Autor Wątek: Rakieta nie trafiła... i co dalej  (Przeczytany 6020 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Schmeisser

  • Gość
Rakieta nie trafiła... i co dalej
« dnia: Października 31, 2006, 19:57:18 »
Dzieki niezastąpionemu H. Von Stunke :D wiem że rakieta czyta fora i jest świadoma swego potencjału energetycznego  :118:, do tego ma proste i nieskomplikowane marzenia aryjskiej walkirii :D ...ale co robi rakieta jak nie trafi w cel , nie wnikajmy tutaj w przyczyny. po prostu nie nastąpiło jej zdetonowanie przez jakikolwiek zapalnik.
Czy rakieta torem parabolicznym radośnie podąży ku matce ziemi, czy może jednak wybierze honorowe rozwiązanie godne samuraja i wybuchnie w wyniku świadomego wyboru :D

No dobrze, już jestem normalny ( w miarę skromnych możliwości) :D , Kusch odłóż pistolet :D

Chodzi mi o to czy współczesne pociski, żeby daleko nie szukac , klasy archera czy alamo mają mechanizmy samodestrukcji?
Jako że jest to niemieckie forum , nie mogę sie powstrzymać od przypomnienia jak honorowi byli blond rycerze szefa  - amunicja do mauzerków miała mechanizm samodestrukcji :D żeby nie zranić lub nie daj boże zabić niewinnych cywili  :020:
« Ostatnia zmiana: Października 26, 2009, 22:34:13 wysłana przez KosiMazaki »

John Cool

  • Gość
Odp: rakieta nie trafiła..i co dalej
« Odpowiedź #1 dnia: Października 31, 2006, 20:22:53 »
Czyżby kolejne pytanko z serii: "Naszemu Szmajserkowi się nudzi" :121:

A tak na poważnie to tak, wiele rakiet klasy powietrze-powietrze xczy nawet ziemia-powietrze ma takie mechanizmy. Nie wiem jak jest w innych typach, ale na ten przykład zapalnik radiowy Kreczet albo laserowy Jantar w rakiecie R-73 jest połączony z czymś w rodzaju prymitywnego elektromechanicznego timer'a, ustawianego przez panel kontroli uzbrojenia w MiGaczu tudzież Suce przu odpaleniu pocisku. Nie pamiętam dokładnie jaka to była wartość, ale są generalnie chyba 2 nastawy, plasujące się w okolicach 35 i 55 sekund, zależnie oczywiście od warunków odpalenia. Przypuszczam że nasz Toyo dokładniej to nakreśli jeśli znajdzie chwilę czasu, więc ja nie będę się więcej wyglupiał. Na przykład z kolei w zestawie 9K33M Osa samodetonacja pocisku następuje 65-75 sekund po wystrzeleniu, jeśli oczywiście rakietka "rozminęła się" z celem. Co do Osy to są sprawdzone dane, tak przynajmniej sądzę, bo te liczby wbiły mi się w pamięć z jakiegoś przygodnego źródła :D

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: rakieta nie trafiła..i co dalej
« Odpowiedź #2 dnia: Października 31, 2006, 21:35:56 »
Zdecydowanie Schmeissowi się nudzi. Ja nie znam pocisku zawierającego materiał wybuchowy, który nie miałby samolikwidatora. No, może poza uniwersalną amunicją 12,7x99mm produkowaną przez Nammo  :121:

damos

  • Gość
Odp: rakieta nie trafiła..i co dalej
« Odpowiedź #3 dnia: Listopada 01, 2006, 07:36:59 »
Niektórzy pisząc głupoty o jak tutaj to by długo tu nie zabawili, cóż niema [nie ma] sprawiedliwości.  :006:
Ale o co chodzi ? Zadaje człowiek pytanie będące wynikiem wrodzonej ciekawości tudzież głodu wiedzy, pytanie całkiem "na temat". Co więcej - nie przypominam sobie, aby taki temat był poruszany.
Ja nie znam pocisku zawierającego materiał wybuchowy, który nie miałby samolikwidatora. No, może poza uniwersalną amunicją 12,7x99mm produkowaną przez Nammo  :121:
Amunicja artyleryjska też ma samolokwidatory ?  :karpik (pomijam moździerze i broń plot). Pociski z ręcznych granatników też się likwidują po minięciu celu ?
BTW - czy znane są próby wykorzystania systemów likwidacji pocisku w ramach obrony (uruchamiany self-destruct w rakiecie, która nas namierzyła) ?

Odp: rakieta nie trafiła..i co dalej
« Odpowiedź #4 dnia: Listopada 01, 2006, 08:20:55 »
Niektórzy pisząc głupoty o jak tutaj...
Pytanie głupie nie jest, jakkolwiek wszyscy podskórnie czują, ze samolikwidatory są w rakietach o tyle, już nie każdy ma na to potwierdzenie w dostępnej sobie literaturze. Ja osobiście się cieszę, że padły w tym wątku nawet przykładowe czasy po którym rakieta sama się niszczy. Często w monografiach takich informacji po prostu brakuje.

Offline Ranwers

  • *
  • Wizzard
Odp: rakieta nie trafiła..i co dalej
« Odpowiedź #5 dnia: Listopada 01, 2006, 11:47:42 »
Odnośnie likwidacji pocisków, aktywowanej przez strzelającego.
Napiszę co widziałem na Discovery. Rzecz dotyczyła zestrzelania (niestety) pasażera irańskiego przez krążownik (?) amerykański w okresie wojny iracko-irańskiej. Tak więc, nie wchodząc w szczegóły, po odpaleniu 2 pocisków rakietowych, kapitan okrętu miał jeszcze możliwość uruchomienia ich autodestrukcji.
.       __!__
.____o(''''')o____.
          " " "
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: rakieta nie trafiła..i co dalej
« Odpowiedź #6 dnia: Listopada 01, 2006, 14:50:45 »
Amunicja artyleryjska też ma samolokwidatory ?  :karpik (pomijam moździerze i broń plot).
tak

Pociski z ręcznych granatników też się likwidują po minięciu celu ?
tak

BTW - czy znane są próby wykorzystania systemów likwidacji pocisku w ramach obrony (uruchamiany self-destruct w rakiecie, która nas namierzyła) ?
tak, ale występuje to tylko w zestawach ziemia-powietrze i woda-powietrze. No i pociskach AIM-54 Phoenix  :121:

Powiem więcej - nawet miny przeciwpiechotne maja samolikwidatory - taki M86 PDM, ulega samozniszczeniu po 48 godzinach. Wszystko to jest teraz normalizowane umowami międzynarodowymi, chodzi po prostu o to, by nie zostawiać niewypałów - oficjalnie po to by żaden cywil przypadkiem nie nauczył sie latać, ale głównie chodzi o to by przeciwnik nie miał możliwości pozyskać tanio materiału, z którego potem może zrobić fugasa i wysadzić w powietrze nasz czołg, czy transporter piechoty, jak to ma miejsce w Palestynie, Czeczenii i Iraku. Oczywiście, istnieje nadal w wyposażeniu stara broń, która samolikwidatorów jest pozbawiona.

damos

  • Gość
Odp: rakieta nie trafiła..i co dalej
« Odpowiedź #7 dnia: Listopada 02, 2006, 12:12:57 »
Thx ! :banan
Sun - gdzie o tym można poczytać ? Daj jakieś linki ! Mam poważne luki w i tak skromnej wiedzy...

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: rakieta nie trafiła..i co dalej
« Odpowiedź #8 dnia: Listopada 02, 2006, 12:22:08 »
Myślę, że możesz zacząc od
http://www.fas.org/man/dod-101/sys/index.html
http://www.army-technology.com

a potem google i szukac szczegółów ;)

Schmeisser

  • Gość
Odp: rakieta nie trafiła..i co dalej
« Odpowiedź #9 dnia: Listopada 02, 2006, 13:49:34 »
Przepraszam ale nie bardzo obejmuję głębie pomysłu wyposażenia miny przeciwpiechotnej w samolikwidator. Gdy stawiamy pole minowe to po to by stało i straszyło przez dłuższy czas.
Jeśli się wycofujemyna z góry upatrone pozycje to również warto pozostawiac min trochę , gdzie się da.  Tę metodę stosowali niemcy praktycznie do ostatnich godzin wojny, skutecznie osłabiając logistyke nacierających armii

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: rakieta nie trafiła..i co dalej
« Odpowiedź #10 dnia: Listopada 02, 2006, 13:51:57 »
Niech zgadnę... bo to niehumanitarne ?  :121:

Odp: rakieta nie trafiła..i co dalej
« Odpowiedź #11 dnia: Listopada 02, 2006, 14:08:22 »
Niech zgadnę... bo to niehumanitarne ?  :121:

A kto się takimi bzdetami na wojnie przejmuje  :021:

Ale zakładając, że chcemy tę wojnę jednak w końcu wygrać (co by nie mówić to cel prowadzenia wojny) to tak nie bardzo chciałbym potem mieć taką kupę pól minowych na swoim terenie, a dokumentacja jak to dokumentacja ... na wojnie nikt się zwykle papierami za bardzo nie przejmuje.

Jeśli się wycofujemyna z góry upatrone pozycje to również warto pozostawiac min trochę , gdzie się da. 

Tak ale potem trzebaby prowadzić kontrnatarcie przez własne pola minowe - w sumie i tak źle i tak niedobrze, ale ideału nie ma.

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: rakieta nie trafiła..i co dalej
« Odpowiedź #12 dnia: Listopada 02, 2006, 14:17:04 »
Ruskim to nie przeszakdzało, szli zawsze tak samo :D
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Offline Ger0nim0

  • Administrator
  • *****
  • Ojciec Założyciel
    • Wszystko
Odp: rakieta nie trafiła..i co dalej
« Odpowiedź #13 dnia: Listopada 02, 2006, 14:39:41 »
Jak byś miał w alternatywie kulkę z maxima też byś szedł pewnie  :118:

Offline Sherman

  • *
  • 1. Pułk Lotniczy, 2. Eskadra Wywiadowcza, 105.WPŚB
Odp: rakieta nie trafiła..i co dalej
« Odpowiedź #14 dnia: Listopada 02, 2006, 17:22:30 »
A z minami to nie jest tak, że ustawia się czas samozniszczenia? To by było trochę bardziej logiczne.
Marcin "Rahonavis" Rogulski (1986-2019)

Nie przepuszczą żadnej owcy,
Z drugiej chłopcy wywiadowcy.