Z punktu widzenia offlinera, mnie za bardzo bałagan moderski nie przeszkadza, mam 2 instalki DBW i HSFX i zależnie od ochoty bawię się tym co mi odpowiada. Z braku czasu najwięcej siedzę w QMB, jest ok. Jak ktoś woli online, to większość chyba siedzi na HSFX i tu naprawdę nie ma problemu - jest jedna paczka, można sobie dodać jakieś dymki i efekty, ale na kompatybilność to nie wpływa.
Więszkość egzotycznych rzeczy z pierwszego posta jest pod DBW i tutaj nie ma problemu też, bo DBW jest robione pod offline, czyli można pod to pakować wszystkie dziwne moderskie eksperymenty, na które się trafi na stronce SASu.
Takie małe podsumowanie - wszystko co zostało złego napisane o Iłku to prawda. Ma swoje wady, ale wciąż jest rozwijany i to dość prężnie. Nie na darmo nazwałem ten wątek "spojrzenie w przyszłość" - obecnie jest sporo bajerów, ale jest też bałagan, natomiast nie jest wykluczone, że to wszystko kiedyś ładnie się połączy i poskleja w jeden kozacki symulator. Tak czy siak, nawet jeśli mody się nie uregulują, to samo to co robi TD jest imponujące - co roku jest darmowy dodatek: poprawki realizmu, AI, nowe samoloty... w świecie symulatorów to sporo. ED i 777 każą sobie za takie rzeczy słono płacić.
Myślę, że nawet jak ktoś nie gra, to warto być na bieżąco z tematem, bo każda kolejna wersja sporo zmienia i nie jest wykluczone, że 4.12 poprawi babole, o których pisał Ramm. Zwłaszcza, że na żółtym forum jest wątek o tym, że trzeba spaskudzić ruskie sklejko-loty, a TD ma to do siebie, że słucha odbiorców. Zresztą, do Iłka naprawdę łatwo się wraca.