Prośba o pomoc w naprawie HOTAS Cougar
Witam wszystkich!!!
Część z Was pewnie widziała mój wątek w dziale Kupie/Sprzedam/Zamienię, dla przypomnienia napisze że chodziło o możliwość odkupienia działającej płyty głównej do Cougara od któregoś z użytkowników. Niestety nikt dotychczas się nie odezwał więc zakładam że będzie problem ze zdobyciem działającej PCB.
Dodam jeszcze że kontaktowałem się już z przedstawicielami Thrustmastera w naszym kraju i jak łatwo się domyślić od razu skierowali mnie do formularz kontaktowego na stronie producenta, co oczywiście zrobiłem...
Dzisiaj właśnie dostałem maila od Thrustmaster Technical Support że niestety nie są w stanie pomóc bo od lat nie prowadzą już wsparcia dla serwisu HOTAS COUGAR.
Zatem zwracam się jeszcze raz do wszystkich z ogromną prośbą o pomoc w sprawie naprawy uszkodzonego Cougara.
Wiem że najprostszym sposobem było by sprzedanie uszkodzonego kota i po problemie.
Ale najzwyczajniej w świecie jest mi po prostu szkoda tego joya bo dbałem o niego i chuchałem przy każdej okazji, jest w świetnym stanie wizualnym i mimo wszystkich jego oczywistych wad uważam że to bezkompromisowy kontroler który pod pewnymi względami nie ma sobie równych!!!
Dobra teraz konkrety...jeszcze raz opiszę o co konkretnie chodzi...
Problemy z moim COUGAR zaczęły się jakiś czas temu, zestaw czasem zachowywał się nieprzewidywalnie.
W panelu kontrolnym oprogramowania widać było że same reagują przyciski na joysticku mimo iż nie są używane. Pomagało wtedy odłączenie rękojeści joya od podstawy, ponowne wgranie firmware za pomocą oprogramowania HOTAS COUGAR UPDATE i dokręcenie rękojeści. Wtedy wszystko na jakiś czas wracało do normy. Jednak ostatnio zestaw po prostu przestał być wykrywany przez kontroler USB i jest zupełnie martwy.
Po diagnostyce znajomego Guru serwisie elektronicznym okazało się że na 99% przyczyną jest uszkodzony procesor na płycie głównej lub jego boot-loader. Wymiana samego układu jest teoretycznie możliwa ale niestety największym problemem jest brak oprogramowania które trzeba wgrać do pamięci procesora aby całość uruchomić. Być może gdybym posiadał sam "wsad" oprogramowania do pamięci układu to udało by się przeprogramować procesor, ale do tego musiał bym mieć drugi egzemplarz żeby wyciągnąć z niego oprogramowanie co jest mało wykonalne. Nie jestem pewien czy nie będzie konieczna również wymiana PCB znajdującej się we wnętrzu samego joysticka bo to od niego zaczęły się te opisane wyżej problemy...
Ale skoro tutaj na forum nie ma nikogo kto miał by do odsprzedania działającą płytę główną to chyba będę musiał pójść inną drogą…
Dlatego mam pytanie do doświadczonych w temacie budowy i modyfikacji joysticków (Mjoy16 itp...).
Co byście proponowali w ramach reanimacji mojego COUGARA, przeczytałem wątek o Mjoy16 i wstępnie poznałem jego możliwości, zastanawia mnie tylko czy poczekać na jego następcę... Przyszedł mi też do głowy pomysł aby przyjąć założenie żeby joy i przepustnica były samodzielnymi/niezależnymi urządzeniami podobnie jak w Warthogu. Wtedy trzeba by do każdego wbudować osobny kontroler, niemniej jednak funkcjonalnosc by niewątpliwie wzrosła. Tylko czy wtedy dwa takie Mjoy16 będą bez problemu działać w tym samym czasie albo dogadywać się np. z innym joyem powiedzmy Saiteka czy Logitecha podpiętym w tym samym czasie...
No i oczywiście przychodzą pomysły na modyfikacje części mechanicznej joya ale to jest już temat na później...
To by chyba było na tyle, trochę się rozpisałem ale nie umiem inaczej...
Chętnie poznam Wasze sugestie i podpowiedzi w tym temacie i z góry za nie dziękuję.
Pozdrawiam!!!