Jascha szuka porad a tu powoli powstaje wish list forumowiczów 

Temacik założyłem o bardziej ogólnej nazwie, coby można sobie generalnie o autkach pogadać (w końcu męski temat

), a moje dylematy to tak przy okazji.
Co do tego ile będę jeździł to zasadniczo tylko jazda miejska na co dzień - do pracy i z powrotem. Dlatego moc silnika jest mniej istotna niż ekonomia.
Tymi radami co do diesli mnie zdziwiłeś. Ja myślę, że takie postrzeganie diesla to odnośnie silników sprzed 2000 roku jest uzasadnione. Te nowsze już benzynie tak nie odbiegają (najnowsze w ogóle). Zresztą co tu dużo mówić - najchętniej bym kupił benzynowy, ale jakoś mam problemy ze znalezieniem silników ekonomicznych. I na przykład jak Citroen C2 przy takiej masie z benzyną 1.4 pali na mieście bodaj 8L to jest tragedia dla mnie. Wiadomo, że styl jazdy ma znaczenie. Ja mam taki, że raczej zużycie może być ewentualnie jeszcze większe, bo najczęściej jeżdżę na wysokich obrotach (przyzwyczajenia z dwóch Civic'ów, które to lubią).
@ KosiPassat fajny, ale jak napisałem chodzi o auto małe, ewentualnie mniejszą klasę średnią. Passat to już niezła szafa a taka przestrzeń do niczego mi nie jest potrzebna. Zresztą zapomniałem powtórzyć, że chodzi o auto max 5 letnie (w 2009 roku) i do 100.000 km przebiegu. Choć może za dużo wymagam i jakaś super okazję na którą poluje (właśnie na mobile i autoscout24) jest przez to na prawdę ciężko znaleźć (albo nie mogę jej rozpoznać

). Ale jeśli miałbym już mocno obniżyć wymagania to z 2000 roku i z przebiegiem do 150 tys. mam Audi A2 z ładnym wyposażeniem. Najśmieszniejsze, że nawet wersje benzynowe (1.4 i 1.6) mało piją. Tylko części i serwis to cenowo masakra w przypadku Audi. No ale zawsze się znajdzie jakieś "ale".