Na i5 2500K i TX 560Ti nad kanalem w bitwie dziala płynnie. Prosze nie piszcie, że Wings of pray jes lepsze lub porównywalne - to kompletna bzdura. Gra ma klimat i przy włączanych drzewach i trawie, ziemia nie jest aż tak zła.Bardzo duża zaletą jest to, że są różnice w osiągach samolotów, ale tak naprawdę to tutaj w 99% o wygranej decyduje pilot, a nie maszyna - odwrotnie niż w 4.101 -0 tam siedząc w Hurricane jest się tylko tarczą dla 109. Fajna jest teraz 110 da się na niej latać nie jako ruchomy cel. Sa to oczywiście wyłacznie moje subiektywne oceny, ale gra zapowiada się naprawdę fajnie. Można bez problemu obejśc się bez ikonek!!!! Można dojrzeć z dość daleka kontakt i rozpoznać swój czy wróg szczególnie jeżeli 109 mają żółte pyski. Ze 109 E-3 widać do tyłu chyba lepiej niż w Spitfire, nareszcie ma szanse kontrolować 6 (pewnie po zamontowaniu pancerza za fotelem w E-4 było już gorzej). AI jest zróżnicowane od ufoakrobatów (ale tez da się ich spuścić) do kompletnych żótodziobów. Dasię podkraść od tyłu i puścić serię (nie ma radarów z tyłu). Ładuje się (gra i misje) błyskawicznie. Kiepsko wygląda obrona lotniska (1-2 rachityczne działka) i strzelcy pokladowi (w formacji bombowej, prawie nie strzelają, rzadko kiedy trafiają, nie ma koncetracji ognia na najbliższym atakującym myśliwcu). Mimo ataku rzadko bombowce wyrzucają bomby i wieją (co się zdarzało w trakcie BoB dość często). Głowna jednak wada, to koszt gry ok 2500PLN (koszt nowego komputera), na tańszym zestawie gra z full HD niemożliwa. Pamietajcie, że RoF też "trochę" czasu potrzebował aby osiągnąć obecny poziom. Myślę, że do wydania w USA znacznie sie poprawi.