Hmm ,a pamiętam "walkę" o "nasze niebo" : francuski Mirage 2000, szwedzko-brytyjski JAS-39 Grippen i dwa amerykańskie - F-16 i F-18. Czyżbyśmy się tak "zauroczyli" tym co amerykańskie ,że nie wybraliśmy "na trzezwo" (jak Czesi) samolotów NAJNOWSZEJ generacji - Grippenów
Czy Polak zawsze musi być mądry po szkodzie
..
...hmm ,tyle że już nic nie można zmienić ,bo umowa "nas" zobowiązuje na zakup wszystkich (bodajże 48szt) zamówionych "16-tek" ... Dobre sobie
:ciekawe czy "oni" wywiązują się z obiecanego offsetu...(?) 
Pomyliłeś działy, "LoL" jest w "Dyskusjach przy barze".
Napiszę wprost, bez owijania w bawełnę, wiedzę o lotnictwie powinieneś czerpać z bardziej miarodajnych źródeł niż "Fakt", czy "Super Express".
Pisząc taki tekst jaki zacytowałem sam się prosiłeś o taki komentarz.
I jeszcze jedno, offset do skuteczności i sprawności naszych F-16 ma się jak świnka morska do morza.
Zakładając, że Doda interesuje się lotnictwem... no dobra nie będę rozwijał bo mógłbym kogoś urazić.
Nie Razor, to nie jest dziennikarski bełkot. Kilkanaście miesięcy temu spędziłem tydzień czasu w bazie w Kecskemet. Wypiłem sporo... soku i dużo rozmawiałem z pilotami, których znam od wielu lat bo spędziliśmy nie jeden obówz kondycyjny z Zakopcu razem (tak Węgrzy tam przyjeżdżali). Obraz jaki wyłaniał się z opowieści był przerażający. Problemy z samolotem, niekompatybilność węgierskiej wersji C ze szwedzką, czas oczekiwani na serwis, itp. było dla mnie lekko szokujące. Inna sprawa uzbrojenie, no cóż lekka cienizna. Konkluzja była taka: cytuję Węgra "Zrobiliście dobry interes, macie super samoloty i co ważne są wasze".