Padonis, znasz może taki skrót HOTAS i potrafisz go rozwinąć - sporo Ci to powie o filozofii obsługi współczesnych myśliwców? Rozumiem, że z perspektywy `ofiary w A-10` praktycznie każdej z innych maszyn w DCSie, narasta w Tobie frustracja i zgorzknienie, ale pamiętaj, że to Twój wybór latanie A-10 w środowisku myśliwskim. Powinieneś jednak wiedzieć, że w świecie prawdziwych maszyn pilot myśliwca podczas walki nie jest zmuszony do przełączania dziesiątek przełączników, a tym samym odrywania wzroku od celu. Na taką zabawę może sobie, w pewnym zakresie, pozwolić pilot maszyny, którą, przy dobrych wiatrach, jest w stanie wyprzedzić kucyk. Tak więc narzekanie na FC i `arkadowość` maszyn mija się z celem, ponieważ zarówno Su-27 jak i F-15 mają PFM. Zresztą w DCSie są też inne maszyny, które mają `procedury` i nie zmienia to faktu, że A-10 przy spotkaniu z nimi obsysa po całości.
Tako rzecze,
Zaratustra