Autor Wątek: DCS: F-35A  (Przeczytany 13260 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

_michal

  • Gość
Odp: DCS: F-35A
« Odpowiedź #30 dnia: Czerwca 28, 2013, 18:51:52 »

Tak, widziałem ten F-15. Aczkolwiek były szumne zapowiedzi, a od długiego czasu cisza. Żaden z producentów dla DCS nie przedstawił żadnego wyraźnego postępu.
Póki co jedynie MiG-21 jest dostępny na wyciągnięcie ręki. Reszta szybciej się skończyła niż zaczęła.
EDward chyba mocno ufa projektowi F-35 można zrozumieć z postów na temat dodatku.

Nie mówię o F-15, a o Buckeye. Jak to nie jest update to nie wiem co to jest.

https://www.facebook.com/groups/114149571850/permalink/10151374062836851/


Ja tam bym nie ufal, szalu z doswiadczeniem tu nie ma:

Video Games – Created, developed and produced Saber Ace,
Luftwaffe Commander, Ultra Fighters and Combat Pilot.


Poza Combat pilot, co tez jak wiemy opiera sie na FSX i jest w mare nowym projektem (ale co oni tam zrobili? Manual? ;)

Sprawdź to będziesz wiedział, nie będziesz musiał zgadywać.

to te tytuly to same starocie z poczatku roku 2000. To juz mowi samo za siebie.

To znaczy co mówi? Chris Roberts przez dziesięć lat gier nie robił, a teraz zebrał już ponad 10 milionów dolarów, jadąc na ładnych obrazkach z CryEngine którego nikt poza Crytekiem nie używa i na nostalgii z czasów Wing Commandera.


Jak sie zbiera kase, to jaki mamy czas na to inaczej jest zwrot?

Nie ma zwrotu jeśli uda się dobić do założonej kwoty. Kasa jest pobierana z karty po zakończeniu kampanii. Tak działa Kickstarter. Możesz najwyżej pozwać autora jeśli Ci to coś da.

Ja nie mam zamiaru wspierać tego projektu. Ale nie planuję też bić piany na forach, bo to bez sensu.

Offline macieksoft

  • Trolle
  • *
Odp: DCS: F-35A
« Odpowiedź #31 dnia: Czerwca 30, 2013, 16:56:06 »
Mi się ten F-35 wydaje bardzo mało realny.
-Amerykanie boją się dawać dokumentacji, jedyna szansa w hackerach, którzy ponoć ukradli część dokumentacji jak F-35 jeszcze był we wczesnym stadium latających prototypów. Tak słyszałem w radiu, ale to może być zwykła kaczka dziennikarska.
-Jeśli żebrają o kase od ludzi to biada im. Wolę dać żebrakowy na ulicy, niech sobie kupi pół litra ;)
-ED nie pozwoli na wprowadzenie fightera stealth, oni to arkadowcy, ponoć nawet z tego powodu zrezygnowano z igieł w Ka-50. Jeśli F-35 wyjdzie to albo nie będzie dla tych maszyn serwerów do grania MP, albo nie będzie serwerów FC3, bo wszystkie maszyny z FC3 by się zmieniły z myśliwych w siedzące kaczki ;)

Odp: DCS: F-35A
« Odpowiedź #32 dnia: Czerwca 30, 2013, 18:12:13 »
Mi się ten F-35 wydaje bardzo mało realny.
-Amerykanie boją się dawać dokumentacji, jedyna szansa w hackerach, którzy ponoć ukradli część dokumentacji jak F-35 jeszcze był we wczesnym stadium latających prototypów. Tak słyszałem w radiu, ale to może być zwykła kaczka dziennikarska.
-Jeśli żebrają o kase od ludzi to biada im. Wolę dać żebrakowy na ulicy, niech sobie kupi pół litra ;)
-ED nie pozwoli na wprowadzenie fightera stealth, oni to arkadowcy, ponoć nawet z tego powodu zrezygnowano z igieł w Ka-50. Jeśli F-35 wyjdzie to albo nie będzie dla tych maszyn serwerów do grania MP, albo nie będzie serwerów FC3, bo wszystkie maszyny z FC3 by się zmieniły z myśliwych w siedzące kaczki ;)

Ponoć do F-35 jest więcej dokumentacji niż się wydaje, aczkolwiek nie wierzę w to aby był to produkt realny, nawet realnopodobny. O ile stworzenie podstawowych elementów nie będzie problemem, o tyle charaktaerystykę radaru, ECM itd. będą już bujdą.

Co do Igieł w Ka-50 to zdania są podzielone, może w razie potrzeby wystarczy dołożyć po 2 kable i tyle, albo po prostu nie nosi tych rakiet.

Nie mówię o F-15, a o Buckeye. Jak to nie jest update to nie wiem co to jest.

https://www.facebook.com/groups/114149571850/permalink/10151374062836851/

Hmm faktycznie widać postęp. Czyli jednak coś tam się dzieje. Zwracam honor :)

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: DCS: F-35A
« Odpowiedź #33 dnia: Czerwca 30, 2013, 19:46:14 »
Ponoć do F-35 jest więcej dokumentacji niż się wydaje...
Dwie zasady robienia wirtualnych reprezentacji (nie tylko samolotów):
1. Nigdy nie ma tyle dokumentacji dostępnej co się wydaje;
2. Zawsze brakuje jakiejś dupereli.

Dla przykładu F-104C-10-LO, są dostępne flight manuale, katalogi części, instrukcje taktyczne wykorzystania uzbrojenia i wiele innych rzeczy które jeszcze w ogóle nie istnieją dla F-35A, ale w pewnym momencie dochodzi się do czegoś takiego jak zegary programu zrzutu bomb LABS i się zaczynają schody, bo w instrukcjach są pokazane rysunkiem w rzucie od góry, żadna dokumentacja nie mówi czy ich praca jest wyraźnie skokowa, czy płynna, zdjęć kokpitu jest trochę, ale rejonu gdzie są zegary jest tyle co palców u jednej ręki kapusia Yakuzy, a ich jakość pozwala co najwyżej na stwierdzenie jakiego były koloru, sprawdzenia osobiście nie ma bo takiej maszyny z w pełni skompletowanym kokpitem już najzwyczajniej nie ma, a najpopularniejszy Zipper, do którego dostęp jest (czyli Gustaw) ma zupełnie inne przyrządy... No i problem zaczyna być poważny, a niby jest wiele dokumentacji.

Zdobywanie dokumentacji i materiałów referencyjnych do tworzenia samolotów do symulacji to cholernie trudne i zajmujące zajęcie i piszę tu o takich, które można pójść i pomacać. Twierdzenie, że można zdobyć tyle samo dokumentacji i odwzorować równie precyzyjnie maszynę, która jeszcze nie wyszła ze stadium prób w locie, a tym bardziej będącej nowinką technologiczną - można między bajki włożyć.

Offline macieksoft

  • Trolle
  • *
Odp: DCS: F-35A
« Odpowiedź #34 dnia: Lipca 01, 2013, 20:04:38 »
Właśnie o to mi chodziło.
Nawet jeśli jest jakiś flight manual to jest to o wiele za mało.

Popatrzcie na A-10C w DCS, niby mieli całą dokumentację i wszystkie potrzebne informacje, a i tak datalink jest bardzo uproszczony. ED = Enthertaiment Damnit ;)

Odp: DCS: F-35A
« Odpowiedź #35 dnia: Lipca 01, 2013, 21:08:46 »
Nie z powodu braku informacij.  Sa inne rzeczy tam ktore sa kompletnie wymyslone i nie macie pojecia.  Kinney ma dostep do sporych informacij o F-35.  Prawde mowiac, nawet jezeli tylko zrobi to co pokazane na youtube i tak nikt nie bedzie mial powodu do zalenia sie.

Popatrzcie na A-10C w DCS, niby mieli całą dokumentację i wszystkie potrzebne informacje, a i tak datalink jest bardzo uproszczony. ED = Enthertaiment Damnit ;)

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: DCS: F-35A
« Odpowiedź #36 dnia: Lipca 01, 2013, 21:21:35 »
Do czasu. Ostatecznie będzie to samo co z Falcon 4.0, czy A-10C - w końcu dojdziemy do informacji jak prawdziwa maszyna działa, algorytmów pracy awioniki i okaże się, że większość systemów działa zupełnie nie tak jak powinna, a że były reklamowane jako 100% realne, to zły posmak pozostanie. Z tym wyjątkiem, że nie będzie ekipy, która będzie to naprawiać (Open Falcon, BMS 4.32).


F-35 jest po prostu kuriozalnym wyborem.

Odp: DCS: F-35A
« Odpowiedź #37 dnia: Lipca 02, 2013, 15:57:28 »
Tak, duzo ludzi to zaskoczylo.   Zobaczymy jak to bedzie wygladac jezeli sie w ogole praca rozpocznie.

A co do BMSa, ma braki realizmu w tym samym stylu co DCS: A-10C.

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Odp: DCS: F-35A
« Odpowiedź #38 dnia: Lipca 02, 2013, 17:16:51 »
Ja tam akurat z F-35 się cieszę, chociaż szczerze to o wiele bardziej bym wolał wersję B, bo tutaj mamy coś całkowicie nowego w światku DCS jeśli chodzi o myśliwce.
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

Odp: DCS: F-35A
« Odpowiedź #39 dnia: Lipca 02, 2013, 17:39:19 »
Beda wszystkie wersje, jezeli prace rozpoczna.  Wlasciwie caly F-35 jest cos nowego w swiecie mysliwcow, ale czy to bedzie dobrze ujete, trudno powiedziec.   Gdzie pilot F-15/Su-27 siedzi i patrzy tu na radar, tam na RWR, pilot F-35 patrszy sie na okolo i widzi tam mysliwiec, tu SAM, a tak samo ma reprezentacje swoj/niewiadomy/wrog oraz ichne mozliwosci preciw sobie.  Przy tym wszystkie te informacje sa pobierane z sieci lub swojch instrumentow i wysylane do sieci.  Jezeli ktos sie pokaze na RWR, dwa F-35 moga od razu lokalizowac.   Jezeli jest strszelanie, F-35 moze od razu lokalizowac i podac klasyfikacje np. cholg, dzialo artylerij lub karabin itp.  W porownaniu do tego co do tej pory widzielismy w symulatorach, F-35 to cos co kiedys bylo uwazane za arcade.

Offline macieksoft

  • Trolle
  • *
Odp: DCS: F-35A
« Odpowiedź #40 dnia: Lipca 02, 2013, 19:56:05 »
F-35 ma sens, i chciałbym go zobaczyć, jednak najlepiej w wersji B tak jak już pisałem. W DCS pionowzlot to rzecz, którą warto mieć. Dodatkowo te maszyny w wersji B i C mogą operować z lotniskowców.
Jeśli będą wszystkie wersje to jeszcze lepiej.
Jednak czy w ogóle będą? Tutaj jest największy problem.
Dla mnie DCS to nie arcade, jednak goście ED myślą inaczej, chcą mieć równowagę sił... I tutaj jest problem... Oni nie chcą maszyny, która jest aż tak skuteczna.

Taki leń jak ja by mógł siadać na FARPach, brać lekkie uzbrojenie i trochę paliwa i tłuc wszystko co się rusza (z wyjątkiem ciężarówek, na nie to szkoda amunicji, nawet do działka) ;) A tak na serio to od tłuczenia wszystkiego to jest prosiak. F-35 będzie dobry na wrogie lotnictwo (o ile ktoś będzie chciał latać migiem vs F-35) no i na misje typu strike (deep strike, OCA strike). Rozwalimy pas oraz drogi kołowania i wrogowie zaczną kląć, a może nawet rozwalą swoje maszyny chcąc wystartować z trawy.
Albo jeszcze lepiej, rozwalimy rampy, będzie spawnowanie na kraterach po bombach :evil:

audentity

  • Gość
Odp: DCS: F-35A
« Odpowiedź #41 dnia: Lipca 03, 2013, 06:24:43 »
Ale czy gdyby ten moduł był nierealny w produkcji to ED dałoby na to licencję?

Odp: DCS: F-35A
« Odpowiedź #42 dnia: Lipca 03, 2013, 09:05:48 »
Podejrzewam, że z punktu widzenia ED wszystko co może przynieść jakiekolwiek zyski jest ok. Jeżeli ten DCS:F-35 okaże się czymś pomiędzy A-10C, a FC to i tak ED zarobi na "licencji", czy jak to tam się zwie. Nie wiem, czy ktokolwiek będzie w stanie zweryfikować poprawność działania systemów takiego modułu, wystarczy, że będzie sprawiał dobre wrażenie.

Odp: DCS: F-35A
« Odpowiedź #43 dnia: Lipca 03, 2013, 18:25:16 »
Dla mnie DCS to nie arcade, jednak goście ED myślą inaczej, chcą mieć równowagę sił... I tutaj jest problem... Oni nie chcą maszyny, która jest aż tak skuteczna.

... I dla tego P-51 nosi AMRAAMy itp ;)

Skutecznosc polega na wielu rzeczach, miedzy innymi ECM, ktory tak na prawde nie jest modelowany w DCSW.   Natomiast skutecznosc czujnikow F-35 powinna byc dobrze wymodelowana.

Cytuj
Taki leń jak ja by mógł siadać na FARPach, brać lekkie uzbrojenie i trochę paliwa i tłuc wszystko co się rusza (z wyjątkiem ciężarówek, na nie to szkoda amunicji, nawet do działka) ;) A tak na serio to od tłuczenia wszystkiego to jest prosiak. F-35 będzie dobry na wrogie lotnictwo (o ile ktoś będzie chciał latać migiem vs F-35) no i na misje typu strike (deep strike, OCA strike). Rozwalimy pas oraz drogi kołowania i wrogowie zaczną kląć, a może nawet rozwalą swoje maszyny chcąc wystartować z trawy.
Albo jeszcze lepiej, rozwalimy rampy, będzie spawnowanie na kraterach po bombach :evil:

Beda plakac gdzie pachwa lub J-31 ... :)   Po prostu beda musialy byc F-35 na obydwu stronach w MP lub tylko COOP.

Offline macieksoft

  • Trolle
  • *
Odp: DCS: F-35A
« Odpowiedź #44 dnia: Lipca 04, 2013, 13:02:21 »
Podejrzewam, że z punktu widzenia ED wszystko co może przynieść jakiekolwiek zyski jest ok.

Bo nie ma to jak zmniejszenie sprzedaży FC3. Ludzie przestaną latać migami, nikt nie lubi być kaczką :)