Autor Wątek: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....  (Przeczytany 391843 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #270 dnia: Kwietnia 15, 2007, 14:41:02 »
Też na to zwróciłem uwagę  :002:.
Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...

Online Ranwers

  • *
  • Wizzard
Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #271 dnia: Kwietnia 15, 2007, 17:49:30 »
Toyo - ale jak się wysiądzie na ziemi, w takiej sytuacji z kabiny, to wrócić do niej chyba trudno jest ?
Czy jest na to jakiś (ubertajny) sposób ?
.       __!__
.____o(''''')o____.
          " " "
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym

Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #272 dnia: Kwietnia 15, 2007, 18:49:16 »
Jest, jest "tajny" sposób, ale ciiii - dyszą.
Poprostu stajesz na dolną krawędź dyszy, druga noga w otwór po spadochronie hamującym, lub nieco wyżej i lekko posapując dostajesz się na grzbiet samolotu. Omijajac napisy "Nie stawać" dostajesz się w okolice kabiny, a następnie do środka.

Online Ranwers

  • *
  • Wizzard
Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #273 dnia: Kwietnia 15, 2007, 18:52:48 »
Czyli od tylca  :118:
Sądziłem, że uber przebiegle musi być.
Dzięki bardzo  :001:
.       __!__
.____o(''''')o____.
          " " "
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym

Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #274 dnia: Kwietnia 15, 2007, 19:04:02 »
Jeszcze nie napisałem najważniejszego. O wiele łatwiej jest wtedy, gdy silnik nie pracuje.
 :021: :021: :021:

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #275 dnia: Kwietnia 15, 2007, 19:30:07 »
Omijajac napisy "Nie stawać" dostajesz się w okolice kabiny, a następnie do środka.
Na szczęście są dosyć małe, więc łatwo między nimi stawiać stopy... na amerykańskich maszynach jest ciężej - malują je znacznie gęściej  :020:

Offline Josiv

  • *
  • Zerstörer
    • http://www.kg200.zary.com.pl
Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #276 dnia: Kwietnia 15, 2007, 20:17:21 »
Po co daleko szukać.

http://www.redakcjawojskowa.pl/gazeta/index.php?option=com_content&task=view&id=3225&Itemid=68
...czas napisania art. piątek 13 :D
Chociaż na pewno zdarzenie miało miejsce wcześniej.
_____ | _____             █▀ ██ ▀█▀      ORLIK
 _\__(o)__/_                   ▼             /
      ./ \.                www.eagles.pl ---
Graf -1973-†2006 ..ó?o........ó?o.ó?oó?o...

Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #277 dnia: Kwietnia 15, 2007, 22:32:59 »
<S>

Toyo , jakie były pierwsze słowa po tym jak posadziłeś ptaka na pasie?


Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #278 dnia: Kwietnia 15, 2007, 22:39:47 »
"OK, jestem na ziemi" - było to do lidera.

Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #279 dnia: Kwietnia 15, 2007, 23:58:32 »
Z ciekawości: czy to była ta 77 potraktowana piorunem?
"Verkaaft's mei Gwand 'I foahr in himmel!"

Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #280 dnia: Kwietnia 16, 2007, 14:01:28 »
Nie - 83 na oko całkiem "normalny"   :021:

Offline some1

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #281 dnia: Kwietnia 16, 2007, 14:17:03 »
A mnie zastanawia ten fragment:

Cytuj
Przyznaje, iż najgorsza była świadomość, że ma bardzo mało czasu, ale nie wie, ile – pięć minut, trzy, a może tylko minutę. Potem okazało się, że awaryjna instalacja działa 10–12 minut, a MiG wylądował po sześciu

Bo brzmi tak, jakby nikt w Polsce nie wiedział ile czasu działa awaryjna hydraulika i dopiero ktoś po wypadku zadzwonił do biura Mikojana i się dowiedział. W co jednak wątpię   :021:
"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

Offline Redspider

  • *
  • Pure evil....ZŁOOOOO !
Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #282 dnia: Kwietnia 16, 2007, 14:24:59 »
Wydaje mi się, że nie ma w tym nic niezwykłego. W sytuacji awaryjnej nigdy nie wie się ile zostało nam czasu ... życia albo wysiadki. Pewnie tak mniej więcej to Toyo wiedział...na peweno musiał się spieszyć.
NA PLASTERKI !!!

Geniusz może mieć swoje ograniczenia, ale głupota nie jest tak upośledzona

Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #283 dnia: Kwietnia 16, 2007, 15:18:36 »
Cytat: some1
Bo brzmi tak, jakby nikt w Polsce nie wiedział ile czasu działa awaryjna hydraulika i dopiero ktoś po wypadku zadzwonił do biura Mikojana i się dowiedział. W co jednak wątpię   :021:

Niestety nie miałem czasu na telefony z powietrza, a nikt nie był w stanie mi powiedzieć jaka jest dziura i jak długo będzie ciekło.
Dane obejmują warunki laboratoryjne, nie występujące zazwyczaj w życiu i w postępowaniu należy przyjąć najgorszy wariant.

Offline some1

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Kraksy, wypadki, nieprzewidziane zdarzenia....
« Odpowiedź #284 dnia: Kwietnia 16, 2007, 15:49:14 »
No właśnie taką intencję autora wyczułem, ale dobór słów co najmniej niefortunny (zwłaszcza jeśli przeczyta to laik)

A co ja się będę czepiał, grunt, że Wujek nawet nieporysowany, samolot w jednym kawałku, i jeszcze zegarek...  :002:
"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"