Hehe...
Polecam to:...
Przepiękny! No i rzeczywiście spalanie jak w "maluchu" (w porównaniu z gąsienicami

)
Znam ten wóz - praktycznie nie do zatrzymania, a i drewno jest gdzie przewieść i komfort jazdy o niebo lepszy niż w czołgu, no i pali zdecydowanie mniej !
Jak się kocha gąsienice to komfort mało istotny i o spalaniu można zapomnieć. :banan
Patrząc, teraz, przez okno to "wycieczka" do sklepu kosztowała by mnie ok 40-50 l ON (rozruch, przebicie się przez zaspy itd.)

Ale czego się nie robi dla miłości

I "we wsi" miałbym szacun

!
Co do drewna. Nooo... może nie tak dużo dało by się upchać "na pace", ale za to "za sznurkiem" to pół lasu by się wzięło!

Agencja Mienia Wojskowego w latach 2000-2003 (podaje ceny z pamięci):
-SKOT (od najwcześniejszych wersji do mega lux) - od 3000 do 6000 zł rozbrojone, bez i z wieżyczką.
- Wariacje na temat T-55 (czytam w wikipedii, że "Merida" na stanie MPTW). Rozbrojone, z i bez wieżyczki. Ceny 12.000 do 36.000. Części eksploatacyjne: w zestawie (kliny, gąsienice kompletne, skrzynie przekładniowe, smarownice itd.) od 1.200 zł do 3400 zł. Ciekawostka: jeden z egzemplarzy z kompletną, zagwożdżoną armatą kupił jakiś klub rekonstrukcyjny. Bodajże 4 egzemplarze są na wyposażeniu powiatów (na pewno jeden szusuje po Bieszczadach jako pług - widziałem na własne oczy).
- GAZ/UAZ - na wagony (coś koło 200 sztuk). Ceny od 1200 do 4500. Na chodzie i jako "dawcy części"
- Stary 660/266 - no, to fajne! Od 5.000 zł (za złom), maksymalnej nie pamiętam.
Nad tym bym się zastanawiał, gdybym miał kasę. Wuj (emerytowany pancerniak) odradzał jednak nabycie czołgu. Podobno delikatne cacko (w utrzymaniu w stanie gotowości).

Ostatnio, znajomy nabył od Policji Poloneza Trucka (dla mnie wymiotny) do firmy. Woziłem mu nim butle z gazem. (Hamulce bajka!

) Rocznik 1996, przebieg 23.000 km. za jedyne 820 zł (przetarg). Interesowałem się tą kwestią: można upolować Land Rower`a za nieduże pieniądze.
Tylko czy nie lepiej było by zainwestować w jakieś wyższe prześwitem 4x4, skoro co zimę są takie problemy z wyjazdem?
Oprócz UAZ`a, to za taką sumę nie bardzo jest w czym wybierać.

Czekam na decyzję Trybunału Sprawiedliwości w sprawie rejestracji samochodów z kierownicą po prawej stronie. Znajomy z Irlandii ma na oku za 750 euro Jeepa Grand Cherokee. To by się sprawdziło!
Razem z takimi stworami jak Toyota Hilux, Mercedes G-Wagen, Unimog, Nissan Patrol, przerabiany Jeep Wrangler i HMMWV to samochód na obecne warunki
To są ideały! Niestety nie na moją kieszeń. Zobaczymy jaka będzie decyzja TS.

W Escorcie też dość nisko jest kompresor od klimy i też często można go uszkodzić. Małe auto, ciężki silnik i można sobie aua zrobić.
Nawet mi nie mów. Padła jako pierwsza (jeszcze latem). Do tego rurki od czynnika chłodzącego są na ziemi. Z Escorta zrezygnuje na pewno.
Tu nawet nie chodzi o to co Oni mogą zrobić z tymi Mietkami i ile z nich wycisnąć.
Za to Syberia ma "świeże mięso" z Japonii. Czytałem, że to prawdziwa plaga, zważywszy, że Japończycy posiadają samochód, średnio pół roku (od nowości!) i nie mają tego "złomu" gdzie przechowywać. Podobno idzie dostać za grosze. Tu znów problem dla nas: kierownica po prawej. W FR można rejestrować takie coś (przynajmniej było można), a u nas, jak zwykle - państwo dba o obywateli (przynajmniej o nasze portfele, żeby się nie rozpasły

).
Ps. Coś dla hobbystów:
http://www.amw.com.pl/rsm.phpNa zimową aurę, kalesonki:
http://www.amw.com.pl/rsm_without_bid_offer_info.php?info_id=27