Uhhh nie wiem od czego zacząć, może od tego że współczuję Maciej takiego obrotu spraw

Niestety z Cougarem w dzisiejszych czasach jest loteria, to już leciwy sprzęcior i wszystko może się wysypać w każdej chwili. Nawet jak kupisz NOS'a, które czasem się pojawiają na ebay to i tak nic nie gwarantuje.
Do mnie przyjechał wczoraj Cougar, też wszystko miało być ok, poza połamanymi ośkami potencjometrów. Okazało się że dodatkowo cały mechanizm drążka jest tak "zluzowany" że praktycznie nie nadaje się do używania. Na szczęście elektronicznie i wizualnie jest wszystko w porządku a na tym najbardziej mi zależało. Ale cóż ja wiedziałem co biorę i liczyłem się że coś może być nie tak, poza tym dałem za całość naprawdę sensowne pieniądze więc nie mam żalu.
Co innego u ciebie, skoro kupowałeś sprawny egzemplarz a tutaj takie akcje wychodzą.
Przechodząc do sedna sprawy, mam kilka pomysłów ale faktycznie przydał by się drugi stick do sprawdzenia czy z MB kontrolera wszystko jest w porządku. Niestety do Wawy mam na razie nie po drodze, bo inaczej podjechał bym chętnie i zobaczyli byśmy co da się zrobić.
W razie czego jak dysponujesz czasem i chęciami to możesz pofatygować się do mnie (mieszkam pod Kielcami), mam w miarę luźny weekend więc możemy coś podziałać. Posiadam aktualnie obydwa hotas'y (Cougar i Warthog) więc można sprawdzić co i jak. Jak byś miał jakieś pytania co do szczegółów to odezwij się na PW, ja w każdym bądź razie zapraszam
Sam wydaje się że w obecnej sytuacji nie wiele zdziałasz, bo nawet żeby zresetować ustawienia w Cougarze czy przeładować firmware to potrzebujesz sprawnego stick'a. A powiedz mi rozkręcałeś może rękojeść drążka? Przydało by się mieć pewność że jeszcze tam jest wszystko w porządku w kwestii połączeń itd. Może odłącz wszystkie hat'y i switch'e od PCB w drążku i zostaw tylko triger. Sprawdź czy wszystkie połączenia tej PCB z wtykiem mini DIN działają poprawnie. Jak to zrobisz i sytuacja dalej będzie podobna to pozostanie tylko jedna rzecz. Trzeba będzie podłączyć drążek i spróbować przeładować firmware. Jak to nie pomoże to temat jest raczej przegrany
Ja przekopałem wszystko żeby naprawić swojego wcześniejszego Cougara i w końcu się poddałem. Ale u mnie ewidentnie był uszkodzony procesor kontrolera albo jego oprogramowanie. Choć naprawa teoretycznie była możliwa bo układ jest do kupienia i do wymiany to pozostaje kwestia wgrania do niego wsadu z oprogramowaniem i tutaj jest ściana nie do przebicia. W końcu mój kocur powędrował do Damosa, była nadzieja że dzięki temu szybciej powstanie dla niego adaptacja DMJoy.
Przyszła mi jeszcze jedna myśl do głowy aby używać przepustnicy od Cougara i dołożyć stick warthoga. Jeśli pokierujecie mnie w którą stronę iść mogę próbować zrobić płytę córkę do Dmkey Damosa.
Jakiś pomysł to jest, ale musisz wszystko dokładnie przeanalizować pod kątem przyszłego modu z Force Sense itd. Kupisz stick Warthoga będzie lepiej odwzorowywał oryginał, będzie lepsza precyzja w konwencjonalnym sterowaniu, to jest jak najbardziej ok. Ale jak podłączysz wtedy przepustnicę? Na pewno nie do DMkeys8 bo on nie obsługuje chyba osi analogowych. A w przepustnicy od Cougara masz trzy potencjometry które trzeba gdzieś podłączyć. Więc na starcie trzeba by zaopatrzyć przepustnicę w osobny kontroler dla niej, tutaj optymalnym wyborem był by właśnie DMJoy albo coś ze stajni Leo Bodnar. To jest w każdym bądź razie do zrobienia. Gorzej będzie jak będziecie chcieli w przyszłości zmusić stick Warthoga do współpracy z tensometrami. Tam już nie zastąpisz jednego analogowego elementu drugim analogowym (potencjometr vs tensometr) bo wszystko komunikuje się cyfrowo. Chociaż pewnie znajdzie się jakaś "tęga głowa", która do modu podobnego który wykonał Drejku, zaprojektuje odpowiedni DAC żeby to współpracowało z kontrolerem Warthoga
