Autor Wątek: Żałoba w mediach ...  (Przeczytany 7982 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

chincz

  • Gość
Odp: Żałoba w mediach ...
« Odpowiedź #15 dnia: Listopada 23, 2006, 11:51:20 »
Ludzie, przestańcie już. Ja też mam w tej kopalni kogoś z rodziny (na szczęście nie był na tej zmianie). Wiem zatem, że zasad bezpieczeństwa nie przestrzega tam praktycznie nikt. Ani kierownictwo, które "oszczędza", ani górnicy, którzy sobie "ułatwiają" życie. Nikt jednak nikogo i do niczego nie zmusza. Każdy górnik wie, że to może się zdarzyć zawsze niezależnie od tego, jak bardzo się będzie uważać - "taka praca..." Niestety zawsze tak było i będzie.
Co do szumu medialnego... Może tym kogoś urażę, ale mniej od dziennikarzy poważam tylko polityków i prawników. Labienus, to od Ciebie zależy, czy dasz się "zniekształcić" czy nie...

Pragnę wyrazić swoje współczucie dla górników i ich rodzin.
Pozdrawiam

Odp: Żałoba w mediach ...
« Odpowiedź #16 dnia: Listopada 23, 2006, 12:06:11 »
W czym skutecznie pomaga im telewizja. Mam nadzieje ze dzieki temu całemu szumowi w tej sprawie, przynajmniej rodziny poszkodowanych dostana godziwe odszkodowanie

Niestety te odszkodowania to też polityczny teatr. Nikomu oczywiście nie życzę takiech odszkodowań, ale czy to nie kolejny przykład na zakłamanie politycznych hien. Przecież tragedia i problemy rodziny człowieka, który zginął jako pojedyncza ofiara wypadku przy pracy jest taka sama jak rodziny tego, który zginął razem z 20 kolegami - tylko czy ta pierwsza rodzina może liczyć na jakieś odszkodowanie - nie, bo nie można przy tym pokazać swojej wrednej gęby w TV i zarobić paru głosów naiwnych w najbliższych wyborach. Tymczasem dalej nie ma sensownego systemu ubezpieczeniowego (oczywiście można się ubezpieczyć indywidualnie, ale żeby rodzina dostała godziwy pieniądz trzeba wydać kilkadziesiąt, nawet złotych miesięcznie), który zmuszałby pracodawców np. w zawodach "podwyższonego ryzyka" do ubezpieczania pracowników w odpowiedniej wysokości. I znowu ci, którzy są temu winni czyli politycy (nieważne z jakiej opcji, bo wszyscy są "po jednych pieniądzach") bo niepodejmują często niepopularnych działań, aby uzdrowić system, a w przypadku takich tragedii mogą zbić polityczny kapitał na własnym wcześniejszym "nieróbstwie" - bo przecież telewizja pokazała, że przecież dali potrzebującym. Nikt już nie pamięta, że "potrzebujący" są wcześniejszym "wytworem" ich niekompetancji i szwindli.

Szkoda tylko, że o takich sprawach myślimy przy okazji takich smutnych okoliczności,a nie na codzień - kiedy trzeba wybierać, głosować itd.

Taka właśnie dola polityków, czy tego chcemy czy nie.

A najgorsze w tym jest to, że każda następna grupa polityków czyli posłowie kolejnej kadencji, następny rząd itd. zachowuje się gorzej od wcześniejszych i do czego to wszytko zmierza  :011: :005:

Co do szumu medialnego... Może tym kogoś urażę, ale mniej od dziennikarzy poważam tylko polityków i prawników.

Popieram w całej rozciągłości - nie mam co prawda nic wspólnego z górnictwem i kopalniami, ale dwukrotnie miałem się okazję przekonać o mentalności i moralności dziennikarzy przy okazji wypadków lotniczych - to są po prostu "cmentarne hieny", usiłujące zarobić kilka dodatkowych banknotów przy okazji czyjejś tragedii, którą zresztą mają głęboko w ... . Przecież lud chce oglądać tragedię i krew to trzeba im to pokazać - a odczucia rodzin ofiar mają gdzieś. Dobrze, że przy akcji zabezpieczania miejsca katastrofy nie dają w wojsku broni, bo ... ktoś by mógł nie wytrzymać.
« Ostatnia zmiana: Listopada 23, 2006, 12:19:01 wysłana przez Razorblade1967 »

Offline iq85

  • APAsq
  • *
Odp: Żałoba w mediach ...
« Odpowiedź #17 dnia: Listopada 23, 2006, 12:52:30 »
Cieszę się, że nie jestem jedyną osobą, która widzi jak fatalne mamy media. Niestety z każdej tragedii ludzkiej potrafią zrobić dochodowy realityshow. Jak to Razor napisał "cmentarne hieny",  to chyba najtrafniejsze określenie.
Praktycznie nie oglądam TV i wam też radzę.
DCS/FSX/AC/pCARS

Odp: Żałoba w mediach ...
« Odpowiedź #18 dnia: Listopada 23, 2006, 13:26:52 »
Co do szumu medialnego... Może tym kogoś urażę, ale mniej od dziennikarzy poważam tylko polityków i prawników.

A Wiesz czego ja nie lubie, szufladkowania ludzi, że jak dziennikarz to od razu hiena, że jak prawnik to nieuczciwy, to nie prawnicy są źli, to prawo jest niedobre bo zawiera zbyt wiele kruczków, o politykach się nie wypowiadam bo tu Masz akurat rację. Wiecie czego to jest wina, tego że nie ma zmiany warty, cały czas ci sami ludzie tworzą to bagno, tu tkwi problem i to zarówno w mediach jak i w polityce. Podobnie jest z prawnikami i ich kłopotami z uzyskaniem aplikacji (rodzina rulezz), a najgorszy jest brak kompetencji. Szlag mnie trafił jak usłyszałem w radiu, niestety dziennikarza, który wypytywał się biednej zapłakanej kobiety czy ktoś z jej bliskich jest tam na dole. Zupełny brak wyczucia :015:

Górnik to jeden z tych zawodów w których wpisane jest obcowanie ze śmiercią i dopóki nie zmieni się sposób podejścia do spraw np. zabezpieczeń to takie wypadki będa się zdarzać.

Szacunek dla wszystkich górników którzy zginęli  R.I.P. ['] ['] [']
« Ostatnia zmiana: Listopada 23, 2006, 13:33:09 wysłana przez Ravenik »
Go to your brother
Kill him with your gun
Leave him lying in his uniform
Dying in the sun.

chincz

  • Gość
Odp: Żałoba w mediach ...
« Odpowiedź #19 dnia: Listopada 23, 2006, 14:01:41 »
W pewnym sensie masz rację. W tym miejscu nieco uogólniłem, ale takie są moje życiowe obserwacje, a trochę już miałem z ludźmi do czynienia i wiem, co mówię (1. pracowałem dłuższy czas jako detepowiec w pewnej gazecie, 2. jak będziesz kiedyś miał tę przyjemność korzystać z usług prawników, to zrozumiesz, co mam na myśli odnośnie tej sprawy...) Aniołkiem nie jestem i coraz bardziej mnie cholera bierze na to nasze codzienne życie. A jeszcze przy takich wydarzeniach... I ja również polecam nie oglądać telewizji.
Pozdrawiam

Schmeisser

  • Gość
Odp: Żałoba w mediach ...
« Odpowiedź #20 dnia: Listopada 23, 2006, 14:02:53 »
Takie wypadki będą się ZAWSZE zdarzać , bo taka jest specyfika pracy pod ziemią. A tym bardziej w tak głębokiej kopalni jak Halemba. I nie ma co złożeczyc na 'korporacyjną klikę spółek węglowych' , która fałszuje wskazania metanometrii :D :D, bo to bzdura wyssana z palca przez eksperta pokroju Jarosława K. który bardzo rzeczowo wypowiadał sie na temat akcji ratowniczej, czekałem tylko kiedy padną słowa potwierdzające moje domysły - wybuch metanu to wina III RP.
Ale wracając do metanu - on się pojawia w kopalnii podobnie jak przeciągnięcie fw-190 bardzo szybko , bez ostrzezenia i znikąd - po prostu w pewnym momencie pod wpływem wielu czynników skała zaczyna go uwalniać. Czasem można przewidzieć że w konkretnym tunelu będzie zagrożenie, gdyż widac na scianie granicę pokładu czy uskok. Jak się zorientuje człowiek że jest gaz, to zazwyczaj jest juz po zawodach. Nawet najlepsza instalacja metanometryczna nie pomoże i tak długo jak długo ludzie będą pracować na dole tak długo będą takie wypadki.

Pewnie znalazłoby się na forum kilka osób które były w kopalni , takiej fedrującej a nie do oglądania. Ja jako rodowity ślązak byłem w takiej kopalni :D tyle że koło lublina , na bogdance.
Huk , szum powietrza ,+30 stopni , robimy krok do przodu i wpadamy w struge powietrza o temperaturze 10 stopni. Wszędzie tasmy przenośników, dzikie plątaniny kabli i kopczyki wapna co kilkanaście metrów. Po co wapno ? Jak 'piźnie' to podmuch rozwieje to wapno i obniży temperature wybuchu oraz jego zasięg. Gaśnica proszkowa po prostu.
Na podszybiu gośc który miał mnie zaprowadzic do skrzynki podłączeniowej , gdzie miałem przerobić wtyczkę , powiedział żebym szedł dokładnie za nim i żebym broń boże nigdzie nie zboczył bo mnie coś rozjedzie.

Kolejna bzdura to to ze posłano ludzi do zagrożonego chodnika bo sprzęt był drogi. Na kazdej kopalni sa drużyny rabunkarzy, którzy likwidują ściane , która idzie na zacisk , albo do wypełnienia. Goscie usuwaja wszystko co ma wartość, przy czym górotwór cały czas jedzie - jak ida na stanowisko pracy to mają pełen luksus - da się przejść mocno schylonym, wracając już niestety trzeba się czołgac , bo sufit zjechał. To normalny dzień na kopalni, oni wiedza na co ida , ale też wiedzą za co biorą pieniądze, dużo większe niz normalny przodowy.

Zrobiło sie z tego reality szoł niestety, a co jeden sprawozdawca to większe bzdury mówi. A wiecie co się stanie jak panowie górnicy zirytują się na dzienikarzy :D ?
No zgadnijcie lol
« Ostatnia zmiana: Listopada 23, 2006, 14:10:48 wysłana przez Schmeisser »

Odp: Żałoba w mediach ...
« Odpowiedź #21 dnia: Listopada 23, 2006, 14:11:29 »
To fakt.Aż się pięść zaciska na myśl o tym "medialnym zjawisku".Baj de łej...w którymś odcinku serii "o Dżejmsie Bondzie" jest skwitowana cała sprawa pracy dziennikarskiej.
  -Dobra wiadomość to ...zła wiadomość.

Offline traun

  • *
  • CM, RoF, CoD
Odp: Żałoba w mediach ...
« Odpowiedź #22 dnia: Listopada 23, 2006, 15:43:41 »
Niestety te odszkodowania to też polityczny teatr. Nikomu oczywiście nie życzę takiech odszkodowań, ale czy to nie kolejny przykład na zakłamanie politycznych hien. Przecież tragedia i problemy rodziny człowieka, który zginął jako pojedyncza ofiara wypadku przy pracy jest taka sama jak rodziny tego, który zginął razem z 20 kolegami - tylko czy ta pierwsza rodzina może liczyć na jakieś odszkodowanie - nie, bo nie można przy tym pokazać swojej wrednej gęby w TV i zarobić paru głosów naiwnych w najbliższych wyborach. Tymczasem dalej nie ma sensownego systemu ubezpieczeniowego (oczywiście można się ubezpieczyć indywidualnie, ale żeby rodzina dostała godziwy pieniądz trzeba wydać kilkadziesiąt, nawet złotych miesięcznie), który zmuszałby pracodawców np. w zawodach "podwyższonego ryzyka" do ubezpieczania pracowników w odpowiedniej wysokości. I znowu ci, którzy są temu winni czyli politycy (nieważne z jakiej opcji, bo wszyscy są "po jednych pieniądzach") bo niepodejmują często niepopularnych działań, aby uzdrowić system, a w przypadku takich tragedii mogą zbić polityczny kapitał na własnym wcześniejszym "nieróbstwie" - bo przecież telewizja pokazała, że przecież dali potrzebującym. Nikt już nie pamięta, że "potrzebujący" są wcześniejszym "wytworem" ich niekompetancji i szwindli.

Szkoda tylko, że o takich sprawach myślimy przy okazji takich smutnych okoliczności,a nie na codzień - kiedy trzeba wybierać, głosować itd.

A najgorsze w tym jest to, że każda następna grupa polityków czyli posłowie kolejnej kadencji, następny rząd itd. zachowuje się gorzej od wcześniejszych i do czego to wszytko zmierza  :011: :005:

Popieram w całej rozciągłości - nie mam co prawda nic wspólnego z górnictwem i kopalniami, ale dwukrotnie miałem się okazję przekonać o mentalności i moralności dziennikarzy przy okazji wypadków lotniczych - to są po prostu "cmentarne hieny", usiłujące zarobić kilka dodatkowych banknotów przy okazji czyjejś tragedii, którą zresztą mają głęboko w ... . Przecież lud chce oglądać tragedię i krew to trzeba im to pokazać - a odczucia rodzin ofiar mają gdzieś. Dobrze, że przy akcji zabezpieczania miejsca katastrofy nie dają w wojsku broni, bo ... ktoś by mógł nie wytrzymać.

No nareszcie ktoś z moimi poglądami.. Ja twierdzę tak samo albo wszystkim albo nikomu. Jak mnie na drodze (jestem drogowcem) rozsmaruje jakiś pajac to mi nawet trumny nie kupią i nikogo nie będzie obchodzić jak sobie poradzi moja żona z dzieckiem.

To jest wychowanie homosowietikus gdzie zamiast sami dbać o siebie i kierować swoim życiem to oglądamy się na wszechpotężne państwo (które zresztą chętnie aspiruje do takiej roli bo w imię tego może nam bezkarnie kraść pieniądze co miesiąc)
Pozdrawiam chłopaków z EKG
GG 4834952

Schmeisser

  • Gość
Odp: Żałoba w mediach ...
« Odpowiedź #23 dnia: Listopada 23, 2006, 15:47:28 »
Własnie usłyszałem w tw 'że cała Polska pomaga slązakom przezywać tragedię'
QRA , beblają już jak 2 letnie dzieci , bez ładu i składu. Jak zamkneli 4 z 5 kopalń w bytomiu i okolicy , i jak bezrobocie sięgnęło na szombierkach 70% , zamieniając skądinąd sympatyczne osiedle w slumsy, to nikt nie kwapił sie ze współczuciem.

Blackmessiah

  • Gość
Odp: Żałoba w mediach ...
« Odpowiedź #24 dnia: Listopada 23, 2006, 15:55:20 »
Żałoba narodowa to bezsens. Odwoływane są imprezy, jak np. organizowany przez mnie koncert Easy Ridera. Ja rozumiem, że tragedia, współczuję górnikom i ich rodzinom, ale żałoba jest moją sprawą. Jeśli ktoś nie chce iśc na koncert - nie idzie. Jeśli kapela nie chce grać - zrozumiem. A decyzja o wprowadzeniu żałoby narodowej jest decyzją polityczną - bo wybory 26.11 i trzeba nabić punktów. Życie to niestety nie "Tajemnica wiklinowej zatoki" czy "Przygody wróbelka Elemelka". Ludzie żyją za 500 PLN brutto na miesiąc pracując po 12 godzin dziennie - to jest k..... żałoba. I jakoś nikt się nie przejmuje.

Nóż się w kieszeni otwiera nie pierwszy raz zresztą. Takie życie, taka cywilizacja. Niestety.

Sorry za subiektywne odczucia.

Odp: Żałoba w mediach ...
« Odpowiedź #25 dnia: Listopada 23, 2006, 15:58:16 »
Własnie usłyszałem w tw 'że cała Polska pomaga slązakom przezywać tragedię'

No właśnie to sztuczne i fałszywe (moim zdaniem) współczucie mediów oraz skłonność do hiperbolizacji wszystkiego są najbardziej irytujące...
Tak jak Razor napisał - są w swoim żywiole teraz, a ludzkie cierpienie mają w poważaniu (w każdym razie nie tak jak to usiłują przedstawić)...

Brakuje tylko, żeby na znak "solidarności" Pochanke prowadziła Fakty w górniczym kasku...
« Ostatnia zmiana: Listopada 23, 2006, 16:04:47 wysłana przez Jascha »

Odp: Żałoba w mediach ...
« Odpowiedź #26 dnia: Listopada 23, 2006, 16:24:24 »
Panowie jak na mój gust to wszędzie szukacie winnych a to jest poprostu tragedia i już !!!

Cytuj
Niestety te odszkodowania to też polityczny teatr

Zgadzam się że odszkodowania powinny być równe dla wszystkich poszkodowanych, a nie tylko okazjonalne, ale gdyby nikt z rządu  nic nie zaproponował to pewnie tez mielibyście coś do powiedzenia w tej kwestii -tak źle i tak niedobrze.

Cytuj
Własnie usłyszałem w tw 'że cała Polska pomaga slązakom przezywać tragedię'
QRA , beblają już jak 2 letnie dzieci , bez ładu i składu. Jak zamkneli 4 z 5 kopalń w bytomiu i okolicy , i jak bezrobocie sięgnęło na szombierkach 70% , zamieniając skądinąd sympatyczne osiedle w slumsy, to nikt nie kwapił sie ze współczuciem.

To jest niestety smutna prawda

Cytuj
Żałoba narodowa to bezsens

Załoba, nie tylko ta narodowa, to przedewszystkim okazanie szacunku zmarłym. Ten szacunek ma być WIDOCZNY!!! Bo inaczej nawet paniusia w pląsach na dyskotece w remizie może nam opowiadać bajki że ma żałobę. Załoba to celowe wyrzeczenie się uciech i rozrywek w hołdzie tym, którzy odeszli , więc proszę bez takich głupot, że
Cytuj
żałoba jest moją sprawą
bo wygląda mi to na narzekane, że fajna imprezka nie dojdzie do skutku. Ja tez jestem muzykiem, pracuję w orkiestrze symfonicznej i teżmi odwołali kilka koncertów, teoretycznie rzecz ujmując nie zarobię.... ale ja to rozumiem i nawet moje sumienie nie pozwoliło by mi ich zagrać  :010: :010: :010:

ps. ojciec koleżanki ode mnie z pracy był wśród tych 23 górników

Niech spoczywają w pokoju [`] [`] [`]

Nieważne, ile zapierających dech w piersi akrobacji wykonasz - jeśli w decydującym momencie nie zestrzelisz wrogiego samolotu......będziesz martwy.

HL- EKG_Polbaj

Odp: Żałoba w mediach ...
« Odpowiedź #27 dnia: Listopada 23, 2006, 16:51:36 »
Ten szacunek ma być WIDOCZNY!!!

W Piśmie św. jest napisane: "jak dajesz jałmużnę, dawaj tak, by lewa ręka nie wiedziała co czyni prawa". (czy jakoś podobnie)
Nie liczy się to co na zewnątrz, ale to jak człowiek w głębi duszy taką tragedię przeżywa. Ja nie biczuję się na ulicy, co nie zmienia faktu, że bardzo współczuję rodzinom tych górników, a zwłaszcza osieroconym dzieciom.

Tu była mowa o czym innym, mianowicie o medialnej oprawie (a raczej sposobie pokazywania takich tragedii). Tego, że o tym mówić należy, ja osobiście nie kwestionuję. Chodzi tylko o sposób przekazu.

Odnośnie kwestii z politykami to zgadzam się z PolBajem - pojedzie, to ludzie powiedzą że dla publiki. Nie pojedzie, to powiedzą "patrzcie co za ch... ciężko mu tyłek z Wawy ruszyć"...

A co do paniusi na dyskotece, to jej ogólnonarodowa żałoba i tak nie pomoże. Do pewnych rzeczy trzeba po prostu dojrzeć, czyż nie?


Offline uziel101

  • 16th VTFS
  • *
  • samoloty, czołgi, pociągi
Odp: Żałoba w mediach ...
« Odpowiedź #28 dnia: Listopada 23, 2006, 17:06:30 »
Nakręcacie się nawzajem. Dziennikarze tacy, dziennikarze owacy, hieny hajs chcą zarabiać, żerują na śmierci itp itd.  Koledzy Szanowni: ja pracuję w mediach od lat 10 - najpierw jako dziennikarz, teraz jako wydawca. Z tego co widzę u mnie w firmie do śmierci, tragedii, ofiar i ich bliskich zawsze podchodzi się z należytym szacunkiem. I to pomimo, że na martwych, rannych, krew i dramaty napatrzyłem się więcej niżbym chciał. Zapewniam was, że jak się wraca z wypadku gdzie są trupy, a ranny chłopak co ojcu zabrał samochód umiera i jęczy - "tylko tacie nic nie mówicie" to o pieniądzach się nie myśli. Choć właśnie za to je się dostaje, za opisywanie takich rzeczy.   Ale my jeździmy do wypadków nie dla przyjemności, tylko po to żeby to pokazać innym. Praca taka, ludzie w gazecie i takich informacji szukają. Zgadzam się: b. często jest w mediach dużo niekompetencji (komentarze, dane itp) co mnie też osobiście denerwuje i z czym walczę u mnie. Nie zgadzam się jednak z opinią, a tym bardziej z uogólnianiem, że dziennikarze to hieny cmentarne.

Pozdrawiam

Ps. Wiem, że plucie na media to taka popularna rozrywka. Ja się nie to nie obrażam, taką pracę mam, przedstawiam tylko moje zdanie.
That's Vietnam music... can't we get our own music?

Odp: Żałoba w mediach ...
« Odpowiedź #29 dnia: Listopada 23, 2006, 17:21:53 »
@ uziel

Masz rację. Nie można tak wszystkich szufladkować. Ale z drugiej strony przyznasz pewnie, że dziennikarze zapracowali sobie na taką a nie inną opinię (rzutuje to też niestety na tych, którzy nie mają z tym nic wspólnego).

Dla przykładu:
zdjęcie zastrzelonego Waldemara Milewicza w tabloidach, wspomniane hasło "good news is a bad news" (lub odwrotnie) itp. itd. Dlaczego większość prowadzących uzna za sukces fakt, że ktoś się rozpłakał przed kamerą? Dlaczego widzę w telewizji płaczące matki i córki, którym nie daje się odrobiny prywatności?

Zwróciłeś jednakże uwagę na istotny fakt. Dziennikarze piszą/pokazują to co ludzie chcą oglądać (nie wszyscy, ale jednak niestety większość)...