Autor Wątek: Wieczny konkurs  (Przeczytany 143659 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #420 dnia: Listopada 26, 2006, 13:46:30 »
Brawo! Już Was nie męcze tą powierzchnią, która wynosi ok 120 000km2, czyli niespełna połowę powierzchni Polski, i obejmuje pas o szerokości 600x200km. Testowano tam min. Burie i "Kosmiczny myśliwiec" Mikojana. Nad poligonem lata jednocześnie kilka typów samolotów, dlatego specjalny zespół zajmuje się opracowywaniem planów lotu. Dla przeprowadzenia prób Su-30MKK2, który różni się nieznacznie od Su-30MKK potrzeba było aż 300 godzin lotów nad Achtubińskiem. Lata tam dosłownie wszystko co jest na uzbrojeniu WWS, a piloci doświadczalni często są oddelegowywani na wycieczki do Etiopii i Czeczeni, a wcześniej także do Afganistanu, Angoli i Wietnamu.

Teraz Ty John  :banan
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg

John Cool

  • Gość
Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #421 dnia: Listopada 26, 2006, 15:46:30 »
Cóż Jascha, wygląda na to że wykrakałeś :003:

Poniższe pytanko dla znawców hamburgerskiego sprzętu będzie wręcz banalne i obrażające ich inteligencję. Moje pytanie jest takie:

W Stanach Zjednoczonych w latach 70-tych powstały 2 projekty rakiet klasy powietrze-powietrze naprowadzanych pasywnie, czyli samonaprowadzających się na źródło wiązki radiolokacyjnej, emitowanej przez radiolokator wrogiego samolotu. Taka głowica działa zatem na podobnej zasadzie jak ta w klasycznych rakietach antyradarowych. Podpowiem że znacznie później w ZSRR także opracowano taką rakietę - R-27P/EP, o znacznie doskonalszej i bardziej czułej głowicy, którą w niewielkiej ilości wprowadzono na uzbrojenie. Proszę podać:

1. Nazwy obu pocisków rakietowych.
2. W oparciu o jakie rakiety je stworzono?
3. Przeciwko jakiemu samolotowi radzieckiemu były one projektowane?
4. I wreszcie, dlaczego zrezygnowano w USA z rozwoju tej "gałęzi" pocisków powietrze-powietrze?

PS.
Ad vocum do mojej odpowiedzi na pytanie Kuscha: centrum GLIC w Achtubińsku znajduje się właśnie na tym wielkim poligonie "Kapustin Jar", stąd też te wspomiane w pytaniu dziwne procedury w bazie. Na przytoczonej przeze mnie mapce jest to dokładnie lotnisko Władimirowka - obok niego znajduje się miasto Achtubińsk, a widoczna na mapie rzeczka to hmmm... chyba Achtuba.

Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #422 dnia: Listopada 26, 2006, 16:04:29 »
Cóż Jascha, wygląda na to że wykrakałeś :003:

Wnoszę o wydzielenie postów Kuscha i Janka i utworzenie wątku "Wieczny konkurs Cool-Kuscha" :D

A na poważnie. Mnie tam się podoba... Dowiedzieć ciekawych rzeczy się można.
Problem to będziecie mieli, jak patron i mecenas konkursu Schmeisser się wkurzy. :D

A korzystając z okazji, że już OT robię... Czy dla tego topicu bardziej odpowiednim miejscem nie jest czasami dział... "Konkursy"? lol

John Cool

  • Gość
Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #423 dnia: Listopada 26, 2006, 16:21:54 »
No Szmajser rozgląda się właśnie za akumulatorem do Opla, a to chyba najlepiej mi nie wróży :121:

John Cool

  • Gość
Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #424 dnia: Listopada 26, 2006, 22:51:53 »
Co tak ucichło w tym temacie? Czyżbym przegiął pałę z tym pytaniem? ???

Schmeisser

  • Gość
Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #425 dnia: Listopada 26, 2006, 22:59:06 »
Elwood zasugerował os od poldasa zamiast akumulatora - wędkarze się skarzą że ołów, kwas i wogóle... :D

Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #426 dnia: Listopada 26, 2006, 23:08:25 »
Co tak ucichło w tym temacie? Czyżbym przegiął pałę z tym pytaniem? ???

Może jakaś podpowiedź ? To były tylko projekty na papiórku i prototypy ?
« Ostatnia zmiana: Listopada 26, 2006, 23:13:43 wysłana przez Ravenik »
Go to your brother
Kill him with your gun
Leave him lying in his uniform
Dying in the sun.

John Cool

  • Gość
Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #427 dnia: Listopada 26, 2006, 23:27:38 »
Może jakaś podpowiedź ? To były tylko projekty na papiórku i prototypy ?

Nie, to były prototypy rakiet które normalnie testowano na poligonie. Podpowiem że jedną z nich skonstruowano na bazie rakiety AIM-7E-2 Sparrow (dokładnie tej wersji), a drugą na bazie pocisku przeciwradiolokacyjnego AGM-78 Standard ARM.  Część 2 pytania zatem odpada, a powinna naprowadzić na odpowiedź.
« Ostatnia zmiana: Listopada 26, 2006, 23:36:16 wysłana przez John Cool »

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #428 dnia: Listopada 27, 2006, 00:30:59 »
No to teraz za łatwo znowu.

AIM-97 Seekbat (AGM-78)
Skonstruowano przeciw MiG-25, ale po przebadaniu myśliwca (Bielenko) stwierdzono, że nie jest "super myśliwcem" (To cytat i absolutnie się z nim nie zgadzam  :118: )


Z drugą będe strzelał. AIM-7G?
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg

John Cool

  • Gość
Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #429 dnia: Listopada 27, 2006, 00:55:42 »
Gratulacje. Zgadza się. AIM-7G powstała w wyniku programu Brazo, opracowywanego przez firmę Hughes. Przeszła kilka prób na F-111D z radarem APQ-130, postrzelano sobie nawet trochę do latajacych celów BQM-34A Firebee, jednak generalnie rezultaty prób były średnio zadowalające. Laskę na tego typu rakiety położono dlatego, że po pierwsze, w przypadku jeśli radar wrogiego samolotu nie stosuje emisji ciągłej, to tego typu rakieta, przynajmniej w tamtych czasach, była zbyt mało celna z racji niewielkiej wówczas czułości głowicy. Po drugie, w roku 1978 w Wielkiej Brytanii zakończono testy rakiety Skyflash, której monoimpulsowy układ odbiorczy mógł naprowadzać się na także źródło zakłócania (HOJ), stąd też taki pocisk był rozsądnym substytutem dedykowanej rakiety naprowadzanej pasywnie. Stąd też, nawet jeśli udałoby się udoskonalić tego typu uzbrojenie, w USA produkcję rakiet o tak ograniczonym zastosowaniu uznano za nieopłacalną.

No cóż, Wasza kolej Herr Kusch. Nie ma co, naprawdę żeś Jascha wykrakał :banan Czuję po kościach że zaraz Szmajser zrobi w swoim wątki małe porządki :)

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #430 dnia: Listopada 27, 2006, 01:14:32 »
Łatwiutkie pytanie, tak aby koledzy od wiatraków mieli szansę powrotu i nie zamkneli nam tematu  :118:
Czy piloci P-38 widzieli kiedykolwiek zwierzę za sterami innego samolotu? Jakie to było "zwierzę", co miało w ustach i dlaczego?
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #431 dnia: Listopada 27, 2006, 17:51:20 »
Widzę nie takie łatwe, więc małe ułatwienie. Całe zajście miało miejsce na początku ery...
I proszę zwrócić uwagę na cudzysłów  :003:
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg

Schmeisser

  • Gość
Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #432 dnia: Listopada 27, 2006, 19:29:48 »
Rofl widzieli
był to goryl z cygarem w zębach lecący samolotem bez śmigła :D
O ile prowadzący formacje p-38 był w stanie zrozumieć goryla że pali cygaro , samolot bez śmigła był poza zdolnością jego pojmowania :D

damos

  • Gość
Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #433 dnia: Listopada 27, 2006, 19:40:25 »
Poproszę o rozwinięcie :)

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #434 dnia: Listopada 27, 2006, 19:43:23 »
Świetnie!
Jack Woolams, oficer rezerwy i pilot wyścigowy. Przejajcarz :D

Tylko nic o sprężarkach, proszę  :020:

Poproszę o rozwinięcie :)

http://yarchive.net/mil/jet_gorilla.html

Cytuj
Młodym pilotom P-38 Lightning z jednostki szkolnej bazującej niedaleko jeziora Muroc , gdzie znajdowała się tajna baza skąd startował XP-59A , zdarzało się czasami zobaczyć ten samolot w powietrzu . Pierwszy pilot , który zameldował o spotkaniu samolotu bez śmigła został przez swojego dowódcę posądzony , że był pijany  . Trzeba dodać , że był rok 1943 . Plotka o tym dotarła do oblatywacza , który zdecydował się zrobić dowcip armijnym kolegom i na jeden z kolejnych lotów wziął ze sobą maskę goryla , kapelusz i cygaro . Kiedy zobaczył kilka P-38 , założył maskę , ubrał kapelusz i zapalił cygaro  . Następnie podleciał jak najbliżej się dało do młodych pilotów . Ci byli już wystarczająco zszokowani widząc samolot lecący bez śmigła , ale kiedy zobaczyli pilotującego go palącego cygaro goryla w kapeluszu...
« Ostatnia zmiana: Listopada 27, 2006, 19:49:05 wysłana przez Kusch »
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg