Jakby Dragon Rising miał lepsze misje, jakiś sensowny sposób prezentowania fabuły/historii konfiktu itp, oraz nie miał głupich błędów w AI, to byłaby bardzo dobra gra. A jeśli idzie o Armę... Meh, wciąż jest tona bugów, fatalny generator komunikatów głosowych, fizyka prowadzenia pojazdów z księżyca, kolosanle wymagania sprzętowe i to już takie osobiste uczucie... w to się wcale nie gra pryjemnie, coś jak praca.
Byłem pod wrażeniem Army, bo ma potencjał, ale przez to, że Czesi zamiast skupić się na dobracowaniu gry (interfejs, sterowanie, animacje wsiadania do pojazdów itp), dodają nowe ficzery w dodatkach, a stare błędy pozostają.
Jeśli Red River będzie ciekawie prezentował akcję i pozbędzie się drobnych błędów to ja łykam. Ale może po prostu dla mnie to kolejna gra i mam w poważania, że ma w nazwie Flashpoint.
A teraz z innej beczki - w tym tygodniu wychodzi Gran Turismo 5, niektórzy już grę dostali i z tego co czytałem w opiniach jest epicko (może nie idealnie, ale i tak bezkonkurencyjnie). Przyznać się, który farciarz ma PS3?