Autor Wątek: Józek, nie daruję Ci tej nocy  (Przeczytany 36930 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Józek, nie daruję Ci tej nocy
« Odpowiedź #60 dnia: Marca 31, 2014, 22:09:27 »
Cytuj
Forum i pliczki:
http://graviteam.com/forum/index.php?board=1.0
Pliczki też tutaj, podstawowy pucz na początek:
http://tanksim.org.ru/modules/wfdownloads/singlefile.php?cid=17&lid=49
Całość:
http://tanksim.org.ru/modules/wfdownloads/viewcat.php?cid=14
Próbowałem się zarejestrować na tanksim.org.ru żeby ściągnąć te mody ale
wywala: ERROR: Invalid email.
Gdzie można założyć skrzynkę którą honorują?
"Pan Jezus Chrystus jest obok ciebie wystarczy
jeden krok aby zaprosić go do swojego życia!"

Offline rutkov

  • KG200
  • *
  • Versuchskommando
    • KG200
Odp: Józek, nie daruję Ci tej nocy
« Odpowiedź #61 dnia: Marca 31, 2014, 22:27:00 »
front.ru
miłośnik 110-tki    •    I/KG200_Doktor  ♥1972-†2006   •   Czekamy Ciebie czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci. Byś nam, kraj przed tym rozdarłszy na ćwierci, była zbawieniem, witanym z odrazą.    •   Han Pasado!    •    GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM

Offline Sorbifer

  • *
  • OstBlock. Tu i Teraz.
Odp: Józek, nie daruję Ci tej nocy
« Odpowiedź #62 dnia: Marca 31, 2014, 22:38:35 »
Leon - dzięki za info. Jak się gdzieś da kupić, to kupię. I zmoduję.

Głosie z Kibla - a o co chodzi z tą "ruską łodzią podwodną" ?
Sorbifer.
OstBlock.
Kiepsky.

Odp: Józek, nie daruję Ci tej nocy
« Odpowiedź #63 dnia: Marca 31, 2014, 23:06:42 »
Cytuj
front.ru
Działa dzięki.
Cytuj
Głosie z Kibla - a o co chodzi z tą "ruską łodzią podwodną" ?
Przyłączam się do pytania.
"Pan Jezus Chrystus jest obok ciebie wystarczy
jeden krok aby zaprosić go do swojego życia!"

Odp: Józek, nie daruję Ci tej nocy
« Odpowiedź #64 dnia: Kwietnia 01, 2014, 00:42:36 »
"O co chodzi z łodzią podwodną?"
Ja nie wiem, ale Elwood kiedyś opowiadał, to powtórzę mniej więcej:

1941 rok, sierpień, słoneczko grzeje i tournee Barbarossa trwa w najlepsze. Pokazy z cyklu światło i dźwięk zapewniają: The LuftGangstas, Panzerwaffe mit Toten Hosen oraz support: The Blitz- wir leben Autos.  Kolejny występ w ramach trasy odbywa się 19 sierpnia w miejscowości Cherson, taki tam port morski i rzeczny. Nic ciekawego, po prostu kierownik Wittmanna coś popieprzył i wjechali Stugiem do portu tak trochę z zaskoczenia, bo sobie właśnie odpływali sowieccy marynarze wyraźnie zdegustowani niskim poziomem artystycznym pokazu. Nic dziwnego, skoro goście prezentowali się w starym obsranym Stug Ausf.A, czyli z krótkim fiutkiem (KwK 37)- no umówmy się, szału nie ma. Jeden okręt określony w historiografii jako "gunboat" wyłapał na cyce parę ogórów i stał się okrętem podwodnym, a drugi który od razu był zbudowany jako okręt podwodny też wyłapał ale nie ma nigdzie informacji z jakim skutkiem. Na niemieckich forach (ale innych niż to) można się dowiedzieć że ten okręt podwodny zanim zniknął z pola widzenia płonął, więc można go uznać za prawdopodobny (okręt podwodny + pożar to gorzej niż Qrdl w seminarium). Ot, taka ciekawostka, nie ma się czym podniecać- akcja z tą górką co ręcznie wskazywał cele jak im zza górki Tety wyjeżdżały była moim zdaniem ciekawsza. Ale to mocno przereklamowany (szczególnie po wojnie) gość. Carius, Knispel i paru innych mieli ciekawsze rozkłady jazdy.
-Mamo dlaczego ci ludzie klęczą?
Bo to synku E24 jedzie.
-A ten za nim, to ma awarię?
Nie synku, to diesel.

Offline Sorbifer

  • *
  • OstBlock. Tu i Teraz.
Sorbifer.
OstBlock.
Kiepsky.

Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Józek, nie daruję Ci tej nocy
« Odpowiedź #66 dnia: Kwietnia 01, 2014, 11:59:55 »
Cytuj
Próbowałem się zarejestrować na tanksim.org.ru żeby ściągnąć te mody ale
wywala: ERROR: Invalid email.
Mody, pucze i wszystko inne możesz pobrać też z forum Gravitech, są linki do sewera hostującego, chyba 4share.
Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...

Odp: Józek, nie daruję Ci tej nocy
« Odpowiedź #67 dnia: Kwietnia 01, 2014, 14:33:41 »
Cytuj
Mody, pucze i wszystko inne możesz pobrać też z forum Gravitech, są linki do sewera hostującego, chyba 4share.
4share chce szasjsbooka albo innego syfu którego nie każdemu potrzeba.
"Pan Jezus Chrystus jest obok ciebie wystarczy
jeden krok aby zaprosić go do swojego życia!"

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Józek, nie daruję Ci tej nocy
« Odpowiedź #68 dnia: Kwietnia 01, 2014, 16:43:17 »
Może tak ktoś oddzieli dyskusją o czołgach z dyskusją o grze w czołgi, bo strasznie w krzaki temat poszedł.
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Odp: Józek, nie daruję Ci tej nocy
« Odpowiedź #69 dnia: Kwietnia 02, 2014, 22:08:15 »
Wracając do Józka w nocy. Mały epizod, o którym nigdzie indziej nie poczytacie (nie wspomina o nim także oficjalna historia brygady pt. „W ognie rożdiennaja”), a który mówi, że po zmroku i do tego bez piechoty każdy ówczesny czołg powinien siedzieć w domu (Pantery z FUG 1250 zostawmy na boku).       
42. Brygada Pancerna Gwardii (dwa pułki Józków i jedne pułk kuzynów Józków z większą armatą 152 mm), 4. Front Ukraiński, przedpole Skrzyszowa na południe od Wodzisławia Śl., 27 marca 1945 r. Po wykonaniu przejść w polach minowych i rowie przeciwczołgowym  o godz. 19.30 dowódca 101. Korpusu Strzeleckiego rozkazuje brygadzie Józków ruszyć do przodu korzystając z osłony piechoty z 70. Dywizji. Ale jest już późno i „zającom” nigdzie po ciemku łazić się nie chce. Do spółki z komdiwem szef sztabu dywizji wręcz łże, że ich ludzie już ruszyli do przodu i czołgi powinny ich gonić, a nie na nich czekać. Prośby na nic, a dowódca korpusu coraz bardziej naciska, żeby wreszcie zająć Skrzyszów.
Po zajęciu północnych opłotków wioski Józki ruszają dalej. Nocne rajdowanie po okolicy ostatecznie wyczerpuje cierpliwość Fryców z 3. Brygady Saperów. Niewykluczone, że minęła już 22 i zaczęła się cisza nocna. Panzerfaustów mają pod dostatkiem… Efekt: 7 spalonych Stalinów.
Przez cały marzec 42. Brygada straciła łącznie spalonych 19 IS-2 i 3 ISU-152, 10 IS i 2 ISU były celnie trafione, na minach wyleciały 3 Józki i 1 ISU. Zginęło 8 oficerów, 20 podoficerów i 10 szeregowych. Rannych zostało 31 oficerów, 36 podoficerów i 39 szeregowych (patrząc na straty oficerów trzeba wiedzieć , że Józkami nie kierował zwykły Grigorij Szakaszwili, lecz mechanicy-kierowcy w stopniu oficera).                                                                             

Odp: Józek, nie daruję Ci tej nocy
« Odpowiedź #70 dnia: Kwietnia 03, 2014, 01:32:48 »
W Józku obowiązkowo siedziało dwóch oficerów, etatowo. I dwóch podoficerów. To był wysokokwalifikowany profesjonalny sprzęt.
Traumatyczna ilość miejsca i rozplanowanie wnętrza jak w Maluchu w czasie wyjazdu z rodziną na wczasy do Jugosławii. Każdy ogórek waży prawie 30 kilogramów i za każdym razem trzeba osobno ładować pocisk a osobno ładunek miotający. Widoczność z wnętrza mniej więcej taka jak w Żuku przy cofaniu. Wentylacja wnętrza podobnie jak u Mazaka w kiblu - po kolejnych wystrzałach trzeba otwierać lufcik, bo nic nie widać i nie ma czym oddychać. 28 pocisków do armaty. Przyrządy celownicze wykonane z denka od słoika, w egzemplarzach po 1944 roku jest dużo lepiej bo pojawia się zerżnięty zdobyczny celownik od Tygrysa, ale jakość nadal sowiecka- notorycznie matowiały soczewki. Niemożność strzelania w ruchu z uwagi na zajebistość (dosłownie i w przenośni) 12 centymetrowej armaty demolującej wszystko w co trafi oraz układ przeniesienia napędu jeśli był załączony; szybkostrzelność początkowa na poziomie 2-3 strzałów na minutę, w praktyce ograniczonej warunkami i kondycją fizyczną ładowniczego- w praktyce 1-2 strzały w realnej zadymie, pod warunkiem że nikt się wcześniej w wieży nie zatruł. Całość w/g instrukcji w przypadku uszkodzenia/awarii jednostki napędowej/przeniesienia napędu przy przebiegu większym niż 2000km nie podlega naprawie jako nieopłacalnej i jedzie do huty - co nie dziwi biorąc pod uwagę permanentne przeciążenie jednostki napędowej i przekładni (11,3 KM/t, dla porównania sporo cięższy PzVI 12,2KM/t; tempo obrotu czołgu wokół własnej osi: 1 - 1,4 minuty, dla porównania PzVI: 50s - 1 minuta).
Tak wysublimowany sprzęt wymaga odpowiedniej załogi, stąd nie dziwi że bywało że dowódca załogi bywał w randze pułkownika.
Także tego, Gustlik- sory, ale nie masz studiów.

A co do epizodów o których trudno poczytać z cyklu "przy ognisku", to polecam krótką historyjkę o tygrysku baraszkującym po poznańskiej cytadeli w trakcie beznadziejnej obrony tejże w lutym-marcu 1945, z przypadkowo skompletowaną trzyosobową (!) załogą. Temat niedawno nawet opracowany, można sobie poszukać. Józki też są.
-Mamo dlaczego ci ludzie klęczą?
Bo to synku E24 jedzie.
-A ten za nim, to ma awarię?
Nie synku, to diesel.

Offline Sorbifer

  • *
  • OstBlock. Tu i Teraz.
Odp: Józek, nie daruję Ci tej nocy
« Odpowiedź #71 dnia: Kwietnia 03, 2014, 08:25:41 »
Dla mnie info dnia to ten FUG 1250. I w ogóle celowniki strzeleckie IR z czasu drugiej wojny... Pomysłowe faszysty... Z tym, że czy wykorzystano to bojowo na tych Panterach? Ktoś wie z jakim skutkiem? Do tego mam wątpliwości techniczne, co to w ogóle dawało, i co dowódca/strzelec widział, bo przecież super widoku to chyba nie miał - TV to nie było, pradawny telewizor Beryl to cud techniki przy tym pewnie.

Sorbifer.
OstBlock.
Kiepsky.

Odp: Józek, nie daruję Ci tej nocy
« Odpowiedź #72 dnia: Kwietnia 03, 2014, 09:18:48 »
A co do epizodów o których trudno poczytać z cyklu "przy ognisku", to polecam krótką historyjkę o tygrysku baraszkującym po poznańskiej cytadeli w trakcie beznadziejnej obrony tejże w lutym-marcu 1945, z przypadkowo skompletowaną trzyosobową (!) załogą. Temat niedawno nawet opracowany, można sobie poszukać. Józki też są.
O tym mówisz? Tygrys z Poznania.

Offline EMP

  • *
Odp: Józek, nie daruję Ci tej nocy
« Odpowiedź #73 dnia: Kwietnia 03, 2014, 09:46:56 »
Dla mnie info dnia to ten FUG 1250. I w ogóle celowniki strzeleckie IR z czasu drugiej wojny... Pomysłowe faszysty... Z tym, że czy wykorzystano to bojowo na tych Panterach? Ktoś wie z jakim skutkiem? Do tego mam wątpliwości techniczne, co to w ogóle dawało, i co dowódca/strzelec widział, bo przecież super widoku to chyba nie miał - TV to nie było, pradawny telewizor Beryl to cud techniki przy tym pewnie.


Poszukałem na http://forum.axishistory.com . Raczej na pewno użyto ich na froncie wschodnim w 44 i 45 np na Węgrzech w grudniu 44 w okolicach Balatonu, duże wątpliwości co do użycia na froncie zachodnim.
Ogólnie jest bałagan w dokumentach niemieckich, np. jednostki, które trenowały walkę z użyciem F.G. 1250 kierowano na front bez tego sprzętu.
Sam noktowizor jak to prototypowe rozwiązanie, nie był fajerwerkiem ale był najlepszym noktowizorem użytym bojowo w WWII. Oferował widoczność w granicach 300m, trudno było odróżnić rosyjski T-34 od PzV (chmm... pewnie w dzień czasem też), w czasie opadów śniegu widoczność bardzo spadała.
W sumie ich użycie było sukcesem ale bardzo lokalnym z racji ilości, nie miało wpływu na wynik wojny.

Odp: Józek, nie daruję Ci tej nocy
« Odpowiedź #74 dnia: Kwietnia 03, 2014, 09:57:46 »
@Sorbifer, jaki Beryl? Hitlerowcy telewizje (w powijakach) to mieli juz przed wojna, pierwsza transmisja to byla olimpiada w Berlinie. Przeciez bomby kierowane telewizyjnie byly operacyjnie uzywane juz w 1944 roku co bolesnie odczulo wiele statkow. Po wojnie uzywali ich sowieci i amerykanie. O Panterach z noktowizorami jest tylko jeden znany opis, jak wystrzelaly gdzies w nocy Shermany, ale nie pamietam szczegolow. To juz sama koncowka wojny.

@Shaitan, to na pewno ten pojazd i ten facet. Tej ksiazki nie widzialem/nie czytalem.
-Mamo dlaczego ci ludzie klęczą?
Bo to synku E24 jedzie.
-A ten za nim, to ma awarię?
Nie synku, to diesel.