Autor Wątek: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku  (Przeczytany 140753 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

John Cool

  • Gość
Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #720 dnia: Stycznia 20, 2011, 10:48:46 »
Jest gdzieś dostępna pełna transkrypcja rozmów wieży ze 101? (nie ostatnie kilka sekund, ale więcej).

Wszystkie rozmowy z SKP aerodroma Smoleńsk-Sewiernyj:

1. Zapis z tzw. otwartego magnetofonu:
http://www.mak.ru/russian/investigations/2010/files/tu154m_101/open_micr.pdf

2. Zapisy rozmów telefonicznych:
http://www.mak.ru/russian/investigations/2010/files/tu154m_101/tel_per.pdf

3. Zapisy rozmów radiowych:
http://www.mak.ru/russian/investigations/2010/files/tu154m_101/ukv.pdf

Offline Sobilak

  • *
  • Mały; 195cm/112kg reszta proporcjonalna:-)
Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #721 dnia: Stycznia 20, 2011, 12:34:13 »
A czemu taki lity tekst z tego forum lotnictwo.net, a nie link? Proszę dodać, teraz nawet nie widać jak inni to komentowali i kto to napisał - choć z kontektsu strzelałbym w ciemno, że to pewnie ten pan Hypki ;)
http://lotnictwo.net.pl/3-tematy_ogolne/15-wypadki_i_incydenty_lotnicze/24626-2010_04_10_tu_154_samolot_prezydenta_rp_rozbil_sie_pod_smolenskiem-100.html
Na niebie są dwa typy maszyn "myśliwce i ich ofiary"

Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #722 dnia: Stycznia 20, 2011, 13:46:49 »
W nawiązaniu do komentarza Ponurego z linkiem o lipnych szkoleniach, sam słyszałem kiedyś historię opowiadaną przez wysokiego stopniem pilota wojskowego, jak to w jednym z pułków bojowych (lata osiemdziesiąte ubiegłego wieku) odbywano lipne loty ćwiczebne. Samoloty kołowały po lotnisku, odbywały się próby silników - ogólny harmider, natomiast samo latanie odbywało się już tylko na papierze. Szwindel wyszedł jak trzeba było w końcu kiedyś wykonać loty naprawdę i jeden z samolotów się rozpirzył - bo pilot latał głównie na papierze - dziś powiedzielibyśmy wirtualnie. Niestety problem m.in. z brakiem i niewłaściwym ich wykorzystaniem, nie zaczął się parę lat temu, tylko dużo wcześniej.
Totalna bzdura. Nawet nie chce mi się pisać komentarza odnośnie takich głupot.

Offline Ros

  • *
  • Uziemniony
Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #723 dnia: Stycznia 20, 2011, 14:56:54 »
A czemu taki lity tekst z tego forum lotnictwo.net, a nie link? Proszę dodać, teraz nawet nie widać jak inni to komentowali i kto to napisał - choć z kontektsu strzelałbym w ciemno, że to pewnie ten pan Hypki ;)
Tutaj masz ten konkretny post, który zacytował John Cool i możesz sobie do woli śledzić dyskusję jaka była prowadzona.
A jeżeli chodzi o jego autora, raczej na pewno nie jest nim pan Hypki... Inni użytkownicy tamtego forum wypowiadają się o nim w jednoznaczny sposób:
Cytuj
A Zwierobojowi można w tych sprawach ufać. Przez kilka lat obecności na naszym forum wielokrotnie udowodnił, że na wojsku w ogóle i na lataniu wojskowym z czasów Układu Warszawskiego (podobnym do tego w Smoleńsku) w szczególności zna się, jak mało kto w naszym pięknym kraju. Jest mu wszystko jedno, od dawna o karierę bać się nie musi, więc może kiedyś w przypływie szczerości napisze nam, ile razy w życiu lądował przy pomocy systemu RSL w warunkach zbliżonych do smoleńskich. Jeśli już ma iść siedzieć jako współuczestnik spisku smoleńskiego, to przynajmniej będzie wiedział za co siedzi
Voila - link do postu żebyś widział jak inni to komentowali i kto to napisał.
Though I fly through the Valley of Death I shall fear no Evil for I am at 80,000 feet and climbing
36 Quai des Orfevres

Offline srk76

  • *
  • =PFT=Sroka76
Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #724 dnia: Stycznia 20, 2011, 18:01:07 »
uffff to dobrze bo już myślałem że jest z GW albo z TVNu ! ... ech Ost ... :005:

Sun napisał 10 IV :

http://www.il2forum.pl/index.php/topic,13009.msg224925.html#msg224925

I z tego co widzę nie wiele się mylił. Sprawa prosta jak konstrukcja cepa. Politycznie warta napinki - w końcu wybory za pasem. Więc się politycy napinają jak mogą. Szczególnie Ci co odchodzą w otchłań zapomnienia i wstydu.

Jaka nauka na przyszłość z tej cholernie drogiej lekcji ? Wszyscy widzą ale nikt nic nie zrobi. Znów pewnie poczekamy kilka lat  by podyskutować o polskim "dzwonie" którego NIKT się nie spodziewał.

Myślicie że pojawią się jakieś nowe fakty ? Ja już nie sądzę.

Jedno co mnie jeszcze ciekawi to czy faktycznie kapitan naciskał ten "uchodi" gdy powiedział "odchodzimy" i nie zadziałało bo nie mogło. Jedynie to.


Offline Sorbifer

  • *
  • OstBlock. Tu i Teraz.
Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #725 dnia: Stycznia 20, 2011, 20:08:31 »
Myślicie że pojawią się jakieś nowe fakty ? Ja już nie sądzę.

Ba! Orzechy przeciwko dolarom, że tak. Sam wiesz - polityka! Wszystkie strony grają, i to wysoko licytując...
Sorbifer.
OstBlock.
Kiepsky.

Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #726 dnia: Stycznia 20, 2011, 20:25:02 »
Ba! Orzechy przeciwko dolarom, że tak. Sam wiesz - polityka! Wszystkie strony grają, i to wysoko licytując...

Obawiam, że FAKTY to są już znane. Pozostają teraz spory interpretacyjne i to toczone w atmosferze walki politycznej, a to nie wpływa niestety na ich wiarygodność. Będzie odbijanie piłeczki i tyle ...

Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #727 dnia: Stycznia 20, 2011, 20:25:41 »
Czy nie sądzicie jednak, że nasi niektórzy "politycy" przeginają już bez żenady po całości? Jakim trzeba być wyrachowanym i bezwzględnym s...m, żeby tak bezczelnie kłamać? Przecież oglądają to miliony Polaków, ludzi nie mających zielonego pojęcia o lotnictwie, procedurach, przepisach itd. Ta wściekła nagonka na rząd i Rosjan utrwali na następne 100 lat przekonanie, że samolot spadł przez Tuska i kontrolerów. Nie wróży to dobrze naszym przyszłym stosunkom.
Przecież żeby na wieży siedział pijany wilk i zając grający w karty i celowo źle naprowadzający nasz samolot, to nasi będąc na 100 m, nie widząc pasa (i ziemi) powinni po prostu odlecieć...
Wódka to śmierć, ale polski lotnik śmierci się nie boi...

Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #728 dnia: Stycznia 20, 2011, 20:30:09 »
Czy nie sądzicie jednak, że nasi niektórzy "politycy" przeginają już bez żenady po całości?

Czy jednak tylko w tej sprawie? To akurat charakterystyczne dla całej klasy politycznej bez podziału na strony. Mnie to jakoś specjalnie nie dziwi, przywykłem przez lata - ot taki już ich "urok". To akurat jest na topie, za jakiś czas będzie co innego (jak to się wyeksploatuje). Zbytnio bym się nie łudził.

Tak trochę humorystycznie, kolega ostatnio zadał mi zagadkę: Wiesz po czym poznać, że polityk kłamie? Porusza ustami!  :004: :021:

Chyba można sobie dać spokój z tym co wygadują politycy, mamy przynajmniej tą przewagę nad tą większością, że przynajmniej choć trochę rozumiemy zagadnienia związane z samą katastrofą. I możemy to oceniać na innym poziomie.

Offline srk76

  • *
  • =PFT=Sroka76
Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #729 dnia: Stycznia 20, 2011, 21:40:10 »
I to jest fakt Razor. Dlatego chciałem ten wątek otworzyć by móc to oglądać oczami ludzi którzy choć trochę związani są z tematem.
Dzięki temu mam teraz pewną przewagę.
Mogę poczytać dyskusję także tą z linka Johna i móc zbijać durne argumenty w dyskusjach w których zdarza mi się uczestniczyć.

Najgorsze jest gdy masz świadomość gdy ktoś próbuje grac na Twoich emocjach a ty z braku wiedzy nie jesteś w stanie tego ogarnąć. Ktoś słabszy pada więc pod lawiną "argumentów" Macierewicza i myśli "a może ma rację , może to ruskie , przecież to odwieczny wróg nasz" - uwierzcie merytoryczna walka z dogmatami elektoratu jedynej Sprawiedliwej Partii jest jak walenie głową w ... brzozę  :004: ... a tak można się przynajmniej starać.

W każdym razie dzięki :)

Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #730 dnia: Stycznia 20, 2011, 22:34:24 »

Najgorsze jest gdy masz świadomość gdy ktoś próbuje grac na Twoich emocjach a ty z braku wiedzy nie jesteś w stanie tego ogarnąć. Ktoś słabszy pada więc pod lawiną "argumentów" Macierewicza i myśli "a może ma rację , może to ruskie , przecież to odwieczny wróg nasz" - uwierzcie merytoryczna walka z dogmatami elektoratu jedynej Sprawiedliwej Partii jest jak walenie głową w ... brzozę  :004: ... a tak można się przynajmniej starać.

Dlatego naucz się żyć z emocjami na wodzy :) Pan M i jemu podobni nie są autorytetami - pamiętaj krowa, która dużo i głośno ryczy daje mało mleka.
Zanim wyrobię sobie zdanie na jakiś temat chcę usłyszeć nie słowa polityka a fachowca. Polityk to odwieczny kłamca :)

Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #731 dnia: Stycznia 21, 2011, 00:25:38 »
Czy nie sądzicie jednak, że nasi niektórzy "politycy" przeginają już bez żenady po całości? Jakim trzeba być wyrachowanym i bezwzględnym s...m, żeby tak bezczelnie kłamać? Przecież oglądają to miliony Polaków, ludzi nie mających zielonego pojęcia o lotnictwie, procedurach, przepisach itd. Ta wściekła nagonka na rząd i Rosjan utrwali na następne 100 lat przekonanie, że samolot spadł przez Tuska i kontrolerów. Nie wróży to dobrze naszym przyszłym stosunkom.
Przecież żeby na wieży siedział pijany wilk i zając grający w karty i celowo źle naprowadzający nasz samolot, to nasi będąc na 100 m, nie widząc pasa (i ziemi) powinni po prostu odlecieć...

Nasi kochani politycy faktycznie bardzo tu namieszali. Ot choćby minister Kopacz która tuż po katastrofie zapewniała że sekcje zwłok są przeprowadzane w Rosji przez polskich lekarzy.
W ub roku w mediach podawano informację że była to nieprawda co też minister Kopacz przyznała potem publicznie.....

Ile jeszcze takich małych kłamstewek zostało w tej sprawie wypowiedziane ?

Moim zdaniem wina spadnie na pilota bo przypomina mi to trochę wypadek śmiertelny w pracy gdzie winą zwykle obarczano tego który poniósł śmierć. W ten sposób prawie wszyscy byli zadowoleni.
Oczywiście oprócz rodziny ofiary.
 
To wszystko naturalnie wynika z nieprzestrzegania różnorodnych przepisów , procedur itd. Dzieje się to w duchu : " radźcie sobie ".  To wszystko jest takie polskie. Niestety....

Drugie że Rosjanie za nic nie przyznają się do własnych błędów / zaniedbań. 
Zresztą nie leży w ich interesie wyjaśnienie przyczyn katastrofy samolotu z prezydentem obcego kraju który jeszcze na dodatek wielokrotnie "stawał im okoniem."  To pewnie jeszcze taka mała zemsta.....

Trzecie że w Polsce także czynniki wojskowe / ministerialne będą chciały sprawę zamieść pod dywan bo jeszcze by wyszło co zrobiliśmy źle w sprawie tego feralnego lotu.
Nie chcą także aby wyszły na widok sprawy związane ze szkoleniem w wojsku i tym co w Armii  źle funkcjonuje.
Nasze stosunki będą zależały od interesów oby stron. Bo jak powiedział bodajże Churchill :"Wielka Brytania nie ma przyjaciół : Wielka Brytania ma interesy."

I to stwierdzenie dobrze oddaje ducha polityki. 
To coś jak schizofreniczny stosunek państw demokratycznych do komunistycznych Chin.

Albo też mała zimna wojna pomiędzy Moskwą a Londynem... I nie chodzi tu wcale o Litwinienkę.

Dlatego też nie wydaje mi się aby sprawa miała jakiś znaczny i długofalowy wpływ na kontakty pomiędzy Polską a Rosją.



Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #732 dnia: Stycznia 21, 2011, 00:53:01 »
Moim zdaniem wina spadnie na pilota bo przypomina mi to trochę wypadek śmiertelny w pracy gdzie winą zwykle obarczano tego który poniósł śmierć.
Czyli kto jest winny rozbicia samolotu ? Stewardesa ?


Drugie że Rosjanie za nic nie przyznają się do własnych błędów / zaniedbań.
Jakich błędów/zaniedbań ? Że nie wyremontowali lotniska wraz z instalacją ILS cat III ? A może to, ze nie przeorali płyty lotniska buldożerami żeby nikt nie myślał nawet o lądowaniu tam?


Zresztą nie leży w ich interesie wyjaśnienie przyczyn katastrofy samolotu z prezydentem obcego kraju...
A to był ich samolot?


szkoleniem w wojsku i tym co w Armii  źle funkcjonuje.
Jakim szkoleniem ? Co w Siłach Zbrojnych w ogóle funkcjonuje?

Ponury

  • Gość
Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #733 dnia: Stycznia 21, 2011, 01:02:04 »
Uspokój się Pornopastuch i nie wypowiadaj się jak ekspert, bo jak się Pan Prezes dowie o twojej dekadenckiej postawie to się możesz zdziwić jak zobaczysz "ogon" za samochodem albo podsłuch na telefonie. Tylko ludzie nie mający zielonego pojęcia o tej sprawie mają prawo wygłaszać wiążące i opiniotwórcze tezy.
Czy istnieje jakaś możliwość aby komisja Macierewicza nie reprezentowała mnie i nie pracowała za moje pieniądze? Jest jakiś druczek/wniosek, i gdzie wysłać?

Odp: Wypadek samolotu prezydenta w Smoleńsku
« Odpowiedź #734 dnia: Stycznia 21, 2011, 01:14:14 »
1.Dlatego właśnie "uwielbiam" temat katastrofy nie tylko na forum bo widać jak chętnie my Polacy obrzucamy się błotem zarzucając  swym przeciwnikom prawie wszystkie możliwe negatywne cechy  :005:

2.Nigdzie nie twierdziłem że jestem fachowcem w materii wypadków lotniczych.