Potwierdzam, że gra warta 29 zeta jak najbardziej. Ba! Wiele innych produkcji za 120 zeta to badziewie niegodne porównania.
Red Orchestra tworzy klimat wieloma miłymi detalami. Dźwięki nadają niepowtarzalny klimat. Są moim zdaniem bardzo dopracowane. A osobiście jestem dość w tym względzie wymagający.
Faktycznie - niewielkie mapki i totalny dogfightowy klimat mogą trocszkę zniechęcić miłośników zaplanowanych misternych , taktycznych akcji. No nie mozna mieć wszystkiego. Gra jest dedykowana jako sieciówka , więc nic nie stoi na przeszkodzie we własnym zakresie zorganizowac serwerek ze stosownymi ustawieniami, i ustalić pewne zasady- ot powiedzmy jedna grupa np Niemcy zajmują wybrany z góry obiekt , druga natomiast strona stara się go zdobyć. Ale to tylko jeden z wielu przykładów. Dobra organizacja na pewno doda smaku. Nawet najlepszy snajper, najlepszy km ista czy dowódca czołgu nie pozyje za długo jeśli nie będzie miał zapewnionej współpracy innego rodzaju wojsk. A co do szybkiego ponownego przyłączania się do rozgrywki po otrzymaniu wirtualnej kulki w wirtualny łeb- no cóż to sa prawa wojny. Niestety czas pogodzić się że realia wojenne zbliżóne są bardziej do tego typu gier , gdzie do zabicia człowieka potrzebna jedna kulka a nie 200 jak w ... szkoda słów - grach typu CoD czy Medal of Honor (pomimo ich ładnej grafiki, wariackiej przygodowej fabuły etc). NA tego typu wojnie ginie się hurtowo i to daje swoisty realistyczny klimat w grze . Nawet najlepszego strzelca w rozgrywce może zabić przypadkowa seryjka wycelowana "na odlew" przez innego niedoświadczonego przeciwnika.
W nawiązaniu do tego co mówię proponuję zczasem zorganizować się w większa ekipę (czy to w ramach Wechrmachtu , czy Armii Czerwonej

) i wspólnie pograć na jednym serwerku.
Wieczorkiem powinienem grać w RO , mój nick to : _Edelmann_ . Haron mówił,że będzie też walczył za Rzeszę. Zapraszamy wszystkich wirtualnych żołnierzy Werhmachtu do wspólnej walki.
PS . Gdzie jest ten zatwardziały czołgista Musk? Nie widział go ktoś?