Eeee, gra na jeden dłuższy wieczór - nawet jak jest świetna - to zawsze pozostaje potem niesmak na koniec. Nową Amensię Machine for Pigs, przeszedłem właśnie w 2 wieczorki, chyba po 3h każdy i pozostał spory niesmak. Fakt, też, że cena była tu ok, chyba 14,99$ w prapremierze ale wole jednak dać więcej i męczyć przez tydzień. Świata ze Skyrim nie wymagam.
To już kwestia upodobań, dla mnie to nie tyle niesmak, co pewien niedosyt, a niedosyt jest imo lepszy niż to:


Z czego część gry to wypełniacze, grind, zbędny crafting jak choćby w Far Cry 3 itp.
Zresztą, większości gier 10h+ i tak nie kończę z braku czasu.
