Autor Wątek: Szmajser Słodowy zaprasza  (Przeczytany 259137 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

BigMac

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #735 dnia: Kwietnia 23, 2007, 17:26:25 »
Ale chyba we wszystkich tych samolotach jest dwuczęściowa z racji dwuch silników?

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #736 dnia: Kwietnia 23, 2007, 20:24:05 »
Tak, podstawowe założenia w moich projektach to:

- modułowośc konstrukcji (np. możliwość wstawienia przedłużki między chwyt joya a jego podstawę, czy też zamiennie chwytu/pedałów/chwytów przepustnicy na wzorowane na innej maszynie)
- odzwierciedlenie pełnej użyteczności elementów (hamulce w pedałach, dzielona przepustnica z regulowanymi zakresami itp.)
- minimalne koszty
- maksimum precyzji i wytrzymałości
- możliwość stałego montażu elementów (stąd np otwory w podstawie joya - służące do montażu śrub, będzie też specjalny zewnętrzny trzymak, dla tych z biurkami, w których nie chcą wiercić dziur, a stabilność będzie niewystarczająca)

BigMac

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #737 dnia: Kwietnia 23, 2007, 22:11:49 »
...dla tych z biurkami...

O, planujesz to sprzedawać?  :banan
Rzuć jakimś release date, bo nie wiem, czy mam swój robić, czy poczekać na ukończenie Twojego projektu  :002:

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #738 dnia: Kwietnia 23, 2007, 22:16:47 »
A co mi tam, tak miała nawet powstać firma, ale wszystko upadło zanim sie zaczęło, projekt akcesoriów ciągnę dalej sam, jeżeli kiedyś dojdę do punktu w którym będę mógł już zrobić je w metalu, to opcja zrobienia ich większej ilości dla zainteresowanych będzie na pewno istniała.

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #739 dnia: Kwietnia 24, 2007, 19:45:45 »
A miało być tak pięknie, autografy, nowe miejsca pracy, dotacje unijne....shit ja wiedziałem że tak bedzie :(
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #740 dnia: Maja 01, 2007, 11:21:25 »
Przymierzam się do budowy ruddera z hamulcami.Przeglądając forum znalazłem kilka ciekawych rozwiązań.W większości rozwiązań jest realizowany tylko rudder bez hamulców.W związku z moim projektem trafiłem na trudność,która prawdopodobnie uniemożliwi realizację hamowania (regulowana siła nacisku za pomocą potencjometru) lewego i prawego koła w falconieAF.Wyjaśnię o co mi chodzi.
Na forum jest opisane rozwiązanie dla FS 2002 oraz IŁ.Autor tego rozwiązania zrobił modyfikację w profilu joya polegającą na tym,że oś analogową pracującą normalnie jako rudder zamieniał na hamulce (toe breakes) po naciśnięciu określonego przycisku.Jak długo jest trzymany przycisk tak długo działa jako hamulec lewy lub prawy.Zapytałem autora modyfikacji "RedDoga" czy jest to możliwe w falconieAF.Odpowiedział,że jest to możliwe jeśli w falconieAF jest tzw."differential braking".Niestety a AF jest tylko przycisk K na klawiaturze,który powoduje hamowanie obu kół.Ponieważ nie znam FS 2004 oraz IŁ to mam pytanie czy w tych simach jest możliwość hamowania lewego lub prawego koła,czy ktoś próbował to zastosować w rudderze domowej roboty?Czy jest możliwość zrealizowania hamowania lewego lub prawego koła w falconieAF?
pozdrawiam
vito_zm

Gładki

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #741 dnia: Maja 01, 2007, 13:27:48 »
W Ił-2 nie ma możliwości oddzielnego hamowania lewej i prawej strony. Możemy przypisać tylko jedną oś do hamowania i hamulce działają na obu kołach jednocześnie. Natomiast w serii FS można hamować oddzielnie. Tzn można przypisać hamulce do lewej i prawej części podwozia. Przez długi czas używałem orczyka własnej roboty, który miał 3 osie: Rudder, Left & Right Brake. Sprawdzało się to bardzo dobrze. Jak jest w AF nie wiem.

Offline I/JG53_Angel

  • *
  • Out Of Control
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #742 dnia: Maja 01, 2007, 13:45:29 »
W bublu hamują oba koła ale po wychyleniu steru kierunku w daną stronę samolot skręca na pasie(Co normalnie nie miało by chyba miejsca) co odpowiadało by faktycznie zwolnieniu hamulca w którymś z kół
Babka wymusza motocykliście pierwszeństwo, dochodzi do wypadku, na szczęscie niegroźnego. Motocyklista podchodzi do DAMY i pyta"Widziała mnie pani?"
"Tak widzialam" odpowiada DAMA
To dlaczego mi pani nie ustąpiła ?
"No ale pan przeciez jechal motocyklem !"

http://img223.imageshack.us/img223/6416/bezpiecznygh0.jpg

Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #743 dnia: Maja 01, 2007, 15:06:01 »
...po wychyleniu steru kierunku w daną stronę samolot skręca na pasie (Co normalnie nie miało by chyba miejsca) co odpowiadało by faktycznie zwolnieniu hamulca w którymś z kół

Bo tak faktycznie było onegdaj w wielu samolotach, a taki np. An-2 ma to do dzisiaj - dźwignia hamulców (ogólna) na rękojeści wolantu, różnicowe hamowanie realizowane przy wychyleniu steru kierunku (w "Antku" za hamowanie odpowiada instalacja pneumatyczna, a różnicowość jest "cyfrowa" - powyżej pewnego wychylenia steru jeden z zaworów pozostaje zamknięty, więc hamuje tylko jedno koło; nie ma możliwości "hamowania obu kół, tylko jednego słabiej").
You are not stuck in traffic. You ARE Traffic.
Get a bike. Break FREE!
"Still in one piece. Good Job. Let's go home."

Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #744 dnia: Maja 01, 2007, 18:42:38 »
Z tego co piszecie można wyciągnąć następujące wnioski lub zadać sobie pytania.Po pierwsze jak jest w to zrealizowane w prawdziwych samolotach a po drugie jak jest to realizowane w symulatorach tych samolotów.Jeśli chodzi o symulatory to wydaje się,że kluczem jest różnicowe hamowanie (differencial braking) domyślam się,że chodzi o możliwość zmiany kierunku poruszania się samolotu na płycie lotniska za pomocą hamowania lewego lub prawego koła.W falconieAF w widoku view orbit widać przy ruchu samolotu po płycie lotniska działanie steru kierunku oraz skręt przedniego koła.Hamowanie jest realizowane przy pomocy klawisza K na oba koła.
Chciałem wykorzystać wolne osie w MJoy16 jako rudder oraz różnicowe hamowanie.Wydaje się,że ten pomysł jest nie możliwy do realizacji z paru powodów.Po pierwsze w simie musi być opcja tzw.differential braking po drugie jak zamienić analogowe osie na "cyfrowe".Wspomniany autor zrealizował ten pomysł dopisując makroinstrukcję do profilu Cougara i stosując rudder elite.Zrobił to dla FS oraz IŁ.Jest to opisane na stronie http://cougar.frugalsworld.com/rdtoebrake.php
Znalazłem także na forum mod opisujący podłączenie pedałów firmy CH do Cougara z możliwością hamowania lewego i prawego koła http://cougar.frugalsworld.com/mods.php#CH
Te informacje zainspirowały mnie do poszukiwania rozwiązania dla falconaAF przy budowie własnego orczyka i wykorzystaniu MJoja.Próby symulacji ruddera za pomocą potencjometru w MJoyu wyszły bardzo dobrze.Może ktoś ma jakiś pomysł?
pozdrawiam
vito_zm

Offline I/JG53_Angel

  • *
  • Out Of Control
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #745 dnia: Maja 01, 2007, 19:12:41 »
Próby symulacji ruddera za pomocą potencjometru w MJoyu wyszły bardzo dobrze.Może ktoś ma jakiś pomysł?

Może to zabrzmi brutalnie ale Ameryki nie odkryłeś.Rudder to nic innego jak ster kierunku jako taki przypisany do jednej z dostępnych osi..czyli potencjometru  :001:
Babka wymusza motocykliście pierwszeństwo, dochodzi do wypadku, na szczęscie niegroźnego. Motocyklista podchodzi do DAMY i pyta"Widziała mnie pani?"
"Tak widzialam" odpowiada DAMA
To dlaczego mi pani nie ustąpiła ?
"No ale pan przeciez jechal motocyklem !"

http://img223.imageshack.us/img223/6416/bezpiecznygh0.jpg

Offline Ros

  • *
  • Uziemniony
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #746 dnia: Maja 10, 2007, 16:26:55 »
A co mi tam, tak miała nawet powstać firma, ale wszystko upadło zanim sie zaczęło, projekt akcesoriów ciągnę dalej sam, jeżeli kiedyś dojdę do punktu w którym będę mógł już zrobić je w metalu, to opcja zrobienia ich większej ilości dla zainteresowanych będzie na pewno istniała.

Sundowner -> jak już dojdziesz do etapu tworzenia firmy to daj znać... Może UE sfinansuje Twój pomysł a ja jak dalej będę siedział w tym temacie to pomogę. I mówię to całkiem serio.
Though I fly through the Valley of Death I shall fear no Evil for I am at 80,000 feet and climbing
36 Quai des Orfevres

Offline vowthyn

  • *
  • dziecko RoF'a
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #747 dnia: Lipca 26, 2007, 18:52:22 »
Te symulatory to niezłe bagno, jak się wpadnie to już pozamiatane. Odkąd kupiłem FC zdążyłem już dorobić się UR Geara, kupiłem mój pierwszy Hotas i właśnie, jako że ciągle mi mało, przymierzam się do budowy orczyka, gdyż cena CH jak dla mnie zwala z nóg, a urządzenie wydaje mi się relatywnie proste w budowie. Przeglądnąłem wątki dotyczące tego typu samorobów, jakaś koncepcja już mi się zarysowała i w związku z tym mam do Was całe stado pytań. Post będzie duży i szczegółowy, jeśli komukolwiek przyjdą do głowy jakiekolwiek wskazówki będę ogromnie wdzięczny za pomoc. A więc po kolei:

Zdecyduję się prawdopodobnie na to rozwiązanie: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic351394.html  jednak jest kilka rzeczy, których nie jestem pewien.

1. Te kulki od łożysk, które zostały zastosowane do podparcia listew w celu odciążenia łożysk osi i uniknięcia kiwania się pedałów na boki. W moim odczuciu to tak, jak to zostało pokazane na rysunku (kulki wciśnięte między stalową blachę z jednej strony, a główkę wkręta krzyżowego z drugiej) to te kulki nie mają prawa się kręcić. Co najwyżej będą się ślizgać raczej niespecjalnie płynnie, dodatkowo generując mało przyjemne dźwięki tarcia metalu o metal. Jak Wam się wydaje, czy to ja mam omamy, czy faktycznie taki sposób zamocowania uniemożliwi swobodne toczenie się kulki po tej płaszczyźnie blachy? Poza tym pozostaje kwestia dość łatwego moim zdaniem wypadnięcia takiej kulki, gdyż listwy drewniane są dość elastyczne. Myślałem o zastosowaniu w miejsce kulek jakichś kółeczek, rolek. czegoś takiego. W takim wypadku problemem może być to, że dowolny punkt na takiej listwie nie porusza się po linii prostej, tylko zatacza łuk, w związku z czym wypadałoby, by takie kółko miało możliwość swobodnego obracania się (tak, jak np nie szukając daleko kółka w fotelach biurowych. Rzecz w tym, że nie wiem gdzie mógłbym znaleźć tak zbudowane kółka w odpowiednim (czytaj - możliwie jak najmniejszym) rozmiarze. Jeśli nie te dwa rozwiązania, to może coś innego?

2. Zastosowanie potencjometru suwakowego. Czy Waszym zdaniem taki sposób jego umocowania zapewni wystarczającą precyzję? Zastanawiałem się czy nie lepiej byłoby zastosować potencjometr obrotowy poruszany przy pomocy rolki i linki przymocowanej do obu pedałów. W ten sposób za pomocą średnicy rolki można byłoby wpływać na zakres ruchu potencjometru (im większa rolka, tym większy byłby wymagany ruch pedałów do przesunięcia potencjometru o tę samą wartość kątową. Takie rozwiązanie jest jednak bardziej kłopotliwe, kwestia znalezienia odpowiedniej rolki, która miałaby otwór pozwalający na zamocowanie jej na osi potencjometru, wykonanej z materiału, który nie pozwalałby na ślizganie się po niej linki. Dodatkowo kwestia zamocowania tego razem w miarę solidnie.

3. Łożyska. Facet w swoim urządzeniu wykorzystał łożyska z młynka do kawy, jednak nie napisał nic na temat ich wymiarów, domyślam się że dobrze, gdyby były jak najmniejsze. Brałem pod uwagę łożyska od rolek (takich do jazdy) jednak są dość duże, to wymuszałoby dużą szerokość obu listew. Znalazłem też coś takiego: http://helishop.pl/index.php?a=opis&k=130&kt=&id=1181 Wydają się odpowiednie, tylko drogie cholerswo, a potrzebne są cztery. W związku z tym pytanie, czy przychodzi Wam do głowy gdzie jeszcze można szukać takich małych łożysk? W jakiej branży są wykorzystywane, ewentualnie z jakiego sprzętu można je wymontować?

4. Ten orczyk nie posiada mechanizmu centrującego. Moim zdaniem to wada, w swojej konstrukcji chciałbym taki zastosować. Zresztą mechanizm to gruba przesada. Po głowie chodzi mi jedna, lub dwie sprężyny. Jeżeli jedna, to zamocowana do wysięgnika przykręconego prostopadle do jednej z listew dokładnie na jej środku. Jeżeli dwie, to po prostu przymocowane symetrycznie po obu stronach (prawej i lewej) tej samej listwy, też prostopadle. To drugie rozwiązanie jest prostsze, ale ma wadę, jak kopnę prawy pedał, to lewa sprężyna naciągnie się stawiając opór, a prawa będzie zwisać zupełnie swobodnie, a nawet może się łamać (przesuw pedałów to 9cm). Wydaje mi się również, że takie rozwiązanie spowoduje bardziej wyczuwalny przeskok w punkcie centralnym, niż byłoby to w przypadku jednej sprężyny. Dodatkowo pytanie analogiczne do tego z łożyskami - gdzie szukać odpowiednich sprężyn? Nie powinny być zbyt twarde, powinny rozciągać się w zakresie 5-8cm. Oczywiście najlepiej żeby się nie odkształcały zbyt szybko.

5. Kolejne pytanie dotyczy elektroniki. W opisie urządzenia jest napisane, że potencjometr jest przylutowany do kabla z wtyczką gameportu. Czy to wystarcza? Komputer rozpozna takie urządzenie bez żadnego układu scalonego, bez sterowników? Nawet jeśli to mocno zastanawiam się nad wykorzystaniem Mjoya. Obecnie mam w kompie 2 gameporty. Jeden zajęty przez UR Geara, na drugim był Sidewinder, teraz kupiłem joy na USB, więc jeden gameport byłby wolny, jednak w najbliższym czasie planuję upgrade kompa, nowa płyta zapewne już gameportu mieć nie będzie, natomiast nigdy nie mam pewności czy uda mi się odpalić  równocześnie 2 gameporty na kartach muzycznych. Dodatkowo za mjoyem przemawia możliwość późniejszego dorobienia czegoś w rodzaju trimboxa, chodzi mi po głowie taka skrzyneczka, w której miałbym analogowe trymery i parę przycisków do włączania takich rzeczy jak klapy czy podwozie. Zatem jeśli Mjoy, to czy można zastosować potencjometr dowolnej wartości? Wiem że musi być liniowy, ale nie wiem czy jego wartość ma wpływ na precyzję? Dodatkowo pytanie czy jest na forum osoba, która wykonałaby na zlecenie mjoy? dość czarno to widzę z moim antytalentem do lutowania, zgłosiłem się już w wątku z zamówieniami, ale nie wiem czy jest aktualny.

6. Zamocowanie "trójkątów" do listew. Napisane jest, że są one z wyczuciem przykręcone, jednak nie zestało to pokazane na rysunku. Nie wiem jak można je przykręcić, aby możliwe było ich obracanie względem listwy, a jednocześnie śruba nie odkręcała się samoczynnie, ewentualnie jeśli byłby to wkręt do drewna, to dość szybko moim znaniem otwory w tych trójkątach obrobiły by się i zrobiły zbyt luźne. Po głowie chodzi mi wbicie w trójkąty jakiejś tulejki i osadzenie jej na bolcu przykręconym do listwy (coś jak zawias). I znów nie wiem gdzie szukać odpowiedniej wielkości (małych) elementów.

Póki co więcej pytań nie przychodzi mi do głowy, ale jestem pewien że to stan przejściowy :-) z całą pewnością w miarę rozwoju projektu pojawią się nowe. Budowę mogę zacząć dopiero za 3 tygodnie, jednak do tego momentu chciałbym skompletować potrzebne elementy i mieć w miarę sprecyzowaną wizję całego urządzenia i konkretnych rozwiązań, żeby od razu zabrać się do budowy i oczywiście do grania. Jak już pisałem, będę bardzo wdzięczny za wszelkie wskazówki.

BigMac

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #748 dnia: Lipca 26, 2007, 20:55:23 »
Umiem odpowiedzieć na pytania 2, 4 i 5.

2. Takie zamocowanie pota suwakowego wystarczy, mam podobnie w moim i jest git. Jedynym kłopotem jest dostanie potencjometrów suwakowych, z jakiegoś powodu niewiele sklepów je ma (np. ja we Wrocławiu nie znalazłem 10kO), ale można z internetu zamówić.

4. Możesz zrobić tak jak ja - dwie sprężyny ale w pozycji neutralnej obie nieco naciągnięte. W pozycji max wychylenia, jedna jest jeszcze bardziej naciągnięta, a druga dopiero zaczyna się robić luźna. Ja w swoim tak mam i nie wyczuwam przeskoku centrowania. Wadą jest to, że sprężyny pracują non stop i na mechanizm cały czas działają siły. To może powodować nieco szybsze ich zużycie, ale to nie duży problem. Da się je wymienić. Osobiście polecam sprężyny do pedałów perkusyjnych :)
http://drumcenter.pl/product.php?id=157_Gibraltar_Spr__yna_do_Stopy__2_szt__

5. Da się wykorzystać gameport bez żadnych układów scalonych i sterowników, ale słusznie zastanawiasz się nad MJoyem - tak będzie lepiej. I będziesz mógł dodawać kolejne elementy, a chyba już wiesz, jak taka zabawa wciąga ;) Ani się obejrzysz i będziesz robił panele z gałkami i enkoderami (W końcu jakoś trzeba trymować i ustawiać częstotliwości w radiach)

Offline vowthyn

  • *
  • dziecko RoF'a
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #749 dnia: Lipca 26, 2007, 21:32:08 »
BigMac dziękuję za wskazówki. Czy mógłbyś podesłać jakąś fotkę swojego ruddera? Może mnie natchnie jakimś ciekawym rozwiązaniem :-)