Autor Wątek: Laptopowe platformy  (Przeczytany 85205 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Labienus

  • *
  • Corsaires Fanaticus
Laptopowe platformy
« dnia: Kwietnia 16, 2007, 15:14:23 »
Czołem!

Przymierzam się powoli do kupna notebooka i chciałbym zasięgnąć również Wasze opinii.

Podstawowy dylemat: czy wybrać platformę Centrino Duo (Core 2 Duo z grafiką i resztą od Intela) bez niczego czy może Turiona X2 z lepszą grafiką (X1300 lub nawet X1600) i jakimiś bonusami?
Komputer będzie przede wszystkim służył do pracy biurowo-internetowej, ale nie wykluczam uruchomienia na nim jakiejś gry (oczywiście nie żadnych najnowszych tytułów). Poza tym chcę, żeby bezproblemowo sobie radził przez jakiś czas z nowymi systemami operacyjnymi jak Viśta Home Premium i Ubuntu 7.04. Dodatkowo przy tym zapewne komputer będzie musiał jeszcze dźwigać po kilka programów działających na raz ([chcesz w kolano?], muzyka, przeglądarka internetowa, pakiet Office, antywirus itp.) i nie chciałbym, żebym z tego powodu odczuwał większy dyskomfort. Tak, wiem, że to obecnie normalna ilość i teoretycznie wszystko chodzi cudnie, ale zależy mi na tym, żeby rzeczywiście komputer chodził sprawnie i komfortowo w takiej sytuacji jakiś czas. I stąd właśnie pytanie o platformy. W wyborze platformy nie ma dla mnie znaczenia czas pracy na bateriach, bo primo nie zamierzam za bardzo korzystać z niego z dala od gniazdek sieciowych, secundo nie stać mnie na notebook z baterią litowo-polimerową, która dopiero przejawia znośną jakość (litowo-jonowa to niestety dziadostwo).

O poszczególnych producentów... czy raczej "firmowych składaczy" nie pytam, bo o tym możnaby pisać wiele i nie być wcale bliżej celu. Gwoli ścisłości dodam, że powoli skłaniam się do BenQ Joybook P52 ze względu na gwarancję dwuletnią door 2 door oraz generalnie dobre opinie. Ten laptok oparty jest o Turiona X2 z grafiką X1600.

Pozdrawiam :)

P.S. Przejrzałem już fora PurePC i laptopy.info.pl. Pytam o Wasze zdanie :roll:

Offline F. von Izabelin

  • *
  • Prawy człowiek lewicy
    • CMHQ Flying Circus
Odp: Laptopowe platformy
« Odpowiedź #1 dnia: Kwietnia 16, 2007, 15:51:06 »
Ja mogę tylko bezinteresownie zaoferować:
http://www.il2forum.pl/index.php/topic,8774.0.html

 :002: :002: :002:
Chociaż kroczę Dolina Śmierci,
zła się nie uleknę...
bo lecę na 6 kaflach i się wznoszę...

Offline some1

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Laptopowe platformy
« Odpowiedź #2 dnia: Kwietnia 16, 2007, 17:24:08 »
Jako że sam stałem przed problemem wyboru laptopa 1,5 miesiąca temu, więc może coś skrobnę. Miałem trochę inne priorytety (np. założyłem, że im mniej gier pójdzie mi na laptopie tym lepiej dla mnie), po drugie czas pracy na baterii nie był taki znowu bez znaczenia, po trzecie mocno liczyła się dla mnie jakość wykonania. Żeby nie trzymać w niepewności powiem, że wybór padł na HP nx7400 EY508ES.

Teraz co ja mogę doradzić, hmmm.... Jak dla mnie problem platformy jest taki o tyci. Oba rozwiązania są porównywalne jeśli chodzi o wydajność i porównywalne jeśli chodzi o cenę, pod małym warunkiem, że porównujesz laptopy tego samego producenta, a nie na przykład Asusa z BenQ i Acerem. Jeśli siądziesz do komputera i zaczniesz z niego normalnie korzystać ( a nie odpalać superPi, 3dmarki, everesty, mierzyć czas reakcji stoperem i co tam jeszcze ludzkość wymyśliła żeby się pognębić ) to gwarantuję, że nie będziesz w stanie stwierdzić czy jest w nim AMD Turion X2 czy Intel Core 2 Duo.

Laptop to taka zabawka all-inclusive i wymaga trochę innego podejścia, bo kupujesz wszystkie bebechy za jednym zamachem. Jesteś człowiek czuły na jakość wykonania (stylowe obudowy, dyskretne podświetlenie, chrom, markowe chłodzenie, ja to wiem i ty to wiesz :D ) No to teraz wyobraź sobie, że kupisz sobie mocarny komputer z obudową Codegen, klawiaturą i mychą Media-Tech i poleasingowym monitorem Gateway czy jakiś inny Daewoo.

U siebie na wydziale napatrzyłem się na masę laptopów (obecnie to człowiek idzie i się prawie o nie potyka, no ale cóż przynależność do kasty informatyków/elektroników nakłada na człowieka pewne obowiązki) i spotkałem się z wyjącym niemiłosiernie wiatraczkiem i badziewnym touchpadem którym ciężko jest trafić w jakąkolwiek ikonę (Toshiba znajomego), odklejającym się panelem klawiatury który ugina się o milimetr w górę i w dół (trzymiesięczny FS Amilo kumpla), poronionym pomysłem umieszczenia klawisza funkcyjnego w rogu klawiatury (ten sam FS, właściciel mówił, że przyzwyczajał się do tego przez miesiąc), monitorem, który wyświetla poprawny obraz bez przebarwień tylko pod jednym kątem (to akurat mój HP  :003:). Do tego z Acerami grubymi prawie na pięść, odłażącą srebrną emalią, czarnymi odbarwieniami w miejscu podparcia dłoni, skrzypieniem przy każdym dotknięciu itp.
Oczywiście to są pierdoły, ale w normalnym użytkowaniu dużo bardziej denerwujące niż windows bootujący się 45 zamiast 40 sekund z powodu odrobinę wolniejszego procesora.

Jestetm oczywiście świadom, że do laptopa można podłączyć dobrą klawiaturę, mysz, monitor, szybki zewnętrzny dysk twardy ( a jak starczy $$ to nawet zewnętrzną kartę dźwiękową i graficzną). Tylko straciliśmy całą mobilność wydając przy okazji 3 x więcej niż na normalnego desktopa.


Moja rada jest taka - nie będę namawiał do konkretnego modelu ani producenta, bo każdy ma swoje mocne i słabe strony. Ale radzę, żebyś przeszedł się po sklepach, pomacał, pościskał, popstrykał i... poszedł na kompromis, bo idealnego laptopa to jeszcze nie wyprodukowali. :)

Osobiście nie widzę dużej różnicy wydajności w zadaniach biurowych pomiędzy core duo 1,73GHz, 1GB RAM a A64 Venice 2,7GHz, 2GB RAM (otwartych >10 stron internetowych w operze, muzyka, gg, p2p, jakieś pdf'y + Visual Studio albo Netbeans ,na szczęście nie miałem ostatnio potrzeby testować jak działa Eclipse + Rational Software Architect :) )  Ot, wszystko działa płynnie jak należy.

Aha, jeszcze co do tego BenQ, to nie wiem, nie widziałem, widać jeszcze zbyt nowy i nikt go nie ma albo nie rzuca się w oczy. Ale znajomy się na niego napalił, po czym jakiś siedzący w handlu laptopami kumpel mu odradził argumentując, że BenQ ma ostatnio problemy finansowe (zamknęli europejski dział telefonów komórkowych, przynosił duże straty), może zbankrutować, będzie potem problem z serwisem i takie tam (człowiek wyjeżdża w przyszłym semestrze do Anglii). Ale to tak na zasadzie znajomy znajomego powiedział że.... więc traktuj trochę z przymrużeniem oka.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 16, 2007, 17:32:44 wysłana przez some1 »
"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

Offline janweg

  • *
  • Świętoszek
Odp: Laptopowe platformy
« Odpowiedź #3 dnia: Kwietnia 16, 2007, 19:52:57 »
No cóz, ja spróbuję co nieco napisać o laptopach z własnego doświadczenia (5 laptopów).
Może zacznę o d tego że ostatni mój laptop to Benq S73EG (Celeron 1,5GHz 1MB cache + X1600), właśnie wysyłam go jutro do serwisu - najpierw problemy z nagrywarką, a teraz właśnie się sam wyłącza. Kontakt z serwisem OK, po paru godzinach przyjechał kurier po laptopa - i niestety nie było mnie w domu, więc pojedzie jutro. Jak wróci to napiszę co zrobili. Klawiatura i budowa w miarę (dużo lepsza niż w FS i Acerach), szybkość OK, ale Iłek 4,08 się ciął na max detalach i wymiana na Core duo T2300 niewiele pomogła. Wydajnościowo Core Duo=Celeron M410 i w górę, Celeron nie ma tylko speedstepa i przez to jest nieco głośniejszy i krócej działa na baterii (Core2Duo - to już inna bajka). Są wszystkie potrzebne bajery, łącznie z pilotem. Wifi - może być, matryca o dziwo całkiem niezła, ale czas reakcji dostateczny (da się oglądać filmy i grać) Ale poprzedni mój lapek IBM T42, to była super maszyna. Kupiłem prawie nowego na Allegro (Pentium M 1,7, Radeon 9600) i oprócz matrycy (nieco gorsza niż w BenQ, ale ujdzie) i braku nagrywarki DVD, to był majstersztyk. Miał międzynarodową gwarancję jescze 2 lata (łącznie 3),  - zadzwoniłem do serwisu i potwierdzili gwarancję ppo numerze). Wąska obudowa tytanowa (miałem wersję 14"), klawiatura, wygląd, touchpad (super!) i ergonomia bez zarzutu, dysk szyfrowany specjalnym chipem w locie, ukryta partycja recovery, waga 2 kg. Sprzedałem na allegro w jeden dzień i żałuję do dzisiaj. Chciałem sobie grać na lapku w Iłka, ale to pomyłka. Musiałem i tak kupić normalnny komputer i zostałem z Benqiem. Pozostałe moke byłe laptopy do dwa Delle (jeden super, drugi taki sobie), miałem też Asusa (niezły). Gdybym mógł cofnąć czas, to chciałbym z powrotem mojego IBM'a, a jeśli miałbym wybierać coś nowego, to mały lapek 12 cali z C2D i GMA 950, bardzo markowej firmy z długą gwarancją dooor to door i długim czasem pracy na baterii. Do grania z lapków to tylko nadają się Alienware 17" (za jakieś 3000$), lub coś wtym stylu. Jeżeli masz komputer stacjonarny, to niepotrzebny Ci duży laptop 12-14 cali wystarczy). Sprawdź jak trzymają cenę IBM serii T.

Pozdrawiam.

Schmeisser

  • Gość
Odp: Laptopowe platformy
« Odpowiedź #4 dnia: Kwietnia 16, 2007, 20:11:18 »
LLOL  chłopaki pozwolicie że Was wyśmieje :D

Acer Aspire Cośtam 3420 - cena 1800 zł
Chodzi na nim  WSZYSTKO i śmiem twierdzić że chodziło by niewiele lepiej gdybym zamiast 256 Mb ramu kupił 512 :D  Regularnie na nim hostowałem np server sturmovika , i nikt nie narzekał l

Offline some1

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Laptopowe platformy
« Odpowiedź #5 dnia: Kwietnia 16, 2007, 20:50:27 »
Cytuj
Wydajnościowo Core Duo=Celeron M410 i w górę, Celeron nie ma tylko speedstepa i przez to jest nieco głośniejszy i krócej działa na baterii (Core2Duo - to już inna bajka).

Ekhm. Mojego Core Duo do Celerona porównywać??? No wypraszam sobie. Jeden rdzeń, 1 MB pamięci cache (Core Duo ma 2MB współdzielonej pomiędzy rdzeniami), brak speedstepa (porc cieplejszy, głośniejszy to jest wiatrak co go chłodzi ;) ) . Większość modeli CD ma też wyższe FSB niż celki.

Core 2 Duo to w sumie Core Duo po liftingu upgradzie instrukcji 64bit i paroma nowymi bajerami. Co przekłada się na w porywach 10% wydajnośći więcej

Cytuj
LLOL  chłopaki pozwolicie że Was wyśmieje

Acer Aspire Cośtam 3420 - cena 1800 zł
Chodzi na nim  WSZYSTKO i śmiem twierdzić że chodziło by niewiele lepiej gdybym zamiast 256 Mb ramu kupił 512   Regularnie na nim hostowałem np server sturmovika , i nikt nie narzekał l

A kumpel ma CC700, twierdzi że to samochód, jeździ nim wszędzie i śmie twierdzić, że jeździłby niewiele lepiej gdyby miał dwa razy większą pojemność silnika. Regularnie wozi nim 4-ech chłopa i nikt nie narzeka.  :021: :021: :021: :021: :021:


A skoro już się odezwałem znowu to jednak może coś zaproponuję:
http://www.skapiec.pl/site/cat/17/comp/113575   c2d, 7300Go, 14" panorama
http://www.skapiec.pl/site/cat/17/comp/116332  Tx2, 7300Go, 15,4" panorama
http://www.skapiec.pl/site/cat/17/comp/133971 c2d, GMA950, 15,4" (proszę nie kojarzyć z wątpliwej jakości drukarkami noszącymi ten sam znaczek)

GMA950 jest kompatybilny z vistulą i okienkami, chociaż ja nie bawiłem się w instalację tych upiększaczy. U mnie co druga osoba ma linuska z berylem z domyślnymi ustawieniami a ja mam KDE po tuningu i to ja jestem oryginalny. :002: Jednak współpraca intelowskich sterowników z grami delikatnie mówiąc leży.
"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Laptopowe platformy
« Odpowiedź #6 dnia: Kwietnia 16, 2007, 21:02:31 »
Laba z ode mnie krótko.

1. Asus - solidnie wykonany. obudowa trwała, nie trzeszczy. Spory wybór konfiguracji a w komplecie torba i mycha. Sprzedałem już kilka i zaden mi nie wrócił. 24 miechy gwarancji+12 na baterię.

2. HP - za solidność. Jedyna firma która do tej pory trzepie laptoki z czarnego plastiku, nic nie maluje co gwarantuje iż nic się nie zetrze. Dodatkowo kulturalna obudowa z dość "miękkiego" materiału o tez daje pewien komfort zwłaszcza jak opierasz się o niego i robisz to bez obawy że pęknie. Zawiasy tak jak u Asusa tez bez zarzutu.  2 latka gwarancji podobnie jak u Asusa i też 12 lub 24 (nie pamiętam) międzynarodowej.

3. IBM - toporne i chamskie ale niezniszczalne. Któraś tam seria Thinkpadów miała nawet tytanową ramę. Nic dodac nic ująć, szkoda, że tak jak w przypadku HP trzeba dorzucić za znaczek firmowy.

4. Lenovo - odkupiła linie produkcyjną od IBMa, ponoć nie ma im nic zarzucić. Rok czasu gwarancji międzynarodowej reszty nie pamiętam.

5. Toshiba -  jak kupisz i będzie działać to będzie działać, jak już się zacznie sypać to będzie non stop odwiedzac serwis.

6. Acer - trzecia pod względem sprzedających notebooki na świecie ale niestety ich serwis kuleje, aczkolwiek chodzą słuchy iz od pewnego czasu się poprawia jego jakość. Podobnie jak u Toshiby, jak  przyjdzie i będzie działac to Ok, jak nie to serwis, serwis, serwis... Plusem tej firmy to ciekawy wybór sprzetu w dośc atrakcyjnych cenach. osobiście obecnie nie polecam.

W zeszłym tygodniu koledze sprawiłem Asusa A6M-Q123, 15,4', Szampon 3400, 512mb, GejForce Go 6100 64mb, 100GB dysk i dzisiaj pomykałem sobie w FarCrya na znośnych detalach w 1024x768. Cena - 2800zł bez systemu.

Ja osobiście przy notkach patrze na trwałość materiałów, dopiero później na detale. Ważny jest dla mnie dość solidny Proc i ewentuanie grafa pod którą się ktoś podpisał. RAM i dysk mało wazny gdyż zawsze można sobie to zmienić. Za mocny sprzęt też nie jest dobry, bo łatwo go przegrzać - róznie to bywa. Oczywiście dużo też wynika z własnych preferencji ale cóż może komuś się to przyda.
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Schmeisser

  • Gość
Odp: Laptopowe platformy
« Odpowiedź #7 dnia: Kwietnia 16, 2007, 21:02:53 »
Cytuj
A kumpel ma CC700, twierdzi że to samochód

SUUUUUUUUUUN , dasz se tak ? On Cię obrażą... :D

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Laptopowe platformy
« Odpowiedź #8 dnia: Kwietnia 16, 2007, 21:05:59 »
Ale to jest jak każdy mały fiat - taki trampek na 4 kołach, od razu bym zmienił na coś innego gdyby nie to, że nie jest zarejestrowany na mnie :D ( no i nie mam pieniędzy na nic in... po prostu na nic. ;) )

Schmeisser

  • Gość
Odp: Laptopowe platformy
« Odpowiedź #9 dnia: Kwietnia 16, 2007, 21:48:07 »
Po co zmieniać :P wystarczy odkręcic kilka śrub i wsadzić 1,2 16 V , a potem mozna juz robic wstyd panom w BMW :D

Offline janweg

  • *
  • Świętoszek
Odp: Laptopowe platformy
« Odpowiedź #10 dnia: Kwietnia 16, 2007, 22:00:55 »
Jest dokładnie tak jak napisał KosiMazaki i tego bym się trzymał  :002:. Najważniejsze, to jak i z czego jest wykonana obudowa, druga sprawa wyposażenie i ergonomia. Im lepsza karta graficzna, tym krótszy czas pracy na bateriach i tym bardziej rośnie cena, trzeba te trzy rzeczy waważyć. Co do grzania to prawda!!! jeden z moich Delli z Radeonem 9000, przegrzewał się po 20-40min i procesor (pentium M 1,5) obcinał samoistnie zegar do 800MHz, aż się nie schłodził i tak od nowa. Na pewno czarny plastik się nie wyciera , to duża zaleta - w tej chwili to dla Ciebie detal, ale wierz mi po roku używania niektóre laptoppy (np Acer) wyglądają straszliwie. Bardzo ważne są zawiasy (IBM ma np. stalowe). Niektóre Toshiby (nie wszystkie), mają w idiotycznym miejscu klawisz INS (tam gdzie zwykle jest prawy ALT) i bardzo trudno pisać polskie ogonki (też niby szczegół, ale jaki upierdliwy). Moim zdaniem lepsza nieco gorsza konfiguracja, ale lepsza firma (zupełnie odwrotnie jest w desktopach) i pisząc o markowych laptopach miałem na myśli właśnie te trzy firmy które wymienił KosiMazaki (lenovo w serii T i Z to IBM, ale nie w serii N) . Pamiętaj, że do ceny tańszych laptopów trzeba doliczyć cenę systemu (ok 300PLN). .

Some1: Celeron M410-420-430 itd to po prostu Core Solo bez speed stepu i z pamięcią 1MB, na szynie 533MHz (niektóre Core Duo też są na tej szynie). I konia z rzędem temu, kto mi udowodni, że w pakietach biurowych i grach, w tej chwili dwa rdzenie mają przewagę nad jednym. Masz dwa rdzenie i spójrz w task managerze jak są wykorzystywane. Wymieniłem w swoim BenQu Celerona M410 1,5GHz na Core Duo T2300 1,66GHz i przyrost wydajności był jakieś 10% i bardziej wyniklał z większego zegara niż dwóch rdzeni, czy większego cashu (3Dmark 2003: 6100 celeron i 6600pkt Core Duo, w Iłku przyrost  może 10FPS). Super Pi i niektóre programy do komprtesji video używają dwóch rdzeni i tu widać wyraźną przewagę wydajności  Core Duo nad Celeronem, ale tylko tu. Napisałem przecież, że Celerony  nie mają speed stepu i przez to są głośniejsze (wiatrak chodzi non stop) i praca na bateriach jest krótsza (o 10 -20%), ale nie w grach! Podczas gry w obu przypadkach wiatrak chodzi z pełną mocą już po chwili i jest niezły szumek. Jak mówię, miałem porównanie na tym samym laptopie. Celeron M i Celeron D to zupełnie dwa różne procesory - inna architektura i wydajność. Celeron M jest całkiem wydajnym procesorem, tytlko nazwa taka trochę odpychająca.


PS
I jeszce jedna sprawa (trochę śmieszna), jak kupisz IBM serii T (T42, T43 lub T60), to nikt nie będzie wiedział czy masz lapka sprzed 10 lat, czy najnowocześniejszego, mają tą samą pancerną obudowę i prawie nie widać na nich śladów użytkowania, myślę, że z HP będzie podobnie.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 16, 2007, 22:07:59 wysłana przez janweg »

Offline some1

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Laptopowe platformy
« Odpowiedź #11 dnia: Kwietnia 16, 2007, 22:58:49 »
janweg, napisałeś że wydajnościowo core duo = celeron, tylko ze speedstepem, za to core 2 duo to "zupełnie inna bajka". Równie dobrze mógłbyś napisać, że Turion X2 = Sempron. Wybacz, ale ja jestem człowiek o ścisłym umyśle i jak widzę znak '=' to ma mi się lewa strona równać z prawą, jeśli miałeś coś innego na myśli to niestety nie zrozumiałem.

Na temat dwóch rdzeni kontra jeden już było trochę dyskusji i kolejny raz nie chce mi się pisać tego samego, zresztą to nie jest tematem tego wątku.
"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

Offline janweg

  • *
  • Świętoszek
Odp: Laptopowe platformy
« Odpowiedź #12 dnia: Kwietnia 16, 2007, 23:13:12 »
Some 1

Przepraszam wyraziłem się rzeczywiście nieściśle

Offline some1

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Laptopowe platformy
« Odpowiedź #13 dnia: Kwietnia 16, 2007, 23:16:54 »
Nie ma sprawy, od tego jest forum, żeby sobie podyskutować  :002:
"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Laptopowe platformy
« Odpowiedź #14 dnia: Kwietnia 16, 2007, 23:43:38 »
Panowie
A zwłaszcza Mazaku - czy to co napisałeś odnosi się do sprzętów do 2,5k PLN?
Bo chyba będzie mi potrzebna przenośna maszyna do pisania, liczenia i rysowania. Nic więcej tylko biuro, arkusze i CAD. No i musi być lekka bo moja firmowa California waży chyba ze 4 kg. Mogę też zakupić w USA. Jednego laptoka Della już przywiozłem i ...oddałem :). Wiem,że w USA za sprzęt kosztujący u nas 2,5k zapłacę ok 500 - 600$. Ale nie wiem co wybrać.
Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...