Autor Wątek: Toyo napewno wie...  (Przeczytany 57290 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Toyo napewno wie...
« Odpowiedź #195 dnia: Marca 15, 2012, 18:37:08 »
Na tym filmiku w 0:26 i 2:25 widać jak pilot ma "coś", jakiś "patyk" przed przesłoną słoneczną (czy jakkolwiek się to nazywa, przyłbica?) na hełmie. Co to jest?

Najprawdopodobniej jest to: Szczel-3UM czyli celownik nahełmowy. W Lock Onie pod klawiszem nr. 5 :).
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Offline Mekki

  • Global Moderator
  • *****
  • Tępy Ch**:)
    • 13 WELT
Odp: Toyo napewno wie...
« Odpowiedź #196 dnia: Marca 15, 2012, 18:44:04 »
Taki hipsterski JHMCS. Rosjanie go używali, zanim to było modne. :118:
A w jaki sposób Ty jesteś upośledzony?

Kanał youtube 13WELT

Odp: Toyo napewno wie...
« Odpowiedź #197 dnia: Marca 15, 2012, 19:07:45 »
Ramię na którym umieszczone jest małe zwierciadło półprzepuszczalne, na nim wyświetlana jest informacja dla pilota. jednym słowem jest to celownik nahełmowy.
Dwa koncentryczne kółka - nic nie ma.
Dwa kółka i krzyżyk mrugające naprzemiennie - system uzbrojenia nie widzi celu, ale widzi go głowica rakiety, możliwe odpalenie w systemie ręcznym.
Dwa kółka i krzyż wyświetlany ciągle - system widzi cel, głowice też, możliwe odpalenie na każdym zakresie, Natasza sympatycznie szepcze "Pusk razrieszon" (oops tak było, teraz gada "Lancz")

Offline Minamir

  • 16th VTFS
  • *
Odp: Toyo napewno wie...
« Odpowiedź #198 dnia: Marca 15, 2012, 19:11:57 »
Dzięki Toyo. ;) To teraz proszę tylko napisz jak się poprawnie nazywa taki hełm i przesłonę.

Odp: Toyo napewno wie...
« Odpowiedź #199 dnia: Marca 15, 2012, 20:32:53 »
Hełm to ZSz-5, a celownik nahełmowy to SZCZEL - ileśtam, coś mi chodzi po głowie - 3UM.

Offline Minamir

  • 16th VTFS
  • *
Odp: Toyo napewno wie...
« Odpowiedź #200 dnia: Marca 15, 2012, 20:39:15 »
Dziękuję ponownie.

Swoją drogą, oglądają fragmenty "Top Gun" uśmiechałem się pod nosem widząc, jak aktorzy szamotają się w kokpicie. Na tym filmie oczywiście nie aż tak, ale ie spodziewałem się odrywania rąk od drążka i przepustnicy.

Odp: Toyo napewno wie...
« Odpowiedź #201 dnia: Marca 15, 2012, 21:38:19 »
Pytanie powyżej jest w kontekście ergonomii i wygody (wtedy nie rozumiem pytania), czy raczej ekonomii i problematyki produkcji ? Bo faktycznie proste i tanie to raczej nie jest, żeby zrobić pancerny elastyczny przezroczysty lekki profil o wymyślnym kształcie i dużej powierzchni...


Pytanie było właśnie o swego rodzaju wygodę, to znaczy czy warto ponosić te dodatkowe koszty związane z wytworzeniem bez ramowej owiewki aby pilot miał lepszą widoczność? Czy może nie jest to aż tak istotne, ponieważ ramy przy owiewce nie przeszkadzają w istotny sposób w widoczności. A może właśnie i tak elektronika jest o tyle istotniejsza, że owiewka się już w ogóle nie liczy.

Pytanie oczywiście najbardziej było skierowane do osób, które mają doświadczenie w lataniu na takich samolotach.

Odp: Toyo napewno wie...
« Odpowiedź #202 dnia: Marca 15, 2012, 22:10:25 »
Jeżeli mają już opanowaną technologię, to warto, nie wnikam dlaczego nie mają tego F-18 i F-15. Sam spotkałem się z sytuację gdy mój cel był "schowany" za ramą, lub też wykonał za nią coś czego się nie spodziewałem w czasie gdy przenosiłem wzrok z patrzenia sponad niej na patrzenie pod nią.
Na F-16 chyba nie było przypadku lądowania "kabrioletem"? Nie wiem, może ktoś inny zna odpowiedź.
Widoczność z kabiny jest zdecydowanie lepsza przy takiej bezramowej osłonie. Manierą wschodu jest wieszanie różnego rodzaju urządzeń obok celownika, weźmy choćby "patelnię" aparatu foto na Su-22, czy GPS na MiG-29, teraz po modernizacji dostanie ładnie wystający ponad tablicę przyrządów ekranik, a na środku IŁS-a stanie sobie super wyglądający obiektyw kamerki, po prostu miodzio.

Odp: Toyo napewno wie...
« Odpowiedź #203 dnia: Marca 15, 2012, 22:31:35 »
Dzięki za odpowiedź.

Odp: Toyo napewno wie...
« Odpowiedź #204 dnia: Marca 15, 2012, 22:32:22 »
Celownik 'nahełmowy' ?  :004:

Odp: Toyo napewno wie...
« Odpowiedź #205 dnia: Marca 15, 2012, 22:45:27 »
A konkretnie to w czym problem?

Offline Mekki

  • Global Moderator
  • *****
  • Tępy Ch**:)
    • 13 WELT
Odp: Toyo napewno wie...
« Odpowiedź #206 dnia: Marca 15, 2012, 23:01:15 »
No jak? Takie szmery bajery u ruskich? :118:
A na poważnie, jak dokładnie trzeba wraży samolot takim celownikiem wskazać?
A w jaki sposób Ty jesteś upośledzony?

Kanał youtube 13WELT

Odp: Toyo napewno wie...
« Odpowiedź #207 dnia: Marca 15, 2012, 23:15:57 »
Wystarczy "położyć" kółka na cel i nacisnąć przycisk "przechwycenie". Dokładność zależy od tego czy rakiety "widzą" cel, czy nie. Zakładam taką sytuację, przeciwnik jest prawej strony, a jedyna rakieta jaka pozostała wisi pod lewym skrzydłem, niestety przez kadłub samolotu nie zobaczy celu, a system nie zgłosi gotowości, jeżeli rakieta nie dała odpowiedzi. Można wtedy wskazywać i wskazywać oraz cisnąć "knopkę" a tu wielkie...nic póki głowica rakiety nie "wyjdzie z cienia".
Nie dało się zasymulować użycia tego celownika bez podwieszonego UZR, z powodów jak wyżej, sygnał musi być "potwierdzony" przez rakietę.

Średnica większego koła wyrażona w rozmiarze kątowym to 2 stopni i 30 minut, średnica wewnętrznego 30 minut, co daje około 40 tysięcznych (duże) i około 10 tysięcznych małe.
Przypomnę, że 1 tysięczna to jeden metr widziany z odległości 1 kilometra.
Czyli takim celownikiem "obrysujemy" długość Su-27 będącego w odległości 500 metrów przy sylwetce 4/4.
A sylwetka celu jest to stosunek długości kadłuba widzianej do długości rzeczywistej i wyrażona jest: 0/4, 1/4, 2/4, 3/4, 4/4
Zero czwartych samolot widoczny od tyłu/przodu - łatwo zapamiętać, ponieważ widzimy dysze jako zero.

Odp: Toyo napewno wie...
« Odpowiedź #208 dnia: Marca 16, 2012, 21:49:13 »
Manierą wschodu jest wieszanie różnego rodzaju urządzeń obok celownika

Ja zawsze zastanawiałem się co widzieli do przodu piloci MiG-21 PF, jak tym w ogóle dawało się latać, żeby w nic nie przydzwonić, to da mnie jedna z nierozwiązanych zagadek dzieciństwa  :001:



Offline lancer

  • *
  • ka-boom!
Odp: Toyo napewno wie...
« Odpowiedź #209 dnia: Marca 18, 2012, 00:55:27 »
To teraz ja mam pytanie z cyku "co to jest".
Zawsze zastanawiało mnie, jaką rolę pełnią wzmocnienia na przedniej szybie 29. Chodzi o dwa równoległe pręty przed IŁS. Czy jest to po prostu jakaś dodatkowa warstwa przezroczysta naklejona na owiewkę?

Panowie, jesteście oficerami Armii Stanów Zjednoczonych. Oficerowie żadnej innej armii na świecie nie mogą tego o sobie powiedzieć. Zastanówcie się nad tym!