Pany, a powiedzcie mi coś takiego, i bynajmniej nie wrzucam tu granatu do szamba: jak się w sytuacji geopolitycznej naszego kraju miałby taki projekt jak zrobili onegdaj Rumuni (to co potem z tego wyszło i ile utopiono kasy tego kompletnie nie rozumiem, ale może ktoś mnie oświeci przy okazji) i czy przy istniejącej infrastrukturze, wyszkolonym personelu, realiach finansowo-technologicznych- czy takie zdatalinkowane i z nowoczesną awioniką kilkaset MiG-21 (jakie niezmodernizowane mieliśmy i jakich lekką rączką się pozbyliśmy) czy to nie stanowiłoby realnej i tańszej alternatywy dla tych kilkunastu sprawnych jednocześnie Viperów które za jedyne 70 baniek/szt. mamy obecnie?
Czy można uznać, że jako platforma wynosząca w górę rakietę R-77 wystarczyłby taki zmodernizowany MiG, skoro rakiet i myśliwców dalekiego zasięgu i tak nie mamy, a wielozadaniowość w naszych realiach to raczej pobożne życzenia- wobec skali zagadnienia i ilości dostępnych środków? Czy kilkaset takich modernizowanych w nieskończoność -21 w różnych częściach kraju nie byłaby w polskich realiach tańszym ekwiwalentem dla kilkudziesięciu nowoczesnych samolotów, robiąc to samo i dając więcej miejsc pracy? Bo nie znalazłem na forum żebyśmy wygadali do dna taki temat...