No to teraz moje trzy grosze...
RashbaNor - tu historia jest dość ciekawa. W moich czasach licealnych razem z kolegą mieliśmy straszliwą zajawkę na Warhammera i fantasy w ogóle (do dzisiaj nie wyleczyłem się z tego całkowicie

). Ponieważ kolekcjonowanie figurek i granie w papierowe RPG nam nie wystarczało wzięliśmy się za pisanie opowiadań. Dość szybko okazało się, że mój kolega ma spory talent do operowania słowem pisanym i narodziła się koncepcja stworzenia czegoś więcej niż tylko krótkich opowiadań. Projekt zakładał napisanie książki gabarytowo odpowiadającej przeciętnej publikacji Black Library. Kumpel wymyślił, że opowie historię wychowanego z dala od rodzinnych stron, młodego Orka, który po powrocie do "swoich" przezwycięża całą masę przeciwności aby stanąć w końcu na czele Czarnych Orków i poprowadzić swoją rasę na wojnę z Krasnoludami. Tak to miało wyglądać, w gigantycznym skrócie. Oczywiście, największym wyzwaniem było wymyślić imię głównego bohatera. Zajęło to ładnych parę tygodni. Przekopane zostały książki o samurajach, o tatarskich wojownikach, o żołnierzach z Chin i Persji, o wyprawach wikingów oraz cała masa innych tekstów, które wpadły nam w ręce. W końcu, w wielkich bólach narodził się Rashba'Nor Htogh. W cały projekt powstawania książki byłem zaangażowany bezpośrednio więc dość szybko zżyłem się z postacią głównego bohatera. Potem wyszło jakoś tak, że kumpel zaczął wołać na mnie "Rasz" (pisane "Rash"). Reszta naszych ziomków błyskawicznie to podchwyciła i od tej pory byłem znany jako "Rasz" albo "Raszu" a sam zacząłem się podpisywać nową ksywką - Rashba'Nor. Po jakimś czasie usunąłem apostrof ponieważ generował on pewne problemy z rejestracją na forach czy tworzeniem profili w grach

. Do dzisiaj jednak, grając w papierowe lub poważniejsze komputerowe RPG nazywam swoją postać Rashba'Nor Htogh.
To by było na tyle w materii genezy mojej ksywki. Skąd się wziął mój awatar napiszę później...

Jeszcze tylko dodam, że ja swoich wypocin nie publikuję bo, w mojej ocenie, nie są tego warte ale część opowiadań mojego ziomka można przeczytać tutaj:
http://bluuurp.blogspot.com/