Właśnie!
szyszu1982 - niestety w większości tego co piszesz nie ma nic prawdy... Obiecałem sobie że nie będę się wdawał w zbędne dyskusje na temat tego co się tam działo, ale trochę to na mnie wymusiłeś.
Poniżej 3 screeny, gdzie samolot leci na lewe skrzydło i jest powyżej linii wysokiego napięcia:



Od razu podpowiem:
przeciągnięty samolotZaczepienie o linię nastąpiło chwilkę później (wg mnie na zwalonym na lewe skrzydło samolocie)
A teraz rysunek poniżej gdzie zaznaczone są owe linie i miejsce wypadku (mniej więcej). Ratować to oni chcieli, ale maszynę. Gest w kierunku cywilów to mniej więcej moment jak szli dziobem w dół - mogli wtedy wysiąść, a samolot mógłby (ale nie musiał) spaść na domki wzdłuż drogi do której dociągnąłem linie wysokiego napięcia (miejsce oznaczone literką
A)

No i jeszcze uwaga co do katapultowania - wcale nie widać (nie wiadomo) czemu się nie katapultowali... Na pewno nie chodziło o linę. Jeżeli chodzi o mnie to w tej fazie po prostu liczyli na wyciągnięcie maszyny, a gdy już byli pewni że nic z tego to było za późno (samolot był przechylony zbyt mocno w lewo). Są pewne doniesienia, że niby owiewka została wystrzelona, ale tylko tyle... Wtedy ten scenariusz mógłby być prawdziwy, że się zdecydowali ale za późno. Nie wiem - to tylko moje skromne zdanie, ale wybacz że musiałem Cię 'zanegować' bo pisałeś nieprawdę. Prawdziwe na pewno jest to, że
(...)Szkoda wielka szkoda(...)