Wątek: Znaczenie Waszych nicków i awatarów - jak powstały i co oznaczają ?

[Markuz]

Mój nick to pierwsze 3 litery imienia i nazwiska Marcin Kuziemski a awarat się przyplątał i nie chce się odczepić .

[Kroghul]

Ponieważ jestem tu całkiem nowy i nikt mnie nie zna mogę to i owo dla zabawy od siebie dorzucić.
Ksywka Kroghul powstała nie pamiętam kiedy, w każdym razie dawno, z połączenia krogulca (drapieżnej bestii) z ghulem (też drapieżnej bestii, w dodatku plugawej) [pozdrawiam kolegów warhammerowców i innych fantastów ]. I tak już zostało, winnych nie jestem w stanie jednoznacznie wskazać. :banan
Awatar zaś przedstawia utytułowanego asa II WŚ  Manfreda WOLFESCHLEGELSTEINHAUSENBERGERDORFFVORALTERNWARENGEWISSENTHAFTSSCHAFERSWESSENSCH
AFEWARENWOHLGEPFLEGTEUNDSORFALTIGKEITBESCHUTZENVONANGREIFENDDURCHIHRRAUBGIERIGFEIND
EWELCHEVORALTERNZWOLFTAUSENDJAHRESVORANDIEERSCHEINENDENVANDERERSTEERDEMENSCHDERRA
UMSCHIFFGEBRAUCHLICHTTALSSEINURSPRUNGVONKRAFTGESTARTSEINLANGEFAHRTHINZWISCHENSTERN
ARTIGRAUMAUFDERSUCHENACHDIESTERNWELCHEGEHABTBEWOHNBARPLANETENKREISEDREHENSICHUNDW
OHINDERNEURASSEVONVERSTANDIGMENSCHLICHLEITKONNTEFORTPFLANZENUNDSICHERFREUNANLEBENSL
ANGLICHFREUDEUNDRUHEMITNICHTEINFURCHTVORANGREIFENVONEINANDERINTELLIGENTGESCHOEPFSVON
HINZWISCHENSTERNATRIGRAUM. Znanego też jako graf Manfred Wolfe + 594. Koledzy ze względu na misiowaty wygląd nazywali go pieszczotliwie "Miś".
Wojnę ukończył z wynikiem:
432 opróżnione 10L baryłki z miodem
764 opróżnione 5L antałki z miodem
123 skradzione koszyki piknikowe + 2 prawdopodobnie
21 strząśniętych z drzewa kufajmenów
14 uszkodzonych strażników leśnych na pewno + 1 prawdopodobnie
17 sterroryzowanych zbieraczy grzybów

[TheWitch]

Cytat: Leszek957  :
".. czy ktoś Cię posądza o szerzenie Babujadztwa ?"


Kiedyś miałam zupełnie inny nick. Z biegiem czasu okazało się jednak, że jest on mocno szkodliwy przy próbach polatania w sieci. Przy okazji często zdarzało się posądzanie mnie o "babujadztwo", które w świecie Iła nazywa się z angielska na "C". Postanowiłam więc jednym posunięciem załatwić obydwa tematy - zmienić nick tak, aby nikt od razu się nie domyślił którą połówkę społeczeństwa reprezentuję, a jeśli już - to nie miałby wtedy żadnych wątpliwości, że wszystko złe, co go spotyka z mojej ręki  to tylko i wyłącznie sprawa "Czarnej Magii  "

[lucas]

Mój "Lucas" ciągnie się za mną od pierwszej lekcji angielskiego w podstawówce, gdy poznawaliśmy anglosaskie odpowiedniki swoich imion Przetrwał jeszcze LO i trwa na studiach.

Awatar to fragment reklamy PZL z przedwojennego czasopisma "Przegląd Lotniczy".

[Ros]

No to ja też się pochwalę chociaż nie za bardzo jest czym.

Mój nick to skrócona wersja ksywki pochodzącej od nazwiska (Rostocki). Począwszy od podstawówki kumple zawsze mnie przezywali Rostek, potem gdzieś tak w liceum dodałem "c" żeby brzmiało tak z angielska ("bo kiedy śpiewam po angielsku to się czuję jak po zielsku" ) i wyszło Rosteck. Rejestrując się na forum skróciłem to do Ros i tak już zostało.

A mój awatar znalazłem na stronach USAF w dziale "zdjęcia". Zawsze byłem fanem efa piętnastego a jednocześnie chciałem mieć awatar z pilotem. Przedstawia on pilota zajmującego miejsce w kabinie F-15 C z 1 TFS podczas operacji "Desert Shield". Zdjęcie w całej okazałości można obejrzeć tutaj.


Pozdrawiam.

[HansVonStunke]

Na avatarze -tej postaci chyba przedstawiać nie trzeba  ? - dla odmiany i przekory (bo co drugi Forumowicz ma jakiegos uberasa z Luftgangsta), w podpisie cytat z dokonaniami bojowo-lotniczymi mojego Avatara  (btw- odpowiada to niemal moim 'dokonaniom' na sieci, w dawnych i krótkich czasach jak mi się zdarzało w Sturmovika pomłócić czasem  ).
A nick- bo mi sę spodobała postać opisana w którejś ksiązce T. Schiele , wymyslona w którymś (nigdy nie pamiętam w którym  ) polskim dywizjonie do 'straszenia' młodych (podobno nawet plakat mieli  )...

[zack]

My name is Jacek. 
Przez całe liceum i studia było Jack, a czasem Zack również.
Zostało to drugie.
Avatar - major Heinrich Prinz zu Sayn-Wittgenstein (1916-1944), mój absolutny idol w nocnym strzelaniu - 83 potwierdzone zestrzelenia.
Obraz - fragment "NJG 1" autorstwa Michaela Turnera, przedstawiający setne nocne zwycięstwo powietrzne majora Heinza-Wolfganga Schnaufera (9 października 1944r, godz. 20.55 nad Zagłębiem Ruhry).

[Rammjager]

No i co tak temat przycichł ??
Dawać Panowie i Panie
Mamy 777 userów - a temat tylko na 5 stron 

[Glebas]

No i co tak temat przycichł ??
Dawać Panowie i Panie
Mamy 777 userów - a temat tylko na 5 stron 

Taaa... A samemu się pochwalić to nie łaska 

[Rammjager]

Taaa... A samemu się pochwalić to nie łaska 

Hmmmm ...
Ja spokojnie czekam, aż wypowiedzą się wszyscy starsi "userzy" ode mnie
Porządek musi być - w końcu to niemieckie forum

[TheWitch]

Ja spokojnie czekam, aż wypowiedzą się wszyscy starsi "userzy" ode mnie

Wypraszam sobie !
 

[Ger0nim0]

Ger0nim0 ponieważ jak zakładałem konta to zawsze geronimo był już zajęty. A avatar domyślcie się. 

[Rammjager]

Wypraszam sobie !
 

A przepraszam . .co sobie "wypraszasz " ??

Gero - dzieki za odpowiedz:-)
Jeszcze paru zostało, ja jestem cierpliwy - poczekam 

[Sufler]

heh... pomijajac suflera... ktory jakos tak sie zrobil... i jest tylko tu na forum (po smierci S/JG1) uzywam nicka Therr, co wszyscy fani Rysia wiedza:))))

Therr... hmm... rok 1996, pierwsze konto na sieci i zonk... imie i nazwisko? eee nie, dodalem do inicjalow The i wyszlo Therr, i jakos przez te wszystkie lata jest to moj staly nick praktycznie w calej sieci. Co prawda istnieja pewne jego modyfikacje, ale to jest to co lubia male kaczuszki:)

[Sobilak]

Sobilak-od nazwiska, nadany przez chłopaków z OLL i WSOSP z Dęblina.
Avatar to moja facjata, sfotografowana na moim weselu 17 czerwca tego roku.