerwca 09, 2006, 00:42:12 »
Płyn Lugola? Lata 80. wspominacie?
No to proszę! Zgadujcie, który to Labovsky na tym zdjęciu :D

http://acn.waw.pl/jg300/allegro/IMG_0296.JPG

Patrzcie na te zabawki na regałach... takie mają już tylko w mieście Prypeć!

EDIT>>>
Nieco mniejszą wersję wgrałem tu:

Boba Fett

  • Gość
Odp: Lol5
« Odpowiedź #113 dnia: Czerwca 09, 2006, 00:45:21 »
Matko jedyna ! Nie zasne po tej scenie na zdjęciu !!  :021:
A Labi to ten po lewej na dole  :002:

Offline Labienus

  • *
  • Corsaires Fanaticus
Odp: Lol5
« Odpowiedź #114 dnia: Czerwca 09, 2006, 00:47:22 »
Matko jedyna ! Nie zasne po tej scenie na zdjęciu !!  :021:
A Labi to ten po lewej na dole  :002:

Nie :002: :003:

Dla ułatwienia dodam, że jestem na zdjęciu obok jednego z 5 czerwonych kapturków na tym zdjęciu :D
Ależ ja wtedy chciałem mieć strój Zorro...

A tym babom, przedszkolankom to mam nadzieję, że się im za dobrze nie wiedzie. Pamiętam jak dziś, jak się leżakowało i był zakaz wstawania do toalety, bo im się nie chciało wstawać od herbatek i plot. Albo jak znęcały się nad Labovskym, bo miał łapy od alergii zawinięte w bandaże. Kazały wcinać ryby, na które był uczulony itd. itp.. Oj mam nadzieję, że im się za dobrze nie wiedzie...
« Ostatnia zmiana: Czerwca 09, 2006, 00:56:03 wysłana przez Labienus »

Odp: Lol5
« Odpowiedź #115 dnia: Czerwca 09, 2006, 03:05:45 »
jeeeeeeezuuu i gadaj tu z kims

alles klar - nie dość ze nazista to jeszcze komuch loooool

Widzicie Smeisser , nie wymigacie się
WY to jak taki nazista Sztyrlic ale jednak swój chłop tow.Tichonow.
Ale Koledzy przyznają że wyśmienicie udaje nazistę!

Odp: Lol5
« Odpowiedź #116 dnia: Czerwca 09, 2006, 05:46:40 »
Dla mnie Pewex = "resoraki", można już było mieć takiego za "jedyne" 1$ 50 centów.

Trochę wcześniej (jakoś tak w "szczytowym" Gierku) były w normalnych "zabawkarskich" po 60 złotych  :002:

... albo na "Skrzydlatą Polskę" ? Ależ one pachniały w ten piątek !

U mnie była chyba w środy - ale do kiosku na osiedlu przychodził 1 egzemplarz i trzeba było odstać pod kioskiem jakieś 3-4 godziny w kolejce żeby ją dostać  :021:

Tata po "znajomościach" w jakimś podwarszawskim GS zakupił worek cukru (50KG) wiadomo, że w celu dalszego przerobu :003:.

Tak ten cukier ... Gdzieś tak w końcowym Gierku poszła plota, że był na niego zamach (bo facet trochę wtedy kulał) i zaraz powstał dowcip:

- To nieprawda, że był zamach na Gierka.
- Po prostu koń go kopnął.
- Bo zamiast cukru dał mu kartkę !


Płyn Lugola? Lata 80. wspominacie?
No to proszę! Zgadujcie, który to Labovsky na tym zdjęciu :D

Płyn Lugola - ja przez ten "Wasz"  :003: płyn Lugola - nic nie mogłem "wyrwać" po pochodzie pierwszomajowym (a myślicie, że po co się na niego chodziło  :020:), bo dziewczyny z "medyka" zasuwały od razu Wam ten płyn do gardełek wlewać (w czynie społecznym of course)  :005: :004:

Na fotki się zebrało to proszę i ode mnie - rozstrzygnięcie "konkursu", który to Razorblade w sobotę rano jak wrócę z dyżuru  :002:



Oh, te zabawy w partyzantów w pobliskich przydrożnych lasach na lubelszczyznie :) Miałem pomarańczową sprężynową flinte, to była broń, Później zrobilem sobie Diegtiariewa   
z drewna, metalowe  wieko z wiadra  od farby robiła za talerz.

No tak te wojny po lasach ...
Ja miałem MP-40 wyciętego ze sklejki "osiemnastki" - prawie jak prawdziwy  :002:
Z trzonka od toporka (do zakupienia w sklepie ogrodniczym - ale się kobieta zdziwiła jak przyszła banda dzieciaków po te trzonki) wychodził fajny STEN, dodawało się magazynek z paska sklejki, montowało z przodu kołek meblowy jako lufę (bo to Mark III był  :002:) i kolbę z kawałka rury - to było modelarstwo  :010: skala 1:1  :003:.
A był jeszcze panzerfaust na bazie rury od tzw. "Kasi" ("odkurzacz" o napędzie ręcznym), głowicę mi znajomy ojca wytoczył gdzieś z drewna w jakiejś fabryce.
Z kolesiem to nawet moździerz mieliśmy - zrobiony z rury PCV

A z "kupnych" to pamiętam miałem taki duży zielony ckm Maxim, na kółkach - a jakże i gwiazdą na tarczy ochronnej  :020:

Tak dzieciństwo faktycznie było skrzywione ... :021: :021: :021:

PS. A nie czepiać się Schmeissera za to morze, bo akurat co by nie mówić o tamtych czasach to nawet zwykłego "robola" było stać na wczasy nad morzem - więc nie przesadzajcie z tym "komuszym pomiotem"  :004:  :002:.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 09, 2006, 05:53:32 wysłana przez Razorblade1967 »

Offline Ger0nim0

  • Administrator
  • *****
  • Ojciec Założyciel
    • Wszystko
Odp: Lol5
« Odpowiedź #117 dnia: Czerwca 09, 2006, 08:34:48 »
Dla mnie Pewex = "resoraki", można już było mieć takiego za "jedyne" 1$ 50 centów.
To zakrawa na kułactwo  :021:
Dla mnie gumy, szczególnie Donald, z delikatnie zdejmowanym papierkiem aby go schować do pudełka i się chwalić kolegom.
I pasta do zębów o smaku bananowym która była tak dobra (w przeciwieństwie do powszechnej NIVEA), że jadło się ją jako deser.

Odp: Lol5
« Odpowiedź #118 dnia: Czerwca 09, 2006, 08:45:09 »
Papier toaletowy o gradacji papieru ściernegoo 60, a w  trudnych czasch gazety pokrojone w kwadraty ................. Trzeba było zmemłać przed użyciem bo trybuna była na dość śliskim papierze i moża był sobie 4 litery  pokaleczyc.

Razor,
2-gi z lewej mierzący w obiektyw?

@Labi ,
niebieska pelerynka??? lol

Aha, ocet i musztarda powiadaćie, u mnie w miasteczku jest/była fabryka octu i musztardy. Kiedy byliśmy tam na wycieczce szkolnej każdy przytargał do domu po 2 -3 butle octu. Musztardy nie chcieli nam dać bo była droga..

Radiomagnetofon kondor, szczyt polskiej myśli technicznej. Ja niestety miałem wtedy martę

Offline QWAZAR

  • *
  • co mnie to kto, albo co, kiedy ja nikomu ani nic
Odp: Lol5
« Odpowiedź #119 dnia: Czerwca 09, 2006, 08:50:27 »
Zlapal facet zlota rybke. No i ona mu mowi, ze jak ja pusci to mu spelni 3
zyczenia. No to facet mowi:
- Chcialbym zrobic wreszcie cos nadzwyczajnego, cos co by zadziwilo
wszystkich Polakow. Tak, zeby wszystkim kopary opadly. I najlepiej, zeby
pokazaly to wszystkie telewizje na swiecie!
W tym momencie facet sie zreflektowal.
- No tak, ale to sa juz cztery zyczenia...
Na to rybka:

.
.
.
.
.
.
.
Dla Pana jedno gratis, Panie Kuszczak

Proponuję usunąć ten post jako zupełnie OT w dobie bieżącego tematu na niwie forum  :zz0026:

żartowałem przecież ...