Niemniej w ostatnim "Raporcie" zdaje się ,że Pan Szulc pisze o tym jak ukraińscy prokuratorzy stawiają zarzuty żołnierzom którzy wycofali się do Rosji. Mniejsza o to ,że nie mieli co jeść, brakowało im amunicji,byli fatalnie dowodzeni, zostali okrążeni, waliła do nich rosyjska artyleria... grunt aby postawić zarzuty.