Wyszła nowa odsłona Graviteam Tactics: Mius-Front.
Symulator pola walki z poziomu batalionu.
Dla miłośników realistycznych strategii.
https://www.youtube.com/watch?v=X8LLb_JSU6Ahttp://store.steampowered.com/app/312980Znam poprzednie odsłony tej serii - Operation Star i polecam.
Gra jest trudna, rozbudowana, cały czas dowiadujemy się o niej czegoś nowego.
Posiada dość specyficzny interfejs ale jest do przebrnięcia. Pomagają tutoriale z YT
https://www.youtube.com/watch?v=HsbDIazWprQhttps://www.youtube.com/watch?v=E6MWbXT4dlw&list=PLx6N3LVwgba0n_wweLFzT_r0-cKi_LIhCGra jest historycznie poprawna nie posiada balansu tzn. w bitwach w których wojska Niemieckie miały przewagę,
tutaj tej przewagi doświadczymy np. jeżeli gramy po stronie ZSRR i czekamy w rozgrzebanych jamach na czołgi.
Jednego Tygrysa, który kontroluje połowę pola walki musimy podchodzić stadem T34 albo czaić się po krzakach.
Musimy dbać o zaopatrzenie i takie szczegóły jak odległości między jednostkami (przekazywanie rozkazów)
np. kłaść kable telefoniczne, które mogą być zerwane ostrzałem.
Po zakończonej walce, które z reguły kończą się przegraną, bądź potężnymi stratami, możemy
oglądać pobojowisko z truchłem i wrakiem, zaznaczonymi trafieniami na jednostkach (rykoszety, przebicia)
kto od kogo czym dostał itp.
W przypadku Mius-Front widzę, że wreszcie nastała ładna pogoda, w Operation Star
były głownie błota, mrozy, topniejące śniegi, nocne bitwy, zawieje i ulewy, co też budowało specyficzny klimat- brudnego pola walki.