Autor Wątek: Wieczny konkurs  (Przeczytany 144480 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Blackmessiah

  • Gość
Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #765 dnia: Grudnia 11, 2006, 13:53:56 »
Uuups. Po raz pierwszy w życiu wygrałem jakiś konkurs. Dajcie mi tylko dojść do domu z pracy, bo mam pewien pomysł.

Blackmessiah

  • Gość
Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #766 dnia: Grudnia 11, 2006, 14:50:38 »
Dobra, nie będę przedłużał. Prosta zagadka. Co to za samolot.


Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #767 dnia: Grudnia 11, 2006, 15:04:15 »
Uzupełnienie dotyczące "Dauntless'a":

Z tą "jedną stroną" chodzi oczywiście o "klapę" umieszczoną "pod kadłubem" (w cudzysłowiu, bo zachodzi ona na pewną, znaczącą w tym przypadku, część skrzydeł) - perforacja redukuje przyrost ciśnienia, dzięki czemu samolot nie ma tendencji do "przesuwania się w górę", znaczącej przy tak dużej powierzchni czynnej "klapy". W przypadku dzielonych kalp na skrzydłach chodzi zaś głównie o stabilność pracy i zmniejszenie sił niezbędnych do ich wychylenia. Nie oszukujmy się - obrys to one mają gigantyczny...
... jest to, także, rozwiązanie problemu: jak uniknąć efektu "siły przyłożonej punktowo", bo chodzi o zapewnienie "obciążenia ciągłego" - wzdłuż rozpiętości. Otwory są  "wywinięte" na krawędziach , co w połączeniu ze wzmocnieniami   daje znaczne usztywnienie "powierzchni ruchomej".
Leszek

Markuz

  • Gość
Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #768 dnia: Grudnia 11, 2006, 15:29:25 »
Argentyński lekki bombowiec Ae.M.B.1/2

[załącznik usunięty przez administratora]

Blackmessiah

  • Gość
Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #769 dnia: Grudnia 11, 2006, 15:52:49 »
Bingo! Mówiłem, że nie trudne. Prosimy o pytanie.

Markuz

  • Gość
Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #770 dnia: Grudnia 12, 2006, 08:44:06 »
Takie proste pytanko.
Jak się nazywał kierownik zespołu konstrukcyjnego polskiego samolotu pola walki (nie chodzi o PZL 230) oraz jak się miał nazywać ten samolot?

Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #771 dnia: Grudnia 12, 2006, 09:40:18 »
Kobra 2000,  opracował go mgr. Włodzimierz Gnarowski ,

http://www.powiat.mielec.pl/poser/samoloty/pozostale2/kobra.htm
Go to your brother
Kill him with your gun
Leave him lying in his uniform
Dying in the sun.

Markuz

  • Gość
Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #772 dnia: Grudnia 12, 2006, 09:59:03 »
Ravenik zadajesz pytanie.
A swoją drogą to była ciekawa koncepcja.

Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #773 dnia: Grudnia 12, 2006, 10:19:18 »
Nawet nie zauważyłem jakiego byka walnąłem :D Swoją drogą obie konstrukcje (tzn. PZL 230 i Kobra 2000) jako samoloty pola walki są bardzo ciekawe i kto wie, gdyby historia inaczej się potoczyła...

Po wojnie Janek zwany Zumbachem szlajał się po Afryce robiąc dymy, aż pewnego razu przyszło mu latać bombowcem, ale Janek nie był by sobą gdyby robił to normalnie więc przy pomocy bombsztali własnej konstrukcji próbował utopić pewien niszczyciel :D 
No i pytanka :
1. Dla jakiej "firmy" latał wtedy Janek ?
2. Jakim to bombowcem śmigał podczas tej akcji topienia ?
3. Jak nazywał się ten niszczyciel ?
Go to your brother
Kill him with your gun
Leave him lying in his uniform
Dying in the sun.

Offline traun

  • *
  • CM, RoF, CoD
Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #774 dnia: Grudnia 12, 2006, 11:31:24 »
1- tworzył zręby lotnictwa Biafry

2- akcja odbyła się na B-26

3- niczczyciel blokował Port Harcourt i był jedyną jednostką floty nigeryjskiej. (ale nazwy nie znalazłem) :banan
Pozdrawiam chłopaków z EKG
GG 4834952

Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #775 dnia: Grudnia 12, 2006, 11:45:23 »
1. Ok , zgadza się
2. Też dobrze
3. Skoro jedyna jednostka floty Nigerii to musiała się nazywać... ? --- ot właśnie Nigeria  :118:

Traun zaliczone , teraz Ty
Go to your brother
Kill him with your gun
Leave him lying in his uniform
Dying in the sun.

Offline traun

  • *
  • CM, RoF, CoD
Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #776 dnia: Grudnia 12, 2006, 11:58:41 »
Zanim zadam pytanie polecam młodszym (starszym zresztą też) kolegom zapoznanie się z życiorysem Zumbacha  bo ten facet "miał jaja" i takich ludzi obecnie ze świecą szukać. Latając dla Katangi na B-25 (starusieńkim i ledwie zipiącym) zrzucał "bomby" na lotniska kongijskie przy czym te bomby to były beczki i skrzynki wykopywane przez "bombardiera" za burtę na polecenie pilota bez bawienia się w jakieś celowanie itp. bajery.

Pytanie. (bardzo łatwe wiec niech się starzy wyjadacze wstrzymają)

Było sobie działo które założono do samolotu, później z niego zrezygnowano a działo owo trafiło do właśnie powstającego czołgu:
1- jakie to było działo?
2- jaki to był samolot?
3- jaki to był czołg?
Pozdrawiam chłopaków z EKG
GG 4834952

Offline Ranwers

  • *
  • Wizzard
Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #777 dnia: Grudnia 12, 2006, 12:03:17 »
Mylisz B-25 z "zumbachowym" A-26 (B-26)  :010:
.       __!__
.____o(''''')o____.
          " " "
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym

Offline traun

  • *
  • CM, RoF, CoD
Pozdrawiam chłopaków z EKG
GG 4834952

Offline traun

  • *
  • CM, RoF, CoD
Odp: Wieczny konkurs
« Odpowiedź #779 dnia: Grudnia 12, 2006, 13:29:57 »
Ponawiam pytanie.

Było sobie działo które założono do samolotu, później z niego zrezygnowano a działo owo trafiło do właśnie powstającego czołgu:
1- jakie to było działo?
2- jaki to był samolot?
3- jaki to był czołg?
Pozdrawiam chłopaków z EKG
GG 4834952