Reakcja najwyższych władz Federacji Rosyjskiej jest, praktycznie bezprecedensowa (na plus oczywiście). Świetne, adekwatne i stonowane komentarze, orędzie Miedwiediewa do Polaków. Na prawdę jestem pod wrażeniem.
Niestety, ze wszystkich doniesień widać, że popełniono straszne zaniedbania i błędy. Umiejscowienie wszystkich osobistości w jednym samolocie, próby lądowania (wg. doniesień 4!). Ujawnione zapisy z kontaktów maszyny z wieżą mówiące o próbie skierowania Tu na lotnisko w Mińsku, świadczą, że piloci byli pod niebywałą presją (co w moich oczach z ich nie tłumaczy), w końcu lecieli z dowódcami najwyższego szczebla i zwierzchnikiem Sił Zbrojnych. Wyłania się obraz, że to Polacy "nawalili". Jeśli nie potwierdzą się przypuszczenia o awarii maszyny, to będzie znaczyć, że na prawdę jesteśmy na dnie jeśli chodzi o procedury. Dla mnie niebywałe jest to, że nasz kraj, w zasadzie, pozbawił się głowy za jednym zamachem i w sumie w dość prozaiczny sposób. Nie wiem, ale mam obawy, co do momentu zaistnienia bardziej niekorzystnych sytuacji, np. wojny, czy klęski żywiołowej na bardzo dużą skalę. Co w tedy będzie z prostymi obywatelami, skoro nie umieliśmy chronić naszego establishmentu?