Autor Wątek: Falcon Pit - F-16 Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie  (Przeczytany 49658 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Falcon Pit - F-16 Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie
« Odpowiedź #90 dnia: Kwietnia 20, 2015, 22:46:58 »
Cytuj
Chyba dodatkowo Mjoy będziemy implementować
Z tym nie będzie problemu. Jest już następca DMJoy8 do którego nie potrzeba pisać skryptów, emuluje wyspecjalizowaną klawiaturę. Ja mam u siebie w kokpicie 3 takie kontrolery.
Gratulacje z postępu prac.

Odp: Falcon Pit - F-16 Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie
« Odpowiedź #91 dnia: Kwietnia 21, 2015, 19:11:35 »
ACES w trakcie prac  ;)

Gratuluję postępu! Fotelik wygląda świetnie, czekam na postępy!

Odp: Falcon Pit - F-16 Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie
« Odpowiedź #92 dnia: Kwietnia 21, 2015, 22:42:56 »
Panowie jak to jest z Cougarem ? Dziś dostałem paczkę, (Cougar używka) i pojawia się pytanie- ma luzy na osi przechylania samolotu po około 5-10 mm w lewo i w prawo. Cougar tak już ma czy po prostu w środku mechanizm jest zużyty i wymaga jakiejś szybkiej podmiany sprężyn ?  Jutro wstawię zdjęcia zakupu :)

Odp: Falcon Pit - F-16 Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie
« Odpowiedź #93 dnia: Kwietnia 22, 2015, 07:06:52 »
Mechanizm jest zużyty, raczej kołyski a nie sprężyny.

Odp: Falcon Pit - F-16 Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie
« Odpowiedź #94 dnia: Kwietnia 22, 2015, 07:49:14 »
ma luzy na osi przechylania samolotu po około 5-10 mm w lewo i w prawo

Kurcze 5-10mm to naprawdę spory luz, wygląda na to że ktoś naprawdę męczył tego "kotka". Niestety tak jak pisze @Vito, mechanizm jest prawdopodobnie mocno zużyty. Wrzuć fotki to zobaczy się jak to wygląda. Można te luzy na kilka sposobów wyeliminować ale nie wiem czy w waszym przypadku ma to sens, budujecie kokpit na dużą skalę więc prędzej czy później będzie trzeba pomyśleć nad czymś z force-sensing. Byś może mod który zbudował @Drejku będzie dla was odpowiednim rozwiązaniem.

Odp: Falcon Pit - F-16 Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie
« Odpowiedź #95 dnia: Kwietnia 22, 2015, 16:19:14 »
Otworzyłem kota, wygląda na to że wystarczy dać tulejke i luzy powinny zniknąć. Niestety na spokojnie po zainstalowaniu sterowników ze strony cougar world okazało się że nie działają przyciski na sticku... osie działają prawidłowo, na przepustnicy wszystko działa poprawnie ale na sticku zero odpowiedzi ze strony przyciskow i hat'a :(

Odp: Falcon Pit - F-16 Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie
« Odpowiedź #96 dnia: Kwietnia 22, 2015, 17:22:37 »
Otworzyłem kota, wygląda na to że wystarczy dać tulejkę i luzy powinny zniknąć.

Na jakiś czas być może, ale pojawią się znowu w tym samym albo innym miejscu. Niestety mechanizm jest wykonany ze stopu podobnego do ZnAl (co samo w sobie jest chorym pomysłem) i musi się to zużywać. Ludzie próbowali to ratować na przeróżne sposoby, żeby przedłużyć działanie tego mechanizmu. Pytanie tylko czy warto? W waszym wypadku i tak prędzej czy później będziecie myśleć o zrobieniu "sztywnego" drąga. No ale na jakiś czas, do testów, faktycznie trzeba by to jakoś połatać ;)

Sprawdź dobrze komunikację stick'a z płytą kontrolera w miejscu ich połączenia (gniazdo mini DIN 5). To kolejny newralgiczny punkt tych drągów, miałem z tym problem w Warthogu.

Odp: Falcon Pit - F-16 Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie
« Odpowiedź #97 dnia: Kwietnia 22, 2015, 18:49:54 »
Aż dziwne, że w produkcie za tyle kasy- wygląd zewnętrzny wywarł na mnie ogromne wrażenie- kołyski są z miękkiego stopu.
Przyjże się jutro złączu, a jeśli nic nie wskóram spróbuje dokupić i zrobić próbne połączenie Stick-PCB i zobaczę czy to wina DIN'a jeśli tak to zamówię oryginał z Cougar World.
Jeśli chodzi o "sztywnego" drąga to przymierzam się już dłuższy czas na przyjrzenie się temu tematowi, myślę, że muszę zdobyć jeszcze trochę wiedzy na uczelni i zacznę myśleć o realizacji :)

Odp: Falcon Pit - F-16 Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie
« Odpowiedź #98 dnia: Kwietnia 23, 2015, 22:03:58 »
Wykręciłem złącze włączyłem bezpośrednio pod drążek i nic. Zrobiłem własną wersje łączenia- zostawiłem tylko złącze do pcb i złącze mini DIN 5 dolutowałem swoje kable i też nie pomogło. Problem niestety musi leżeć gdzieś głębiej. Nawet nie mogę zrobić resetu softu poprzez trzymanie triggera przy podłączaniu do USB, bo trigger nie działa.  :(
Wrzucam film co się dzieje po podłączeniu Cougara do USB(bez przepustnicy). Osie działają prawidłowo, przepustnica działa wyśmienicie- każdy przycisk i przełącznik bez zająknięcia. Problem leży albo w PCB stick'a albo w PCB podstawy.
Wideo: https://www.youtube.com/watch?v=xtruKMs3cK4&feature=youtu.be

Odp: Falcon Pit - F-16 Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie
« Odpowiedź #99 dnia: Kwietnia 23, 2015, 23:42:25 »
Freeman dzieje się z nim dokładnie tak jak opisujesz w dziale Kupie/ sprzedam z tym, ze z wykrywaniem na USB nie ma problemu. Odłączanie sticka nie daje żadnego rezultatu :/
Pytanie czy jest ktoś z Warszawy lub okolic kto ma Cougara bądź Warthoga i chciałby pożyczyć na jeden dzień stick aby sprawdzić czy wina leży po stronie PCB w sticku czy po stronie głównej płyty Cougara?

Odp: Falcon Pit - F-16 Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie
« Odpowiedź #100 dnia: Kwietnia 24, 2015, 06:46:44 »
Przejrzyj ten wątek, podobny problem miał Freeman http://il2forum.pl/index.php/topic,15612.0.html
Jeśli jest uszkodzona płyta główna Cougara to nic nie zrobisz, płyta nie do zdobycia. Jeśli elektronika w drążku to można to samemu naprawić. Są tam rejestry równoległo-szeregowe o ile mnie pamięć nie myli.

Odp: Falcon Pit - F-16 Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie
« Odpowiedź #101 dnia: Kwietnia 24, 2015, 09:15:53 »
Zauważyłem na Viperpits, że zapytałeś jak rozwiązać problem uszkodzonego Cougara. W Twoim przypadku musisz tak jak napisałeś zlokalizować uszkodzenie czyli pożyczyć stick i podmienić. Jeśli uszkodzenie w stick to sprawa jest dosyć prosta, ale jestem na 100% pewny, że uszkodzona jest płyta główna, ponieważ na forach ludzie zgłaszają od czasu do czasu uszkodzenia kontrolera. Jak zauważyłeś Hempstead proponuje swoje rozwiązanie tego problemu. Można to zastosować. Można też próbować samemu rozwiązać ten problem. Załóżmy, że jest uszkodzona część sterownika opowiadająca za komunikację z stick a pozostała pracuje prawidłowo czyli przepustnica oraz osie X, Y.
Wracam do wspomnianego wątku gdzie Damos chciał rozwiązać problem komunikacji stick oraz sterownik DMKeys8. Ponieważ temat utknął to można to rozwiązać tradycyjną metodą. Jak można to zrobić.
1) Zrobić schemat ideowy na podstawie montażowego, to nie jest problemem
2) Z tego co pamiętam to są tam rejestry równoległo - szeregowe, które potrzebują 2 sygnały wpis oraz takt.
3) Po stronie wyjścia z stick operacja odwrotna czyli rejestry szeregowo - równoległe.
4) Można zrobić prosty generator sygnałów sterujących rejestry.
5) Na wyjściu rejestrów równoległych podłączyć jakiś element np. mini kontaktron lub transoptor, który będzie udawał przyciski, przełączniki oraz hat w stick.
Oczywiście koncepcja Damosa była profesjonalna, ale nie została zrealizowana. W mojej koncepcji potrzeba dodatkowej płyty pcb pomiędzy stick a np. DMKeys8 lub innym sterownikiem.   

Odp: Falcon Pit - F-16 Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie
« Odpowiedź #102 dnia: Kwietnia 24, 2015, 10:44:10 »
Spróbuje o ile uda się trafić w moment zrobić tak jak pisał Freeman- wgrać soft i zobaczyć czy coś ruszy. Przyszła mi jeszcze jedna myśl do głowy aby używać przepustnicy od Cougara i dołożyć stick warthoga. Jeśli pokierujecie mnie w którą stronę iść mogę próbować zrobić płyte córkę do Dmkey Damosa. Dzięki za porady ;)

Odp: Falcon Pit - F-16 Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie
« Odpowiedź #103 dnia: Kwietnia 24, 2015, 10:50:22 »
Cytuj
Przyszła mi jeszcze jedna myśl do głowy aby używać przepustnicy od Cougara i dołożyć stick warthoga
To już działa, można poszukać na forach. Co do córki do DMKeys8 to napisz pw do Damosa, on ten temat analizował, może coś z tego wyjdzie dla przyszłych pokoleń.

Odp: Falcon Pit - F-16 Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie
« Odpowiedź #104 dnia: Kwietnia 24, 2015, 12:00:13 »
Uhhh nie wiem od czego zacząć, może od tego że współczuję Maciej takiego obrotu spraw  :| Niestety z Cougarem w dzisiejszych czasach jest loteria, to już leciwy sprzęcior i wszystko może się wysypać w każdej chwili. Nawet jak kupisz NOS'a, które czasem się pojawiają na ebay to i tak nic nie gwarantuje.
Do mnie przyjechał wczoraj Cougar, też wszystko miało być ok, poza połamanymi ośkami potencjometrów. Okazało się że dodatkowo cały mechanizm drążka jest tak "zluzowany" że praktycznie nie nadaje się do używania. Na szczęście elektronicznie i wizualnie jest wszystko w porządku a na tym najbardziej mi zależało. Ale cóż ja wiedziałem co biorę i liczyłem się że coś może być nie tak, poza tym dałem za całość naprawdę sensowne pieniądze więc nie mam żalu.
Co innego u ciebie, skoro kupowałeś sprawny egzemplarz a tutaj takie akcje wychodzą.

Przechodząc do sedna sprawy, mam kilka pomysłów ale faktycznie przydał by się drugi stick do sprawdzenia czy z MB kontrolera wszystko jest w porządku. Niestety do Wawy mam na razie nie po drodze, bo inaczej podjechał bym chętnie i zobaczyli byśmy co da się zrobić.
W razie czego jak dysponujesz czasem i chęciami to możesz pofatygować się do mnie (mieszkam pod Kielcami), mam w miarę luźny weekend więc możemy coś podziałać. Posiadam aktualnie obydwa hotas'y (Cougar i Warthog) więc można sprawdzić co i jak. Jak byś miał jakieś pytania co do szczegółów to odezwij się na PW, ja w każdym bądź razie zapraszam ;)
Sam wydaje się że w obecnej sytuacji nie wiele zdziałasz, bo nawet żeby zresetować ustawienia w Cougarze czy przeładować firmware to potrzebujesz sprawnego stick'a. A powiedz mi rozkręcałeś może rękojeść drążka? Przydało by się mieć pewność że jeszcze tam jest wszystko w porządku w kwestii połączeń itd. Może odłącz wszystkie hat'y i switch'e od PCB w drążku i zostaw tylko triger. Sprawdź czy wszystkie połączenia tej PCB z wtykiem mini DIN działają poprawnie. Jak to zrobisz i sytuacja dalej będzie podobna to pozostanie tylko jedna rzecz. Trzeba będzie podłączyć drążek i spróbować przeładować firmware. Jak to nie pomoże to temat jest raczej przegrany :|
Ja przekopałem wszystko żeby naprawić swojego wcześniejszego Cougara i w końcu się poddałem. Ale u mnie ewidentnie był uszkodzony procesor kontrolera albo jego oprogramowanie. Choć naprawa teoretycznie była możliwa bo układ jest do kupienia i do wymiany to pozostaje kwestia wgrania do niego wsadu z oprogramowaniem i tutaj jest ściana nie do przebicia. W końcu mój kocur powędrował do Damosa, była nadzieja że dzięki temu szybciej powstanie dla niego adaptacja DMJoy.

Przyszła mi jeszcze jedna myśl do głowy aby używać przepustnicy od Cougara i dołożyć stick warthoga. Jeśli pokierujecie mnie w którą stronę iść mogę próbować zrobić płytę córkę do Dmkey Damosa.


Jakiś pomysł to jest, ale musisz wszystko dokładnie przeanalizować pod kątem przyszłego modu z Force Sense itd. Kupisz stick Warthoga będzie lepiej odwzorowywał oryginał, będzie lepsza precyzja w konwencjonalnym sterowaniu, to jest jak najbardziej ok. Ale jak podłączysz wtedy przepustnicę? Na pewno nie do DMkeys8 bo on nie obsługuje chyba osi analogowych. A w przepustnicy od Cougara masz trzy potencjometry które trzeba gdzieś podłączyć. Więc na starcie trzeba by zaopatrzyć przepustnicę w osobny kontroler dla niej, tutaj optymalnym wyborem był by właśnie DMJoy albo coś ze stajni  Leo Bodnar. To jest w każdym bądź razie do zrobienia. Gorzej będzie jak będziecie chcieli w przyszłości zmusić stick Warthoga do współpracy z tensometrami. Tam już nie zastąpisz jednego analogowego elementu drugim analogowym (potencjometr vs tensometr) bo wszystko komunikuje się cyfrowo. Chociaż pewnie znajdzie się jakaś "tęga głowa", która do modu podobnego który wykonał Drejku, zaprojektuje odpowiedni DAC żeby to współpracowało z kontrolerem Warthoga ;)